Kocia mama żyje wraz z 34-rema innymi kotami na stadionie w Tarnowskich Górach. Karmiciel twierdzi, że kotka ma około 2-3 lat, nie widzi na jedno oko, nie wiadomo co jej się stało…. W takim stanie przyszła na stadion, gdy była półrocznym kotkiem. Karmiciel mówi też, że był z nią u weterynarza i nie można jej już pomóc…. Do końca życia nie będzie widziała na swoje lewe oczko… Kotka znów jest ciąży, z poprzedniego miotu zostały 3 kocięta. Kicia nie jest odrobaczona, odpchlona czy zaszczepiona… nie ma pieniędzy na sterylizacje, nie mówiąc o szczepieniach. Terminator jest bardzo przyjacielska, uwielbia ludzi i głaskanie, za chwilkę uwagi odpłaca się przepięknym mruczeniem. Kotka żyje na dworze, w nocy śpi w kotłowni ze swoimi maluchami.


Kotka uwielbia głaski i robi główka "baranki"



Na chwilę obecną na stadionie są też inne kotki, które są w ciąży, zapewnienia, że zostaną wysterylizowane są bez pokrycia. Nikomu tam nie przeszkadza, że koty mnożą się na potęgę.
Koty ze stadionu mają swój osobny wątek: viewtopic.php?f=13&t=115633