Chłopczyk w wieku ok.2 miesięcy bardzo chciałby móc teraz zamieszkać we nowym,własnym domu.
Jest nieziemsko przytulaśny,głosno mruczacy,kotuś nie do zagłaskania.Słodki,grzeczny,czysty,zdrowy i do tego wyjątkowo pięknie umaszczony.
Odpchlony,odrobaczony,zaszczepiony.
Czemu nikt go nie chce?


