- spore mieszkanie w Warszawie, balkony i okna "kociozabezpieczone", pełne wyposażenie dla kotów i doświadczenie w opiece nad kotami zapewnione,
- w domu Pani + dwa wykastrowane rasowe Ruski - dwóch dorosłych Panów, którzy niestety nie stanowią dla siebie wystarczającego towarzystwa - jeden z kocurków utrzymuje niezmienny dystans i stoicki spokój wobec drugiego (ale jest raczej nieśmiały i unikający - nigdy nie agresywny), drugi bardzo spragniony kociego towarzystwa do zabaw i przytulanek - smutnieje i tęskni...
- poszukiwany kocurek dachowiec - młody, ale dojrzały i wykastrowany (przedział wiekowy mniej więcej 8-12 miesięcy) - taki, żeby dał już poznać swój charakter i upodobania, ale jednocześnie stosunkowo łatwo przystosował się do nowych warunków i towarzystwa,
- kocurek musi być zdrowy - przetestowany także na FIV/FeLV (jeśli nie do tej pory to na pewno przed adopcją),
- nie niszczyciel i demolka - Pani tak udało się "wychować" Ruski, że nie drapią mebli i nie sieją zniszczenia
- zaznaczyłam od razu, że niestety żaden dom tymczasowy nie da przy adopcji gwarancji, że kot niczego w domu nie zniszczy i nie podrapie - no ale przynajmniej możemy się starać dobrać kota, który takich ewidentnych tendencji w DT nie wykazywał....- kocurek powinien być przyzwyczajony do zabiegów typu obcinanie pazurków - czyli cierpliwy i dotykolubny,
- Pani marzy się kot bardzo proludzki - żeby np. spał w łóżku, był nakolankowy itp., bo Ruski w tej dziedzinie niestety specjalnie wylewne nie są...
- oczywiście musi lubić towarzystwo innych kotów i kocie zabawy oraz mizianki -ale o to w DT zazwyczaj nie trudno
- mile widziane umaszczenie np. rude lub czarne - ale dla Pani od koloru ważniejszy jest charakter
- kotek musi przebywać w Warszawie lub w najbliższych , "bezsamochodowych" okolicach - Pani bardzo chciałaby podjąć świadomą i przemyślaną decyzję o adopcji - przed ostateczną deklaracją chciałaby odwiedzić DT i poznać kocurka osobiście,
- ale zgadza się także bez problemu na wizytę przedadopcyjną u siebie - a także na umowę adopcyjną, regularny kontakt po adopcji itp.
uffff - to chyba wszystko, o co udało mi się wypytać chętny domek... - czy o czymś zapomniałam? mogę zawsze dopytać i dopowiedzieć zainteresowanym
czy komuś marzy się taki dom dla swojego tymczasa? - niestety w tym wypadku wchodzą w grę tylko koty z domów tymczasowych - takie, których zachowania sprawdzone są w warunkach domowych.... (meble itp.)
zainteresowanych poproszę o opis tymczasika i jego zdjęcia - przekażę do "zaruskowanego" domku
[b]
