Kotka dla Kogoś :)))

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw sty 06, 2011 14:55 Kotka dla Kogoś :)))

Smutny tytuł,bo i sytuacja kotki nie szczególna.
Kotka która miała kiedyś dom,na pewno,ale z jakichś powodów znalazła się na ulicy,miała wtedy niespełna rok,więc prawdopodobnie wywalono ją w momencie kiedy z puchatego,rozkosznego kociaczka wyrosła na mniej puchatą i już nie tak zabawową kociczkę.
Lusia-tak ma na imię koteczka prawdopodobnie nie zostanie adoptowana bo komuś po przeczytaniu tego postu serce zadrgnie i łezka w oku się zakręci,bo Lusia nie ma żadnej przewlekłej choroby,nie ma "zwichrowanego"charakteru,nikt się nad nią nie znęcał i dobrze,więc i na "domowych behawiorystów"nie może liczyć,kto pokocha taką zwyczajnie miłą i spokojną kotkę?
Nad Lusią również nie zlituje sie żaden "koneser" bo Lusia ma wszystkie łapki,ogonek,oczka w komplecie które świetnie widzą.
Nie ma w niej nic co by sprawiało ze byłaby kotem szczególnej,choć odrobinkę,troski.
Ot roczna,kochana,szalenie grzeczna i czysta,a w dodatku zupełnie zdrowiutka kotka Lusia.Doskonale znajduje się w mieszkaniu,świetnie sobie poradzi również w domu wychodzącym.
Nie jest kolorowa,nie ma nawet dłuższego włoska.
Można znaleźć człowieka który chciałby zwyczajnie bezproblemowego,miziastego kota?
Ostatnio edytowano Śro sty 12, 2011 14:51 przez Legnica, łącznie edytowano 1 raz
Legnica
 

Post » Czw sty 06, 2011 15:21 Re: Kotka dla nikogo?

Dla czego Lusia szuka domu?
Bo Lusia została zgarnięta z ulicy jedynie do sterylki.Miała u mnie pobyć te tradycyjne 14 dni,a potem wrócić tam gdzie mieszkała dotychczas.
Nawet to jej poprzednie miejsce nie może zaalarmować o dom dla niej,bo to nie najgorsze miejsce.Ma tam co jeść,ma kogoś kto przygląda się czy aby nie potrzebuje pomocy lekarza i o ile można użyć określenia że kot wolno żyjący,żyje w miejscu "bezpiecznym",to ona w takim miejscu żyła,choć wiadomo ze ulica nigdy nie będzie tym czym jest dom.
Lusia nie wróciła po zabiegu na ulice.Jest u mnie na czas zimy,bo to dla Lusi szansa na normalne życie.Jest kotem doskonałym i zasługuje na swoją szansę.
Tylko kogo wzruszy taka bezproblemowa koteczka?

Obrazek
Obrazek
Legnica
 

Post » Czw sty 06, 2011 15:25 Re: Kotka dla nikogo?

Nic szczególnego nie potrafie napisac w jej opisie.
Odrobaczona,odpchlona,wysterylizowana,niedługo zostanie zaszczepiona.
Pozostałe koty zupełnie jej nie przeszkadzają,miłości jakiejś większej do nich też nie objawia.Zawsze zadowolona z tego co ma w miseczce.Bardzo zadowolona z głaskania,ale nie naprasza sie kiedy jestem zajęta,spi i to nawet nie w jakimś szczególnym miejscu,tylko tam gdzie kot powinien czyli na kocim drapaku.Kuwety pilnuje sama,gdziekolwiek by była,zmiana zwiru nie robi na niej wrazenia.Zawsze trafia gdzie należy.Zero problemów zdrowotnych.
Najnormalniej w swiecie doskonały kot,tylko dla kogo?

Obrazek
Legnica
 

Post » Czw sty 06, 2011 17:03 Re: Kotka dla nikogo?

mam nadzieję że Lusia znajdzie swojego dużego
trzymamy stadnie kciuki łapy i ogony....
Mam alergie na "kocie anioły" !
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

agiis-s

 
Posty: 7385
Od: Pon sty 29, 2007 14:18
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw sty 06, 2011 17:16 Re: Kotka dla nikogo?

Burasie są kwintesencją Kota.

Znajdzie na pewno.
Tylko ogłoszeń jej trzeba jak najwięcej ale Ty,Legnico, na pewno wiesz co robić (podczytuję Twoje wątki).
Czekam na wieści co u pięknej, klasycznej Kici.
I za dom :ok:

Carmen201

 
Posty: 4180
Od: Pt maja 07, 2010 7:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sty 06, 2011 17:16 Re: Kotka dla nikogo?

Standardem powinno być zabieranie kotów, zanim zaczną się problemy. Nie ma co liczyć, że kot na wolności "da sobie radę". Da, ale do czasu. To zatem jest mniej kosztowne wyjście i lepsze dla bezdomnego zwierzaka, choć na pewno nie tak atrakcyjne fabularnie, jak opis kociego dramatu. Przecież nam tu chodzi o to, żeby tych dramatów było jak najmniej.
A koteczka bez tragicznych przeżyć i przewlekłych kuracji powinna tym łatwiej znaleźć domek, gdyż nie wymaga szczególnej obsługi.
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15183
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Czw sty 06, 2011 17:26 Re: Kotka dla nikogo?

Tak na prawdę to Lusia nie potrzebuje do szcześcia niczego szczególnego.Ona jest zadowolona z tego co ma i to wystarczy jej do mruczenia.
Jest tak bardzo zadowolona i skromna ze aż sie dziwię,jak czasem nie wiele kotu do szcześcia potrzeba.
Legnica
 

Post » Czw sty 06, 2011 17:31 Re: Kotka dla nikogo?

Zapomniałam dodać:Lusia nie wchodzi na meble,nie spaceruje po stołach czy kuchennych blatach.Zupełnie nie jest zainteresowana ludzkim jedzeniem,a to oznacza ze nie trzeba przy niej pilnować talerzy,można nawet mięso na obiad na szafce w kuchni zostawic do rozmrożenia.Nie drapie foteli ani mebli.
Skarb nie kot,szkoda tylko ze nie moge napisać ze ja ja tak pieknie ułożyłam :lol: nie,w ogóle nie trzeba było jej niczego uczyć/oduczac,ona jest taka sama z siebie.
Legnica
 

Post » Czw sty 06, 2011 17:39 Re: Kotka dla nikogo?

zamienisz się na Edka :mrgreen:
on jest zupełnym przeciwieństwem Lusi
Obrazek
Mam alergie na "kocie anioły" !
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

agiis-s

 
Posty: 7385
Od: Pon sty 29, 2007 14:18
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw sty 06, 2011 17:56 Re: Kotka dla nikogo?

A ja uważam, że bure koty (wiele osób pewnie się z tym zgodzi),wcale nie są takie
"zwyczajne" i potrafią przyciągać swoim wyglądem. Z opisu widać, że Lusia jest uroczym
kotkiem i napewno ktoś jej da domek, na jaki ona zasługuje. Proponuję, Legnica, żebyś
ja dała na wątek Buraskowo.

Lila_iwa

 
Posty: 1006
Od: Wto cze 01, 2010 14:29

Post » Czw sty 06, 2011 18:17 Re: Kotka dla nikogo?

piękna kicia,tak buraski są urocze :)

JOOAŚKA

 
Posty: 959
Od: Sob lis 27, 2010 8:45

Post » Czw sty 06, 2011 18:58 Re: Kotka dla nikogo?

agiis-s pisze:zamienisz się na Edka :mrgreen:
on jest zupełnym przeciwieństwem Lusi
Obrazek


:lol: a wiesz ze byłby z nich całkiem niezły duecik,mogliby się troszke "pozarazac" nawzajem swoimi cechami charakteru i było całkiem fajnie,Lusia troszkę by zaczeła łobuzować a Edus wiecej drzemac na drapaku.
Moze sie ktoś skusi na taki nie codzienny duecik?
:D
Legnica
 

Post » Czw sty 06, 2011 19:11 Re: Kotka dla nikogo?

ja kocham czarnuszki ale ona piękna jest i znajdzie swoich kochanych Dużych, zobaczysz, nie będziesz mogła się od nich opędzić. A to,że jest zdrowa to tylko ogromny plus dla kici :kotek: :ok:
Biegaj sobie za TM kochana Misieńko [*]/26.05.2005r.-11.11.2010r./
===================================
Teraz w Twoim domku mieszka Miłka:


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Prawda, że pięknota

Dom bez kota jest jak samolot bez pilota

ula-misia

 
Posty: 17144
Od: Pon lis 01, 2010 14:34
Lokalizacja: Włocławek

Post » Czw sty 06, 2011 19:13 Re: Kotka dla nikogo?

hopsnę burasię na pierwszą ,aż wierzyć sie nie chce ,jaka
słodka kocica :) :kotek:

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Czw sty 06, 2011 21:25 Re: Kotka dla nikogo?

znajdzie dom, takie bezproblemowe koty szybko idą do adopcji, dokładnie rok temu zabrałam identyczną z piwnicy, okazala się wysterylizowana nawet, znalazła dom po tygodniu :)
AnielkaG
 

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości