Ile ty masz lat dziecko? Jesteś skrajnie nieodpowiedzialna! O wyjeździe wiesz od dzisiaj?
Mam nadzieję że nigdy w życiu nie będziesz odpowiedzialna za żadne stworzenie czy to zwierze czy człowieka, bo marny jego los...
I co myślisz, że w jeden dzień znajdziesz kotu jakikolwiek dom? Jeśli ktokolwiek się odezwie to miej świadomość że jest duże prawdopodobieństwo, że będzie to osoba która zechce Twojego kota wypchać albo przerobić na skórki, lub użyć do treningów walk psów, oni tylko szukają takich nieodpowiedzialnych osób, które chcą się na szybko pozbyć zwierzaka.
W schronisku (jeśli zwierze w ogóle przyjmą, bo kot ma właściciela i jesteś nim Ty, a schron przyjmuje bezdomne koty) taki domowy piszczoch zejdzie w ciągu paru tygodni a w tym czasie na pewno nie znajdzie domu. Po kiego w ogóle brałaś kota? To nie jest zabawka czy rzecz, której można się ot tak pozbyć. To żywa istota która czuje strach, ból, odrzucenie... Na tym zdjęciu tak ufnie patrzy - jak się okazuje patrzy na potwora, tylko jeszcze o tym nie wie. Mam nadzieję, że jeśli masz jakiekolwiek uczucia wyrzuty sumienia będą Cię gnębić do końca życia. I że Ciebie ktoś też kiedyś potraktuje jak niepotrzebną rzecz, której można się pozbyć - życzę Ci tego z całego serca!
sisteragent pisze:Oddam ok 1.5 rocznego kota. Wykastrowany, odrobaczony, maści biało-rudej, z książeczką. Z kuwetą, jedzeniem i żwirkiem. Muszę oddać go najpóźniej do jutra, bo potem wyjeżdżam. Zainteresowanych proszę o kontakt pod numerem telefonu 889 450 515 lub 792 847 899. Odbiór osobisty z ul. Komuny Paryskiej we Wrocławiu.
Zdjęcie pod tym adresem:
http://tablica.pl/oferta/-pilnie-oddam- ... Dc3yp.html
Cytat z numerami telefonów wklejam specjalnie, coby można było wyciągnąć konsekwencje prawne jeśli kotu coś się stanie lub zostanie wyrzucony na ulicę i polecam lekturę Ustawy o Ochronie nad Zwierzętami.