w kolejce... Zwierzęta w szkole w stanie agonalnym s. 35

[ifciastu]

Jako, że piszę tu na forum już jakiś czas i mam dość ciągłego zakładania wątków zakładam jeden wspólny wątek moim tymczasiątkom.
Moje działania można też śledzić pod adresem: http://www.kotymalbork.wordpress.com
Jako, że kotów jest cała masa, a domów tymczasowych brak koty czekają na miejsce w kolejce... Każdy dom jest dla nas zbawieniem!
Gdyby ktoś chciał podpiąć to mamy banerek do strony:

Kod: Zaznacz cały

[url=http://tiny.pl/hc9j9][img]http://j.imagehost.org/0074/pusa61.png[/img][/url]

i jeszcze banerek do wątku:

Kod: Zaznacz cały

[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=123493][img]http://miau.strefa.pl/Malbork-Toffikowo.gif[/img][/url]

KOTY DO ADOPCJI:
1. Lara
Lara to kicia w wieku 7 miesięcy. Koteczka jest wysterylizowana, odrobaczona, odpchlona. Kicia uwielbia inne koty, bawi się z nimi i wprost je uwielbia. Wzięta na ręce mizia się i mruczy:)
Troszkę boi się obcych, ale otwiera się bardzo, bardzo szybko.



2. Mamcia
Mamcia to młoda koteczka. Ma zaledwie 1,5 roku, lecz życie nie szczędziło jej cierpienia…
Koteczka mieszkała w miejscu, gdzie 16 kotów nie jadło nic… Nic prócz miski mleka dziennie…
Zagłodzone koty nie miały szans na przeżycie, wiele z nich umarło. Ich opiekunka nie widziała problemu- koty zostały zabrane…
Kicia w dniu zabrania była w ciąży. Ważyła 1,9 kg podczas ciąży!
W tej chwili kicia nie jest już taka wychudzona, ale wciąż szczuplutka.
Sama wskakuje na nogi i przytula się do człowieka. Pięknie mruczy po chwili miziania…
Koteczka szuka odpowiedzialnych opiekunów.
kotka jest zdrowa. Została odrobaczona i odpchlona oraz wysterylizowana. Jest zaszczepiona. Szuka człowieka, który będzie ją kochał tak, jak ona pokocha jego…



3.Heluś
Heluś to cudowny, miziasty i przytulasty kocurek:)
Ma 4 lata. Został odrobaczony, odpchlony i wykastrowany.
Heluś to kot idealny- ma na prawdę cudowny charakter! Uwielbia człowieka, lubi się przytulać, uwielbia być głaskany. Bardzo lubi inne koty. Czasem- jaki każdy kot- lubi się polenić, ale znajdzie też chwilkę na zabawę:)
Kocurek jest cudowny i pełen miłości! Może Ty go pokochasz?





4.Misia
Misia to cudowna koteczka w wieku 2 lat.
Jest zdrowa, odrobaczona, odpchlona, wysterylizowana.
Kotecka jest bardzo milusia, śpi na poduszce i uwielbia swoją tymczasową opiekunkę.
Szukamy dla niej spokojnego domu. Misia stresuje się obecnością innych zwierząt.



KOTY W TRAKCIE LECZENIA
1. Nyness
Kotka miała silny koci katar, który już zwalczyliśmy. Teraz kombinujemy co zrobić z biegunką Poza tym kotka nie załatwia potrzeb fizjologicznych w kuwecie, więc jesteśmy w trakcie ustalania przyczyny.


2.Misiek
Kocurek z podejrzeniem choroby nerek, w trakcie diagnozowania.


PSY DO ADOPCJI
1.Lusia
Ma 3 miesiące. Jest zdrowa, odrobaczona, odpchlona, zaszczepiona. Przyjazna i milusińska




2. Dina
Sunia ok. 2 lat. Zdrowa, odrobaczona, odpchlona, wysterylizowana. Mała, nawet do kolan nie dosięga. Bardzo przyjazna i żywiołowa.




PSY W TRAKCIE LECZENIA
1. Frugo z młodzieńczym ropnym zapaleniem skóry

[ifciastu]

KOTY, KTÓRE ZNALAZŁY DOMY
1. Kacperek, który w nowym domu okazał się być dziewczynką i otrzymał imię Tosia. Mieszka teraz w Kwidzynie

2. Tigo, zamieszkał w Kleciu

3.Ryżyk pojechał do Rumi

4.Roleczka znalazła dom w Malborku

5. Lili ma domek w Malborku

6.Fiki i Miki znalazły domki w Nowym Dworze Gdańskim

7.Czajek z krzywą główką ma domek w Gdańsku

8.Opti znalazła kochający dom w Gdyni

9.Mus znalazł kochający dom w Trójmieście

10.Puchacz znalazł dom w Kołozębiu

11. Szylka i Aruś znalazły dom w Trójmieście

12.Newa znalazła dom w Malborku

13. Mamcia znalazła dom w Malborku

14.Żabka znalazła dom w Gdańsku

15.Witaminka znalazła dom w Gdańsku

16.Trikoloreczka ma DS w Gdyni

17. Tosia ma dom w Malborku

18. Dwa rudzielce znalazły domki w Trójmieście.

19. Kitek mieszka teraz w Gniewie

20. Fisia znalazła domek w Malborku

21. Cudowny staruszek Garfi znalazł dom w Tczewie

22. Czarna Fiona znalazła dom w Gdańsku

23.Pluszak ma dom w Malborku

24. Opel ma domek w Wejherowie

25. Schatzi znalazła kochający dom w Gdańsku

26. Fidesik znalazł dom stały, teraz będzie mieszkał w Prabutach

27. Gadułka znalazł kochający dom w Malborku

28. Puszek znalazł dom w Malborku.

29. Toffi zostaje ze mną

30. Ozzy zamieszkał w Gdyni

31. Pysio ma dom

32.Heluś, czyli uśmiechający się kot ma dom w Malborku

32. Pusia i Filuś mają wspólny dom, póki co czekamy na aklimatyzację,bo musi je zaakceptować 11letnia rezydentka

33. Fuksik znalazł kochający dom:)

34. Kora i Chapi znalazły wspólny dom w Malborku.

35. Szaruś znalazł dom w Malborku


PIESKI, KTÓRE MAJĄ DOMY
1.Myszka ma DS w Gdańsku

2.Bree ma dom w Gdańsku

3.Maciuś ma kochający dom w Malborku

4. Reksik znalazł domek w Warszawie

5. Szeryf zostaje na stałe w domu tymczasowym

6. Lady znalazła dom w Tczewie

7. Tymuś ma dom

8. Filutek ma dom

9. Maja ma dom


SZCZURKI, KTÓRE ZNALAZŁY DOMKI
1.Razjel ma kochający dom w Gdańsku

2.Nesca ma dom

[Marea]

Jako ze sledze losy podopiecznych Iwonki od prawie początku działalności. czyli bardzo intensywne ostatnie półrocze 2010 to zapisze sie w wateczku

Chciałam także napisać ze bardzo mi przykro z powodu Milusia

[ifciastu]

Po Milusiu jeszcze nie doszłam do siebie... Całkowicie mnie to dobiło... Dziś będzie robiona sekcja zwłok to dowiem się czegoś więcej...

[ifciastu]

Nienawidzę malborskich karmicielek A przynajmniej części z nich. Jest u nas miejsce, gdzie w koty rzuca się cegłami... Kocury przeszkadzają bo miauczą i znaczą, a kotki ot tak, po co niby mają tam być? Jeszcze dwa lata temu było tam kilkanaście kotów, terasz zostały 3. Postawiłam sobie za punkt honoru te koty pozabierać, jeden za drugim. Kocura umówiłam na kastrację, bo kotki już sterylizowane. Tyle, ze przez telefon wszystko było super, a na żywo karmicielki wszystko utrudniały.
Powiedziały, że nie będę tych kotów łapać, a one mi nie będą pomagać bo te koty mają tu dobrze... Ciekawe jak? W środku zimy, bez żadnej budki, czasem śpią w jakiejś piwnicy jak im się uda...
Kocura nie chcą mi pomóc złapać, bo powiedziały, że na nerki się rozchoruje... A on jest dziki dzikson, więc potrzebuję ich pomocy.
Złapanie kotek jest troszkę prostsze. Wczoraj złapałam jedną, bo ta akurat jest bardziej ze mną oswojona. Miałam przy sobie akurat wielki transporter Guliwera, więc postawiłam go wejściem do góry, kotkę złapałam za karczycho i wsadziłam do klatki. Wiadomo, nie spodobało jej się to więc miauczała itd,a te lamentowały jakbym nie wiem jaką krzywdę temu kotu zrobiła... Kotka siedzi w łazience. Boi się ale nie ma masakry. Na dzień dobry oczy są do zakraplania i kicha... Ale nie, przecież te koty mają tam dobrze...

[Erin]

Zaznaczę sobie wąteczek
Jestem pod wielkim wrażeniem
A tych bab nie można postraszyć jakąś instytucją?

Dla Milusia [']

[ifciastu]

one tym kotom nie robią przecież krzywdy, więc nie ma czym postraszyć.
Karmią te kotty itd, ale uważają, że skoro one od zawsze są na dworze tu są szczęśliwsze niż w domu...
Kotka którą mam u siebie teraz ma rok i 4 miesiące, został jej brat i 5 letnia kotka z zaawansowanym kocim katarem... Jej też nie widzą p[otrzeby złapać... A kotka non stop kicha i oczy jej łzawią masakrycznie...

[Antares]

Melduję się w wątku
Jestem pod wielkim wrażeniem drugiego postu ze zwierzakami, które znalazły domki
Dłuuuuga ta lista - gratuluję!

[Erin]

To może trzeba metodą młoteczka?
Pokaż im zdjęcia Toffika i wytłumacz, do czego prowadzi nieleczony KK.
Albo podeślę Ci kilka fotek mojego Piracika. Ludzka ignorancja autentycznie mnie przeraża

[ifciastu]

Melduję się w wątku
Jestem pod wielkim wrażeniem drugiego postu ze zwierzakami, które znalazły domki
Dłuuuuga ta lista - gratuluję!

Oby była dużo dłuższa

To może trzeba metodą młoteczka?
Pokaż im zdjęcia Toffika i wytłumacz, do czego prowadzi nieleczony KK.
Albo podeślę Ci kilka fotek mojego Piracika. Ludzka ignorancja autentycznie mnie przeraża

Ja się ich nie będę pytać, zrobię tak jak z tą kicią.
Poszłam, one nie chciały pomóc, marudziły, mże nie, bo to dla kotki złe, bo się nie przyzwyczai, bo będzie cierpieć bez wolności. Już pertraktowałam z nimi kilka miesięcy żeby pomogły złapać tą kicię która jest u mnie. W końcu wczoraj podjechałam z największym transporterem jaki posiadam i jak karmiły koty i jak kotka jadła po prostu bez gadania złapałam ją za karczek i wrzuciłam do transportera. Wsiadłam do auta i pojechałam. Potem mi się żal zrobiło ich i zadzwoniłam, powiedziałam, że kotka ma się dobrze, że jest zestresowana ale nie ma masakry to trochę złagodniały.
Jak już będę mieć miejsce to tą drugą też złapię, ale póki co musi jeszcze poczekać.

Za moment wstawię fotki koteczki

[Erin]

I bardzo słusznie!
A na fotki czekamy

[tamiss]

[Marea]

Teraz, gdy maluchów jak na lekarstwo i adopcje i tych dorosłych idą pełną para...trzeba próbować

[EdytaB_a]

zaznaczam
jestem pod wrażeniem,

[ifciastu]

Fotki ślicznotki:




Dziś kicia śpi w kuwecie, ale to norma na początku Toffi też to robił, dopóki się nie poczuł bezpieczny
oczka ma zaczerwienione, dziś na 12.00 idę do weta z nią.

Kiedy była na podwórku dałam jej na imię Chaplinka, bo te wąsiki pod noskiem jakoś tak mi podsunęły to imię. Teraz na nią zdrobniale wołam Chapi:)

Teraz, gdy maluchów jak na lekarstwo i adopcje i tych dorosłych idą pełną para...trzeba próbować

Masz rację, w tym miesiącu wyadoptowałam 4-letnią Schatzi, 10-letniego Gafrisia, 3-letniego Gadułę, 2-letnią Fisię. Dopóki jest niedobór maluchów dorosłe koty mają większe powodzenie Tylko najpierw trzeba doprowadzić do porządku oczy i przekonać dziewczynę, że się nie ma czego bać:)
Zresztą styczeń był magiczny, 12 wyadoptowanych zwierząt: 11 kotów i piesek:) Oby cały rok był taki!