
Do tej pory brałam koty od znajomych, tylko na zasadzie niedokładania do interesu, ale do tej pory nie sponsorowałam w takim stopniu psów w hotelikach, stąd pomysł, żeby tym razem wziąć kota odpłatnie i w ten sposób zarobić na psa.
Przyczyną, dla której szukam płacącego za siebie kota, jest brak deklaracji na utrzymanie Tofika w płatnym dt - wątek na dogo.
Warunki: mieszkanie w bloku, dla kotów przede wszystkim jeden pokój - były salon z osiatkowanym balkonem. W zależności od dogadywania się z resztą inwentarza (psy 4 koto-obojętne, kot jeden własny wredny, humorzasty i niegościnny, ale przyzwyczajony do obcych) albo będzie oddzielony w owym pokoju, albo nie. Karma klasy między purina cat chow a arion premium. Jeden weterynarz w zasięgu pieszym, drugi w zasięgu metro/samochód.
Ograniczenia:
- dobrze by było, jakby był już zaszczepiony na wirusówki. Wprawdzie u mnie w domu nie było panleuko, ale jest ryzyko, że mogę przywlec na sobie ze schroniska.
- nie wymagający intensywnego leczenia
- oswojony
- nieagresywny (mile widziany brak agresji do innych zwierząt, ale w tym przypadku mogę odizolować)
- jeśli dorosły kocur, to minimum 3 doby po kastracji
- mile widziany brak grzyba
Cena 5 zł/doba + koszty dodatkowe, do negocjacji
Może być koci dwupak.