Bezdomny, pochodzi z Zacisza.
Dzięki regularnemu dokarmianiu przez dobrych ludzi stał się oswojony, a nawet bardzo przymilny.
Teraz pokazuje wyraźnie, że chciałby mieć prawdziwy dom i troskliwego opiekuna – to będzie wierny przyjaciel na całe życie.
Na początku października br. został wykastrowany, zaszczepiony, odrobaczony i gruntownie przebadany przez lekarza weterynarii.
Jest zdrowy i czeka na dom!
Przebywa teraz w lecznicy i nie ma go gdzie zabrać.
Potrzebuje choćby domu tymczasowego






kotem zainteresowała się moja przyjaciółka, nie ma możliwości zabrania go: ma swoje dwa koty i suczkę, która nie toleruje obcych kotów
EDIT [ 20-10-2010]
Kot jest w domu tymczasowym a właściwie w przytulisku, więc nadal pilnie szuka domu
Znajduje się pod opieką Fundacji KARUNA
tel. kom: 0-660-452-101
biuro@fundacjakaruna.org