Teraz postanowiłam malutkiej założyć wątek adopcyjny - kotka jest w tej chwili w DT - traci ten dom za moment, przez kolejne dwa tygodnie może być jeszcze przechowana przez dobrych ludzi - a potem...

Marzymy o DS dla Amelki - szczególnym, bo kochającym bardziej, patrzącym sercem, nie zwracającym uwagi na ułomność. I wierzymy, że taki dom się znajdzie - że Amelkę odszuka ktoś, kogo nie przerazi zmiana pieluszki (dokładnie tak, jak u niemowlaka - zresztą i pieluszki są niemowlęce, klasyczne najmniejsze pampersy). W tej chwili Amelka na skutek wyjątkowo brutalnego urazu, którego doznała, nie ma czucia w ogonku i niestety nie kontroluje wypróżniania się. W związku z tym musi funkcjonować w pieluszce – przyzwyczaiła się już do niej i te pampersowe majtaski w niczym jej nie przeszkadzają
W zasadzie różnica pomiędzy opieką nad Amelką i zdrowym kociakiem różni się właśnie tą zmianą pieluszki - 4-5 razy na dobę - tylko i aż... Bo wiemy, że dla wielu osób ta właśnie różnica zapewnie zdyskwalifikuje Amelkę w rozważaniach adopcyjnych.
Może dlatego na początek wątek na miau - bo tu trafiają kociozakręceni - Ci, którzy na koty nie patrzą tylko jak na ozdoby i przytulanki, którzy mają "większe" serca - więcej sił, więcej cierpliwości i więcej miłości...
Amelka nie ma żadnych problemów w poruszaniu się, jest całkowicie sprawną, wesołą i radosną koteczką, która nie zdaje sobie sprawy ze swej odmienności i bardzo kocha ludzi i zwierzęta. Ma świetny humor i doskonały apetyt, rozrabia z trzema psiakami i ustawia je bez skrupułów

Koteczka jest odrobaczona i zaszczepiona - oczywiście warunkiem adopcji będzie podpisanie umowy adopcyjnej i sterylizacja kotki w przyszłości. Amelka przebywa w domu tymczasowym w Warszawie, możliwy jest transport kotki w dowolne miejsce.
Zakochaj się w Amelce - spójrz, jaka jest piękna i słodka!!!





