Jest coraz starsza, nie daje rady, więc staramy się jej pomagać.
Warunki w jakich żyją tam koty są straszne, brud, smród, głód.
Koty są tam wiecznie głodne, bo też jest ich multum.
Zeszłej zimy podrzucono jej dwie domowe koteczki.
Jesienią wysterylizowałyśmy je, a niedawno wielka bura kocica,
bardzo miziasta, zabrana na dom tymczasowy, znalazła dom stały.

Zabrałam też kociaka białej kotki i znalazłam mu dom, co nie było łatwe,
bo miał już 7 m-cy i był bardzo dziki.
Jego matkę też chciałam zabrać i szukać jej domu, ale wiecznie miałam zbyt
dużo tymczasów i to w bardzo złym stanie.
Nareszcie znalazł sie DT a ja z Fanszetą od wczoraj próbowałyśmy złapać koteczkę.
Dziś sie udało ! Kotka już w DT, który pewnie niedługo się odezwie.
Fotki koteczki jeszcze z przed sterylizacją, była wtedy bardzo chuda,
teraz dokarmiana bardziej regularnie ciut przytyła.



