» Sob paź 16, 2010 20:29
Proponujemy DS dla rudzielca w Warszawie
Przeglądaliśmy forum pod kątem adopcji, ale dostaliśmy oczopląsu od tej ilości kotów. Trudno też prześledzić taką ilość topic'ów i zorientować się, czy konkretna adopcja jest aktualna - szczególnie że wiele kotów przeplata się w jednym wątku. Żeby uprościć sprawę i nie zajmować czasu setkami pytań aktualnym opiekunom, stawiamy sprawę tak:
Proponujemy DS - niemniej na takich sprawach nam bardzo zależy:
1. Chcielibyśmy by kot był rudy, ewentualnie bikolor biało-rudy.
2. Kot będzie przebywał w domu z bardzo spokojną i przyjacielską suką - więc zależy nam albo na maluchu albo na kocie, który wychował się z psami i je toleruje, ewentualnie się zaprzyjaźni.
3. W domu mamy 4-letniego chłopca (nie dręczącego zwierząt), więc dobrze by kot tolerował dzieci. Z uwagi na dziecko zależy nam również na tym, by kot był stosunkowo zdrowy, ewentualnie do podleczenia - odpadają bomby zdrowotne.
4. Zakładamy, że docelowo kot będzie NIE wychodzący (cały czas w mieszkaniu), więc zależy nam na kocie wstępnie nauczonym czystości (kuweta). Tym samym wypadają koty podwórkowe, bo nie mielibyśmy serca zwracać kota, a tak by niestety musiało się zdarzyć, gdyby zaczął nam obsikiwać mieszkanie gdzie popadnie. Nie jesteśmy pedantami, ale mieliśmy ciężkie doświadczenia z psimi tymczasami (sami działaliśmy jako DT na forum adopcji buldogów - jesteśmy też DS) i nie chcemy wracać do nieustannego sprzątania mieszkania.
5. Z racji tego, że wszyscy jesteśmy spokojni (my i pies) zależy nam również na spokojnym kocie, a nie pobudzonym wariacie. Dlatego też pasowałby nam nawet wycofany kot, którego moglibyśmy otworzyć na naszą modłę.
6. No i chyba na koniec zależałoby nam na adopcji w Warszawie lub okolicach - z powodów logistycznych.
Z naszej strony zapewnimy kotu ciepły i spokojny dom, wikt i opierunek do końca jego dni, regularną opiekę weterynaryjną (w tym ewentualną sterylizację). Na kocie nie będziemy oszczędzać, zależy nam, by żył u nas dostatnio i był szczęśliwy. Ponadto moja żona w domu rodzinnym miała koty, więc wie jak się nimi zajmować i wie czego potrzebują - nie jesteśmy laikami w temacie.
Wydaje się, że to uczciwe postawienie sprawy z naszej strony. Warunków - choć ich dużo - nie stawiamy dla hecy, wiemy też że przygarnięcie kota to nie zakup TV w MediaMarkt. Jesteśmy po prostu odpowiedzialni, a że mamy doświadczenia zarówno jako tymczas jak i dom stały dla psów - to wiemy na co zwracać uwagę, by potem nie wychodzić na niepoważnych ludzi, co to biorą zwierzaka pod wpływem emocji, a potem chyłkiem podrzucają go do schroniska. Byłoby to zaprzeczeniem naszej dotychczasowej działalności.
Jeżeli ktoś miałby kota spełniającego nasze warunki, to bardzo prosimy o link do właściwego wątku na forum, bądź o wpis na naszym topic'u.