



Iveco




Tatusiek







Isuzu, Iveco i Tatusiek to dalsza część diabelskiej rodziny tymczasującej się u OKI (viewtopic.php?f=13&t=126819). Historia jakich wiele - należy się pozbyć kotów, bo przeszkadzają. Kilkutygodniowe w sumie negocjacje nic nie dały - koty nie mogły po sterylkach wrócić tam skąd przyszły.
Dodatkowo - cała ekipa złapała poważną infekcję. Leczenie pół-dzikusów było straszne, ale wygraliśmy - teraz cała trójka wypuszczona wreszcie z klatek okupuje moją kuchnię i przedpokój i stopniowo zwiększa zaufanie do człowieka. Zaczynają też rozglądać się powoli za domami.
Tatusiek do niedawna spędzał czas wyłącznie na lodówce i szafkach kuchennych. Teraz prawie zawsze leży gdzieś w przedpokoju. Wymaga ostrożnego podchodzenia, czasem jeszcze zwiewa. Częściej jednak daje się pogłaskać - a jeśli tylko poczuje głaskanie, zaczyna przepięknie traktorzyć i przewracać się na plecy, by go drapać również po brzuchu. Daje się też brać na ręce i chętnie pozwala się głaskać gdy leży na kolanach.
Isuzu - też uwielbia głaskanie. Wije się wówczas i mrauczy ze szczęścia, często też sama podchodzi do nóg. Ale TYLKO na podłodze. Próby podnoszenia jej z ziemi są błędem. Przypuszczam, że nadejdzie dzień, gdy zacznie na to pozwalać - ale jeszcze nie nadszedł.
Iveco to niestety problem. Na razie bije mnie po łapach nawet za to, że głaszczę leżącą obok Isuzu


Wszystkie są przepiękne, błyszczące i odkarmione. Wysterylizowane/wykastrowane, odrobaczone i zaszczepione. Korzystają z kuwety, jedzą chętnie zarówno suche, jak i mokre. Tatuśkowi zdarza się próba wyłudzenia kiełbasy z kanapki

Iveco i Isuzu mają ok. 8-10 miesięcy. Tatusiek - ze 2-3 lata. Lubią się i chętnie przebywają razem (zwłaszcza Iveco klei się do rodziny), ale oczywiście mogą też iść do adopcji rozdzielone.
Szukają dobrych domów, które nie będą od nich oczekiwać miziastości od pierwszego dnia, tylko dadzą im czas. Są za to znakomitymi kotami na dokocenie, od pierwszej chwili znakomicie zintegrowały się z moim stadem. Również - i za to wielki szacun - z Inar i Migotką!