Nie znamy ich wcześniejszych losów.
Nie odpowiemy więc na pytania: czy miały dom? Czy zostały porzucone? Czy może się zagubiły?
Od osoby, która przyniosła Almę wiemy jedynie, że razem ze swoim bratem Alpim, błąkała się na jednej z ulic Opola.
Koty były przerażone, wyczerpane i głodne. Mimo spotkanej je krzywdy, podchodziły do ludzi i prosiły o pomoc.
Alpi szybko znalazł dom.
Alma została sama i smutna. Nieznane dla niej miejsce bardzo ją przygnębiło.
Jest trochę nieśmiałą, bardzo spokojną i grzeczną koteczką. Cierpliwie czeka, aż zacznie się ją głaskać. Mimo spotkanej ją krzywdy, lgnie do człowieka i chce być blisko niego. Jest przecudowną, miłą i mizistą przylepką. Chce być głaskana i tulona. Chce być kochana.
Alma ma około roku.
Jest wysterylizowana, zaszczepiona i odrobaczona.
Oto Alma

15.01.2011r. - Alma dzisiaj pojechała do swojego nowego domku.

O Anabel wiemy tylko, że dłuższy czas błąkała się na jednej z ulic Opola. Głodna, wyczerpana, wystraszona.
Anabel to spokojna, miła i łagodna kotka. Nie narzuca się swoją obecnością, tylko czeka cierpliwie, aż się do niej podejdzie i zacznie głaskać. Wtedy mrucząc, zaczyna opowiadać swoją smutną historię.
Anabel ma około 2 lat.
Jest wysterylizowana, zaszczepiona i odrobaczona.
A to Anabel

Od 11.01.2011r. - Anabel przebywa w DT u natasiuni.
02.02.2011r. - Anabel dom stały podarowała natasiunia.

Prosimy o pomoc w znalezieniu im domów!