» Czw sty 06, 2011 14:55
Kotka dla Kogoś :)))
Smutny tytuł,bo i sytuacja kotki nie szczególna.
Kotka która miała kiedyś dom,na pewno,ale z jakichś powodów znalazła się na ulicy,miała wtedy niespełna rok,więc prawdopodobnie wywalono ją w momencie kiedy z puchatego,rozkosznego kociaczka wyrosła na mniej puchatą i już nie tak zabawową kociczkę.
Lusia-tak ma na imię koteczka prawdopodobnie nie zostanie adoptowana bo komuś po przeczytaniu tego postu serce zadrgnie i łezka w oku się zakręci,bo Lusia nie ma żadnej przewlekłej choroby,nie ma "zwichrowanego"charakteru,nikt się nad nią nie znęcał i dobrze,więc i na "domowych behawiorystów"nie może liczyć,kto pokocha taką zwyczajnie miłą i spokojną kotkę?
Nad Lusią również nie zlituje sie żaden "koneser" bo Lusia ma wszystkie łapki,ogonek,oczka w komplecie które świetnie widzą.
Nie ma w niej nic co by sprawiało ze byłaby kotem szczególnej,choć odrobinkę,troski.
Ot roczna,kochana,szalenie grzeczna i czysta,a w dodatku zupełnie zdrowiutka kotka Lusia.Doskonale znajduje się w mieszkaniu,świetnie sobie poradzi również w domu wychodzącym.
Nie jest kolorowa,nie ma nawet dłuższego włoska.
Można znaleźć człowieka który chciałby zwyczajnie bezproblemowego,miziastego kota?
Ostatnio edytowano Śro sty 12, 2011 14:51 przez Legnica, łącznie edytowano 1 raz