Krzysiekbolo pisze:Wklejam banerek.
- Kod: Zaznacz cały
[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=125316][img]http://miau5.republika.pl/tele.gif[/img][/url]
część z Was pewnie wie kim jest missieek - nie przejdzie obojętnie obok psiej czy kociej krzywdy - robi co może, jak dla mnie nawet więcej niż może - tak było i teraz
1. Telefon od jakiejś kobiety - znalazła kotka po wypadku, ma go w domu i nie wie co zrobić - kotek jest zmasakrowany - czy wypadek? tego nie wie nikt... missieek pojechała i kotka wzięła do weterynarza - dramat, należałoby amputować jedną przednią i jedną tylną łapkę

kotek chce żyć, ma ogromną wolę życia


to stara sprawa - łapki zaczęły usychać/mumifikować? podobno koty to jedyne stworzenia, których organizm potrafi w ten sposób się "pozbyć" uszkodzonej części - usycha i odpada...



http://img263.imageshack.us/img263/4070 ... 932697.jpg
2. wczoraj 6 rano... telefon do missieek od tej samej kobiety - znalazła drugiego kotka - brata tego buraska - świeżo po "wypadku" czy to możliwe żeby obydwa kotki na osiedlu miały wypadek czy tez ktoś mając dosc rujek i biegających kotów chciał się ich pozbyć?




Missieek ma pod opieką wiele zwierząt - tu jest większość: http://zwierzakidoadopcji.ekrakow.pl/?cat=3 na wszystko brakuje funduszy, wszystkie dorosłe są sterylizowane, dodatkowo missieek wykonuje ogrom pracy kastrując koty z wszelkich znanych jej okolicznych stad "karmicielek" - to jest naprawdę gigantyczna robota
BARDZO potrzebna jest pomoc finansowa żeby móc uratować te kotki - missieek mieszka w Bukownie, jeździ z nimi do Krakowa i do Katowic do wetów, wszędzie daleko, operacje to koszty sami wiecie, potrzebne są podkłady bo kotki nie chodzą; karma; wszystko

kontakt do missieek:
email: zwierzaki.do.adopcji@gmail.com
tel: 504 060 219
BAZARKI:
viewtopic.php?f=20&t=125328
viewtopic.php?f=20&t=125394
facebook:
http://www.facebook.com/event.php?eid=182942461750399