Kochani forumowicze bardzo gorąco dziękuję wszystkim zaangażowanym w naszą sprawę i jednocześnie przepraszam tych, którym już przed wyjazdem nie zdążyłam odpowiedzieć na e-maile . Dziękuję że chcieliście nam pomóc i zaopiekować się naszymi kociastymi !
Jak już wiecie nasze futrzaki trafiły do cudownych domków . Queeni u Madzi powoli zaprzyjaźnia się z Nilą natomiast swoją posturą i swym pięknem paraliżuje Cześka, który dla bezpieczeństwa obserwuje poczynania dziewczynek z kuchennych szafek - twardziel
:):):)
Natomiast Fituś i Hania podbijają serce Marcela i swoich nowych opiekunów . Hania juz zawojowała nowemu przyjacielowi w głowie i mam tylko nadzieję, że chłopcy szybko sie pogodzą w ustalaniu pierwszeństwa do amorów .
Kasiu – wspaniała mamusiu Flavi wybacz mi, że nie zadzwoniłam do Ciebie i nie pomyślałam, że chciałabyś się dokocić . Wszystko w tym naszym przyjeździe do domu było nie tak i nerwy chyba odebrały mi całkiem rozum . ...
Natomiast my ........ przeżywamy , nadal popłakujemy i nie możemy się z tym wszystkim pogodzić . Na dodatek zabraliśmy ze sobą albumy fotograficzne w których jak można się domyślić 70 % zdjęć jest z naszymi milusińskimi . Chyba chcieliśmy się tym całkiem dobić bo jak na razie tylko taki jest efekt ....
Mamy nadzieję że nasze kociaki będą bardzo grzeczne , szybciutko odnajdą się w nowych domach ,rozkochają w sobie nowych opiekunów a nam wybaczą .......
A wam Nowi Opiekunowie - powodzenia i dużo radości jaką mogą Wam dać nasi przyjaciele .
Ps; dziękujemy za wieści i zdjęcia
:):)