Diesel to jeszcze mały kotek, którego historia jest nieprawdopodobna i ciężko w to wszystko uwierzyć, a konkretnie chodzi o to, że podczas gdy nagrzewał się zimą na silniku pod maską samochodu, samochód został nagle uruchomiony, kotek przejechał drogę z Bydgoszczy do Ostródy. Znaleźli go dopiero mechanicy, którzy mieli naprawić samochód, który został oddany do warsztatu. Aż strach pomyśleć co przeżył. Zawieziono go do lecznicy dla zwierząt po to aby go uśpić, ale okazało się, że trzeba "tylko" amputować prawą przednią łapkę, teraz po niej został mały kikut. Tylne łapki też nie są w najlepszym stanie, chyba też są z lekka poszarpane. Cud, że w ogóle przeżył. Aktualnie znajduje się w ostródzkim schronisku, trafił tam jakoś w ciągu tygodnia. Szukamy oczywiście dla malucha domu, bo po tym co przeżył należy mu się teraz od życia w końcu coś dobrego.
Wątek na forum AFN
http://afn.pl/forum/viewtopic.php?p=47845&sid=c3e6ded66d992baf04969e095d71ae8e#47845





Ostatnio edytowano Śro gru 22, 2010 12:31 przez
lidka_park, łącznie edytowano 8 razy