w kolejce... Zwierzęta w szkole w stanie agonalnym s. 35

[Szalony Kot]

A może do zoo w Gdańsku (chyba jest..?) przekazać..?

[ifciastu]

A może do zoo w Gdańsku (chyba jest..?) przekazać..?

Kochana, póki co te zwierzątka tam zostaną. Przedstawię bardzo szczegółową listę wymagań, jakie będą musieli spełnić. Jeśli ich nie spełnią zwierzęta zostaną odebrane. To są przecież domowe zwierzęta, nie licząc Kajmana, więc będziemy zajmować się ich oswajaniem. Czeka nas dużo pracy.

[kagome19]

Najwiekszy wstyd to powinien miec biolog. Co to za biolog, ze nie ma zielonego pojecia o zwierzetach?! Takiego to tylko wywalic. Oswajanie najwazniejsze, jesli bedziesz sie zajmowac tym if to ja chetnie pomoge

[Agor-ia]

kagome19, na biologii (studiach) to jakies robactwo i sekcja zaby chyba sa jednymi z niewielu kontaktow ze zwierzetami ...

[ifciastu]

Najwiekszy wstyd to powinien miec biolog. Co to za biolog, ze nie ma zielonego pojecia o zwierzetach?! Takiego to tylko wywalic. Oswajanie najwazniejsze, jesli bedziesz sie zajmowac tym if to ja chetnie pomoge

Nie może być inaczej:) Ciocia, przecież ty jesteś najlepszym pomocnikiem w oswajaniu


Jutro jadę na szkolenie, dostałam pracę. Może się wszystko po kolei poukłada...

Co do biologii- moja siostra to mgr biologii i uważa np. że sterylizowanie to krzywda, bo się kotom przyjemność z seksu zabiera No ale fakt, ten biolog nie ma nawet elementarnego pojęcia o zwierzętach, jakie wziął sobie na głowę...

[Megana]

kagome19, na biologii (studiach) to jakies robactwo i sekcja zaby chyba sa jednymi z niewielu kontaktow ze zwierzetami ...

Zależy jaką specjalizację wybierzesz.
A poważnie - obowiązkowe ćwiczenia obejmują też myszy, szczury, ryby, kurczęta, czasem króliki. Ale generalnie - i na szczęście! - powoli... powoli.... wszystko zmierza w kierunku zajęć komputerowych.

[ifciastu]

kagome19, na biologii (studiach) to jakies robactwo i sekcja zaby chyba sa jednymi z niewielu kontaktow ze zwierzetami ...

Zależy jaką specjalizację wybierzesz.
A poważnie - obowiązkowe ćwiczenia obejmują też myszy, szczury, ryby, kurczęta, czasem króliki. Ale generalnie - i na szczęście! - powoli... powoli.... wszystko zmierza w kierunku zajęć komputerowych.

Meg, a może Ty chcesz królika, hmm?

A tak serio- dziś miałam telefon w sprawie królisia, a dopiero co go ogłosiłam. Co prawda dom z różnych względów odpadł, ale jakiś odzew jednak jest:) Silver już się zupełnie nie stresuje, kica sobie po klatce. Sam jeszcze nie wyskakuje z klatki, wygląda sobie, ale jak go wyjmę, to z miłą chęcią kica.
Załatwia się do kuwety To znaczy, czasem zdarzy mu się siknąć na trociny ogólnie, ale koopa tylko do kuwety idzie Mondry ten krulik

[Megana]

Miałam królika i był to bardzo kłopotliwy królik. Zeżarł mi kable od wszystkiego, a nocami łomotał klatką. Mieszkałam wtedy w hotelu pracowniczym i co się nasłuchałam od sąsiadów... <melancholijnie> Zszedł z tego świata nagle, w ciągu pięciu minut. Podejrzewam jakiś atak serca.
W każdym razie na razie wolałabym się nie dokróliczać.

[Izzi]

Iwonka-Twoja wszechstronność w działaniu jest niesamowita. I do tego mam wrażenie,że Twoja doba musi (!) trwać 48 h

Poproszę o numer konta na priva.

[Erin]

Ja również nieustannie podziwiam Ifcię!

[ifciastu]

Oj zaniedbuję ostatnio swój wątek, ale jestem na maksa zabiegana

Dziewczyny- jaka ja wszechstronna

Zrobię dziś kosztorys, na którym zapiszę co szkoła musi zakupić i w jakich ilościach oraz jaki będzie miesięczny koszt PRAWIDŁOWEGO utrzymania tych zwierząt. Albo dyrektor zgodzi się na współpracę i spełni moje wymagania ( a będzie ciężko ), albo zgodzi się na współpracę i odda stopniowo zwierzęta, albo nie będzie chciał współpracować i go uroczyście poinformuję, że ściągnę do szkoły co się tylko da ( w tym lokalną gazetę, reportera Uwagi i SANEPID ), co oczywiście uczynię.
Niestety po przemyśleniu całej sytuacji stwierdzam, że załagodzenia sytuacji nie będzie, bo tak nie może dłużej być...

W tym miesiącu do adopcji poszły:
1.Plamka (Gdynia)
2.Czarna (Gdańsk)
3.Diksi (Gdańsk)
4.Piksi (Malbork)
5.Ruda (Gdańsk, kotka z "Żywych trupów", jednodniowy tymczas , mieskza u cioci mojej dobrej znajomej)
6.Diana
7.Filuś

Silver się coraz bardziej rozkręca. Wyskakuje z klatki, kica po mieszkaniu. Nie zauważyłam, żeby się załatwiał gdzieś po kątach, raz się załatwił do kociej kuwety
Meg- no cóż, doświadczenia masz... hmm... niefajne Ale Silver jest cudowny

Zaraz wstawię obiecane zdjęcia, z którymi się opierdzielam i zaktualizuję 1 post.

Izzi- wysyłam nr konta na pw

[ifciastu]

Zdjęcia zwierząt ze szkoły:

Zwierzęta wodne
Akwarium z rybkami:

2.Akselot Meksykański

3.Duża ryba w wąskim akwarium zasyfionym tak, że jak wpłynie za środkową część szyby to jej nie widać...




Szczury:



TO w sumie jedyne zdjęcia jakie mi wyszły, bo bez flesza nie da rady, a gabloty są szklane i straszliwie odbijają światło... Następnym razem postaram się zrobić lepsze...

[ifciastu]

Od wczoraj jest u mnie szczeniaczek, nie mógł zostać w lecznicy, bo zamknięty w klatce straszliwie wył, nie słyszałam w życiu czegoś takiego. Tak więc nie przychodzi do mnie na tymczas sunia, tylko to małe gówienko jest u mnie:)

Mały dostał na imię Frugo. Wygląda jak szczeniak spaniela. Pewnie został wyrzucony przez jakiegoś pseuducha, bo przecież takiego psa nie sprzeda... Piesek PANICZNIE boi się klatek, więc domniemam, że musiał być w klatce zamknięty... Został wyrzucony na teren posesji jednego z mieszkańców Malborka...

Diagnoza: młodzieńcze ropne zapalenie skóry.
Leczenie: zastrzyki, tabletki, ciągłe przemywanie...

Jednorazowo schodzi pół paczki wacików. Piesek miał 3 ropienie, 2 pękły i sączą się strasznie ropą i krwią. Najgorzej jest na uchu. Cały pyszczek jest w drobnych ranach. Piesek niestety strasznie śmierdzi ropą.
Jest bardzo przyjazny i zabawowy, jednak jeśli tylko delikatnie dotknie się któreś z łysych miejsc strasznie płacze, bo to wszystko go bardzo boli.

Zdjęcia pieska w dniu znalezienia:



Zdjęcia pieska z dziś








Oczywiście standardowo prosimy o pomoc finansową, niestety wszytko kosztuje majątek...

I gdyby ktoś mógł zrobić wydarzenie na FB

Oczywiście zaznaczę, że zdjęcia zupełnie nie oddają tego, jak psiak wygląda...

[Kocuria]

nie jestem psiarą, ale frugonek mnie zauroczył

[ifciastu]

Szukamy także domków dla dwóch piesków.

Sunia, o której pisałam. Zdrowa, odrobaczona, odpchona. Około roczna. Szorstkowłosa, bardzo przyjazna i milusińska.
Dostała na imię Suri:






Piesek, który dostał na imię Kaskader. Został uratowany, bo wpadł pod most, z resztą całą sytuację można zobaczyć na filmie:
http://www.tvmalbork.com.pl/
Piesek ma ok. pół roku, jest zdrowy, odrobaczony, odpchlony. Póki co ma TDT, potem zobaczymy...