Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
cynamon i wanilia pisze:ja o nim wiem jeszcze to, że był kotem wolnożyjącym i dokarmianym przez pewne panie, które go nie lubiły i jak była okazja - leczenie oka - pozbyły się ze stadka i powiedziały, że go sobie tam nie życzą... no i tak został w schronisku po usunięciu oka... był dziki zanim tu trafił, tamte panie nie mogły z nim nawiązać kontaktu i może dlatego go już tam nie chciały.
wiem że trudno uwierzyć w to co piszę ja nie mogłam uwierzyć jak to słyszałam. podobno nawet list został w tej sprawie napisany przez owe panie
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 165 gości