zaadoptuję małego rudego kotka!-Lublin

Witam!
Oferuję opiekę i przyjazdny dom kociakowi.Musi być to samiec-bo inny zwierzak nie zaakceptuje samicy.
Mó synek wymarzył sobie rudego kociaka.Nadmiemiam,że jesteśmy odpowiedzialni i zapewnimy kociakowi odpowiednie warunki i kastrację w odpowiednim czasie.
Miałam już 3 koty i tęskni mi się trochę za nimi.Chciałabym niedługo przyjąc kociaka bo we wrześniu Syn wraca do szkoły i chciałabym aby póki są wakacje i więcej czasu zaprzyjaźnili się.
Jestem z Lublina-mogę pojechać po zwierzaka ok.50 km.Mój tel. 604 432 369

śliczny biszkoptowy kocurek z Lublina
viewtopic.php?f=13&t=113017

Witam w moim podpisie jest banerek do wątku dwóch kociaków z pod Lubartowa - w tym rudawy chłopczyk. Nie jest prawdą, że tylko samiec zaakceptuje samiczkę. Wydam kociaka tylko i wyłącznie pod warunkiem, że zostanie on wykastrowany na mój koszt w wybranej przeze mnie lecznicy. Tylko tym sposobem będę mieć pewność, że nie zostanie on "użyty" do krycia ze względu na umaszczenie.

Greta_2006 pisze:śliczny biszkoptowy kocurek z Lublina
viewtopic.php?f=13&t=113017

heheh Dzięki Greta

oprócz kastracji w odpowiednim wieku trzeba także zabezpieczyć okna i balkony...lub ogród.

Miss pisze:Witam w moim podpisie jest banerek do wątku dwóch kociaków z pod Lubartowa - w tym rudawy chłopczyk. Nie jest prawdą, że tylko samiec zaakceptuje samiczkę. Wydam kociaka tylko i wyłącznie pod warunkiem, że zostanie on wykastrowany na mój koszt w wybranej przeze mnie lecznicy. Tylko tym sposobem będę mieć pewność, że nie zostanie on "użyty" do krycia ze względu na umaszczenie.

Witam!

Oczywiście jestem zainteresowana tym biszkoptowym słodkim kociakiem.Tylko z tego co przeczytałam jest on już dość duży? Ile on ma? Czy nauczony czystości i korzystania z kuwety?Czy przyzwyczajony do towarzystwa dzieci?
Pytam-bo chciałabym aby kociak dorze się u Nas czuł

.Mamy z mamą wspólną działkę letniskową ( i 2 domki) ale moja mama ma dorosłego 10 letniego kota-który toleruje małe kociaki ale dorosłych samców już nie

.Dlatego chcciałabym rozwiać swoje wątpliwości i czekam na odpowiedź.
Pozrawiam!

Koszmaria pisze:oprócz kastracji w odpowiednim wieku trzeba także zabezpieczyć okna i balkony...lub ogród.

Oczywiście

Jestem odpowiedzialną osobą i na pewno zapewnię zwierzakowi bezpieczny dom

Zresztą miłam już koty.
Pozdrawiam!

Kociaki obecnie mieszkają z dziewczynkami: 2 i 6 lat. Dziewczynki od wczesnych lat sa uczone jak należy postępować ze zwierzakami więc kotki nie są męczone

i bardzo bym chciała żeby tak pozostało. Urodziły się 5 czerwca. Więc myślę, że 5 sierpnia najwcześniej może/mogą się przeprowadzić. Nie ukrywam, że marzy mi się aby kociaki zamieszkały razem. Jak juz napisałam wcześniej POKRYJĘ koszty kastracji/sterylizacji. Są uczone czystości.

A teraz najważniejsze pytanie:

- Czy zgodzili by się państwo na podpisanie umowy adopcyjnej?

Miss pisze:Kociaki obecnie mieszkają z dziewczynkami: 2 i 6 lat. Dziewczynki od wczesnych lat sa uczone jak należy postępować ze zwierzakami więc kotki nie są męczone i bardzo bym chciała żeby tak pozostało. Urodziły się 5 czerwca. Więc myślę, że 5 sierpnia najwcześniej może/mogą się przeprowadzić. Nie ukrywam, że marzy mi się aby kociaki zamieszkały razem. Jak juz napisałam wcześniej POKRYJĘ koszty kastracji/sterylizacji. Są uczone czystości.

A teraz najważniejsze pytanie:

- Czy zgodzili by się państwo na podpisanie umowy adopcyjnej?

Nigdy nie podpisywałam umowy adopcyjnej i szczerze mówiąc nie wiem co zawiera ale nie mam nic do ukrycia i chcę kociakowi dac serce więc nie mam czego się obawiać:) Oczywiście umowę mogę podpisać.Choć z bólem serca ale niestety mogę dać dom tylko jednemu zwierzakowi.
Może ma Pani zdjęcia kotków abym pokazała mężowi i synowi?
Pozdr!

Nieaktualne

Już znalazłam Pani fotki,wiem i że mieszka Pani w Belgii