


Ta śliczna koteczka zaatakowała mnie kiedyś przy śmietniku, prosząc o jedzenie. W miejscu, gdzie nikt nigdy nie widział kota. Skąd się tam wzięła - nie wiadomo.
Kotka ma 8-9 miesięcy, jest wysterylizowana, odrobaczona, szczepiona i zdrowa.
Uwielbia koty, lubi się do nich przytulać. Szczególnym uczuciem darzy kocury

Ma niestety dość silny lęk przed człowiekiem. Przy karmieniu daje się głaskać, mruczy i nawet niekiedy pokazuje brzuch do głaskania, ale generalnie - ucieka. Dlatego też szuka wyrozumiałego domu, który nie będzie od niej oczekiwał natychmiastowej aklimatyzacji, a da jej po prostu czas na zrozumienie, że warto zaufać opiekunowi.
Proszę o wsparcie w ogłoszeniach!