Tygrys/Leksiu–kocurek pobitypodtopiony w kwasach jest w DS

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon cze 13, 2011 13:11 Tygrys/Leksiu–kocurek pobitypodtopiony w kwasach jest w DS

Obrazek[ObrazekObrazekObrazekObrazek[

Nie mam łatwego życia, moje rodzeństwo zginęło na ulicy, matka odeszła gdy mogłem samodzielnie jeść. Na swojej drodze spotkałem Kocurka, który początkowo nie chciał się przyjaźnić ze mną ale pokazał gdzie w pobliskim Zakładzie pracy Pan daje jeść i kocha koty…
Bywało różnie, ale miseczkę miałem z jedzeniem, za to ludzie nie wiem czemu kupili sobie broń na śruty metalowe i jak mój opiekun nie widział strzelali do nas… okropne to było a jak bolało… Tak, mój kolega zginął….
A ja czułem ze jest samemu bardzo żle… opiekun starał się o moje bezpieczeństwo jak mógł, spędzałem z nim dniówki w biurze na kolanach bo kocham się przytulać i mruczeć z wdzięczności do ucha.
Ale najgorsze miało nadejść, gdy Pan mój nie widział ludzie pobili mnie, pokopali… opiekun prawie płakał próbując mnie opatrzyć i ukoić mój ból… gdy po kilku dniach trochę wydobrzałem, a mój opiekun był na urlopie ktoś złapał mnie do worka (czemu jestem taki ufny?) i wrzucił do beczki z kwasami i olejami… ludzie się śmieli, a ja nie mogłem złapać oddechu… jednak ktoś się zlitował i nie dał mi utonąć…uciekałem ostatkiem sił… bałem się i płakałem. Opiekun wrócił szukał mnie i ja głodny poparzony płacząc w krzakach prosiłem o pomoc…. Piekło ogniem bolało mnie wszystko… Pan wziął mnie na ręce nie miałem sił protestować….i zawiózł do lekarza. Z bólu nie pozwoliłem się obejrzeć i dostałem zastrzyk na uspokojenie… Pan mnie delikatnie obmył, wyciął obszarpane, wyliniałe futerko wygolił bardzo dużo mnie, obejrzał odparzone miejsca,posmarował mascią i pozwolił zasnąć. Dalej Lekarze nakarmili mnie i pozwolili się wyspać… Spałem długo, jadłem i spałem.
Mój opiekun i jego żona zdecydowali, że nie wrócę już w poprzednie miejsce i obiecali poszukać bezpiecznego domu. Ciągle bolała mnie noga, kulałem, gdy dwa dni temu obścieli mi jajka, doktor obejrzał mi nogę i znalazł śruta metalowego… a jednak trafili mnie źli… Odrobaczono mnie i zrobiono mi testy na białaczkę wyszły ujemne… podgolono więcej futerka, nie jestem teraz urodziwy wiem, wiem… ale nadal kocham siedzieć na kolanach i przytulać się, mruczeć i łasić się.
Umiem robić w kuwetę, jak i biegać wolno po podwórku, reaguje na swoje imię więc na wołanie wracam. Mieszkam obecnie w boksie u weterynarza, mój opiekun powiedział mi że ma już 3 koty w mieszkaniu i więcej nie może przyjąć, a ja potrzebuje spokoju…
Spotkało mnie tyle złego, a ja wciąż ufam i chce być kochany w bezpiecznym domku, lubie towarzystwo innych kotów, proszę tylko mnie nie bijcie… bólu więcej nie zniosę…
Mam 1,5 roku, Szukam domu stałego, wychodzącego lub nie z miłością i pełną miską.

WIEM ŻE MOJE LECZENIE I HOTELOWANIE W LECZNICY SPORO JESZCZE KOSZTUJE, dlatego proszę wspomóż moich opiekunów finansowo, gdy tylko będą pieniążki, zostanę zaszczepiony i do nowego domu pójdę w pełni bezpieczny i zdrowy.

Uratowali mnie i myślą o mnie wolontariusze z Kociej Fundacji Pomorski Koci dom Tymczasowy, wiem że ich konto w banku jest puste, a ja nie chce być ciężarem…
Za kilka dni zostanę wypisany od weterynarza i trafię do kociego hoteliku, może ktoś mnie pokocha i da szansę… a futerko odrośnie.
Dziękuje! Za to, że żyje!

Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt - Viva!
ul. Kopernika 6/8
00-367 Warszawa
bank DNB NORD Polska S.A. I O/Warszawa
81 1370 1109 0000 1706 4838 7309
Z dopiskiem: PKDT Tygrys vel Leksiu
SWIFT potrzebny dla przelewów zagranicznych: MHBFPLPW


OTO JA :kotek:
ObrazekObrazekObrazekObrazek

ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

ObrazekObrazekObrazekObrazek

ObrazekObrazekObrazekObrazek

ObrazekObrazekObrazek

po 3tyg. spokoju i bezpieczeństwa wygladam tak!, nadal jestem jszcze leczony, smarowany i doglądany ale bezpieczny pod dachem i wciąż trzeba mi miłości i kolan do życia... pomóz mi... proszę znaleść stały, bezpieczny domek!

ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

ObrazekObrazekObrazek

ObrazekObrazekObrazekObrazek

ObrazekObrazekObrazekObrazek
Obrazek
Ostatnio edytowano Pon cze 27, 2011 12:36 przez maria_kania, łącznie edytowano 3 razy
Maria (tzn mary4 lub maria_kania)
Obrazek

maria_kania

 
Posty: 9568
Od: Śro wrz 17, 2008 13:18
Lokalizacja: Gdynia Chylonia - Gdynia Cisowa

Post » Pon cze 13, 2011 13:43 Re: Tygrys/Leksiu–kocurek pobity i podtopiony w kwasach szuka DS

:cry:

Dlaczego ludzie potrafią być tak okrutni?
www.kotangens.org
KOTANGENS na fb
Obrazek

mpacz78

 
Posty: 6233
Od: Pon wrz 15, 2008 16:00
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pon cze 13, 2011 13:44 Re: Tygrys/Leksiu–kocurek pobity i podtopiony w kwasach szuka DS

Rany Boskie :!: :!:
Kciuki za biedulka :ok:

Zaraz otworzę Herbaciarnię.
ObrazekObrazekObrazek


_________________

marija

 
Posty: 2315
Od: Czw gru 28, 2006 22:44
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon cze 13, 2011 15:13 Re: Tygrys/Leksiu–kocurek pobity i podtopiony w kwasach szuka DS

ObrazekObrazekObrazek


_________________

marija

 
Posty: 2315
Od: Czw gru 28, 2006 22:44
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon cze 13, 2011 15:31 Re: Tygrys/Leksiu–kocurek pobity i podtopiony w kwasach szuka DS

bardzo dziękujemy!
Maria (tzn mary4 lub maria_kania)
Obrazek

maria_kania

 
Posty: 9568
Od: Śro wrz 17, 2008 13:18
Lokalizacja: Gdynia Chylonia - Gdynia Cisowa

Post » Pon cze 13, 2011 15:36 Re: Tygrys/Leksiu–kocurek pobity i podtopiony w kwasach szuka DS

Biedak :(
Ludzie to %$^#^

Byłam już na bazarku :ok:

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon cze 13, 2011 18:28 Re: Tygrys/Leksiu–kocurek pobity i podtopiony w kwasach szuka DS

Dzięki, Dorotko :1luvu:

A Leksiowi to się taki Domek należy, że mucha normalnie nie siada :P Znajdzie się :ok:
ObrazekObrazekObrazek


_________________

marija

 
Posty: 2315
Od: Czw gru 28, 2006 22:44
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon cze 13, 2011 18:30 Re: Tygrys/Leksiu–kocurek pobity i podtopiony w kwasach szuka DS

Biedulek, taki kochany i ufny, co za bydlaki...
Zaraz coś wyślę.

Mrata

 
Posty: 2906
Od: Pt cze 06, 2008 17:50
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pon cze 13, 2011 18:33 Re: Tygrys/Leksiu–kocurek pobity i podtopiony w kwasach szuka DS

Biedaczek, mam nadzieję że znajdzie cudowny domek !! Mario dopisz w tytule przelewu PKDT - .......
Obrazek

Marea

 
Posty: 4721
Od: Pon lut 23, 2009 22:05
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pon cze 13, 2011 18:46 Re: Tygrys/Leksiu–kocurek pobity i podtopiony w kwasach szuka DS

Marea pisze:Biedaczek, mam nadzieję że znajdzie cudowny domek !! Mario dopisz w tytule przelewu PKDT - .......

Dziękuje za info, jakos ucieklo mi
Maria (tzn mary4 lub maria_kania)
Obrazek

maria_kania

 
Posty: 9568
Od: Śro wrz 17, 2008 13:18
Lokalizacja: Gdynia Chylonia - Gdynia Cisowa

Post » Pon cze 13, 2011 20:29 Re: Tygrys/Leksiu–kocurek pobity i podtopiony w kwasach szuka DS

W czym tym $#&&&% zaszkodził ten kot? Bydlaki :evil:
Obrazek

zorba

 
Posty: 2451
Od: Śro lis 12, 2008 19:24
Lokalizacja: Pleszew

Post » Wto cze 14, 2011 7:14 Re: Tygrys/Leksiu–kocurek pobity i podtopiony w kwasach szuka DS

wiem mi tez ręce opadły że ludzie sa tak podli.. ale są
smutne...
Maria (tzn mary4 lub maria_kania)
Obrazek

maria_kania

 
Posty: 9568
Od: Śro wrz 17, 2008 13:18
Lokalizacja: Gdynia Chylonia - Gdynia Cisowa

Post » Wto cze 14, 2011 10:12 Re: Tygrys/Leksiu–kocurek pobity i podtopiony w kwasach szuka DS

:strach:
Straszne.

Dobrze, że kocurek już bezpieczny, choć zapewne przed nim długa droga do wyleczenia.
Obrazek
Obrazek Czesio 6.04.2015 [*]

Mulesia

Avatar użytkownika
 
Posty: 6440
Od: Czw cze 03, 2010 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Wto cze 14, 2011 10:20 Re: Tygrys/Leksiu–kocurek pobity i podtopiony w kwasach szuka DS

Mulesia pisze::strach:
Straszne.

Dobrze, że kocurek już bezpieczny, choć zapewne przed nim długa droga do wyleczenia.

ranki się ładnie goją, nabardziej sie martwie ze futerko nie odrośnie na brzuchu i klatce i ogonie i nóżkach i bedzie golas....
kici ciagle pieknie mruczy i domaga sie głaskania ;-)
kochany ogonek!
Maria (tzn mary4 lub maria_kania)
Obrazek

maria_kania

 
Posty: 9568
Od: Śro wrz 17, 2008 13:18
Lokalizacja: Gdynia Chylonia - Gdynia Cisowa

Post » Wto cze 14, 2011 12:09 Re: Tygrys/Leksiu–kocurek pobity i podtopiony w kwasach szuka DS

o jezu co za.&%$$%$@@#@!!!!*& mu to zrobili biedny kocio:(((((((
gerardbutler
 

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 464 gości