O dziwo! Akcja się udała dzięki sprawnej współpracy za co ogromnie dziękuję.
Właśnie wróciłam z kicią. Nie wygląda na specjalnie zestresowaną. Zajrzała do drapaka, zajrzała do budki czy aby ktoś tam nie mieszka, wskoczyła na łóżko, obejrzała wszystko, zjadła.. Jeśli skorzysta z kuwety to będzie pełen sukces. A. I dała sie pomiziać.
Noooo ale dziewczyny to przesadziły! Taaaaka wypraaaawka???? No w szoku jestem. Razem z kicią dostałam zestaw RC dla kastratek w pięknym pojemniku. A w środku... 1,5kg RC, i dwa pudła saszetek. Do tego dwie miseczki, dwie zabawki i niezydentyfikowane coś.. (jakaś pasta chyba ). Haloooo... Ale moje koty naprawdę nie przymierają głodem, że tak się o nią boicie. Mam tu zapas jedzenia i nawet ugotowałam dzisiaj ćwiartkę z kurczaka dla nowego gościa.
Żartuję oczywiście i bardzo dziękuję za to wszystko. No aż mi głupio...
W książeczce wzorowo wszystkie wpisy. Rozumiem, że mam podać taką samą szczepionkę?
Pozwolę sobie skopiować zdjęcie Blanki ze schroniska. Tak było:
viewtopic.php?f=1&t=121096
CoolCaty pisze:Dzis przywieziona koteczka została zabrana do lecznicy zewnętrznej poniewaz jej stan zdrowia wymaga intensywnej opieki. Kotka około roczna, cała biała, najprawdopodobniej półpers. Waży 1,16kg. Musiała się bardzo długo błąkać. Nie ma siły jeść. Schroniskowy nr 62.
Według wstępnych oberwacji kotka słyszy.
A ja będzie to zobaczymy., Tak naprawdę kotka wygląda duuużo lepiej niż na tych zdjęciach. Ale chuda jest, to fakt. Jutro zrobię jej jakieś.