Kocia bieda- WROCŁAW ulica Poranna!!!!!!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt cze 18, 2010 11:23 Kocia bieda- WROCŁAW ulica Poranna!!!!!!

Staneła mi na drodze pod blokiem kocia bieda. Łysa w paru miejscach, wychudzona, świerzb, katar. Kot dorosły. Właśnie usiłowałam go/ją złapać z sąsiadkami, ale się nie dała,gryzie. Była bardzo głodna, dostała jeść. Podchodzi na metr, toleruje ludzi wokół siebie, ale nie daje się złapać. Za jakiś czas będziemy próbować znowu. Po złapaniu zaniesiemy bide do schroniska, niestety nie mamy tymczasu :(

Będę dopisywać co dzieje się z kotem na bierząco.

Ok 20 zjawi się u nas weterynarz z usypiającym żelem, żeby można było zapakować kota do kontenera. Kotu grozi uśpienie, jest w kiepskim stanie.

Kasia od Behemotha

 
Posty: 1654
Od: Śro wrz 09, 2009 21:04
Lokalizacja: Leszno/Wrocław

Post » Pt cze 18, 2010 12:24 Re: Kocia bieda- WROCŁAW ulica Poranna!!!!!!

Kasia od Behemotha pisze:Staneła mi na drodze pod blokiem kocia bieda. Łysa w paru miejscach, wychudzona, świerzb, katar. Kot dorosły. Właśnie usiłowałam go/ją złapać z sąsiadkami, ale się nie dała,gryzie. Była bardzo głodna, dostała jeść. Podchodzi na metr, toleruje ludzi wokół siebie, ale nie daje się złapać. Za jakiś czas będziemy próbować znowu. Po złapaniu zaniesiemy bide do schroniska, niestety nie mamy tymczasu :(

Będę dopisywać co dzieje się z kotem na bierząco.

Ok 20 zjawi się u nas weterynarz z usypiającym żelem, żeby można było zapakować kota do kontenera. Kotu grozi uśpienie, jest w kiepskim stanie.

:roll:
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Pt cze 18, 2010 12:27 Re: Kocia bieda- WROCŁAW ulica Poranna!!!!!!

:cry: o jej .... biedna kicia.
Niestety chyba nie wiele moge pomóc, przynajmniej nie bardzo, jeśli chodzi o DT :(

Agness78

 
Posty: 9093
Od: Śro cze 25, 2008 13:07
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt cze 18, 2010 12:38 Re: Kocia bieda- WROCŁAW ulica Poranna!!!!!!

Sąsiadki z którymi zajęłyśmy sie kotem to sensowne babki. Sterylizują, leczą i karmią nasze wolnożyjące koty.Teraz kot/a siedzi pod krzakiem. Słabe to raczej. Denerwuję się o nią, pierwszy raz tak mam z obcym kotem.

By weszła do tego cholernego transportera to by chociaż tak nie mokła! :evil:

Boję się co jeżeli vet powie że trzeba uśpić. Pozwolić na to? Walczyć? Na prawdę nie mogę jej wziąć do siebie. Jeżeli nie będzie tymczasu (kociakowy sezon...),a jeżeli kot ma FIV albo FeLV? Gdzie takiego kota umieścić na czas leczenia?

:(

Puki co czekam do 20 na veta i na dobre rady doświadczonych ciotek.

Kasia od Behemotha

 
Posty: 1654
Od: Śro wrz 09, 2009 21:04
Lokalizacja: Leszno/Wrocław

Post » Pt cze 18, 2010 12:53 Re: Kocia bieda- WROCŁAW ulica Poranna!!!!!!

Kasia od Behemotha pisze:Sąsiadki z którymi zajęłyśmy sie kotem to sensowne babki. Sterylizują, leczą i karmią nasze wolnożyjące koty.Teraz kot/a siedzi pod krzakiem. Słabe to raczej. Denerwuję się o nią, pierwszy raz tak mam z obcym kotem.

By weszła do tego cholernego transportera to by chociaż tak nie mokła! :evil:

Boję się co jeżeli vet powie że trzeba uśpić. Pozwolić na to? Walczyć? Na prawdę nie mogę jej wziąć do siebie. Jeżeli nie będzie tymczasu (kociakowy sezon...),a jeżeli kot ma FIV albo FeLV? Gdzie takiego kota umieścić na czas leczenia?

:(

Puki co czekam do 20 na veta i na dobre rady doświadczonych ciotek.


Zawsze jest ryzyko chorób zakaźnych typy FIV/Białaczka. Dla bezpeczeństwa kotów w domu raczej powinno się izolować takiego kota. Myślę że nie potrzebuje on mega dobrych warunków lokalowych.Wystarczy osobny pokój lub łazienka. Lepsza łazienka od schroniska. Ja w łazience przetrzymywałam czasem koty a mam łazienkę 4 m2. Przynajmniej do czasu jak kot nie wydobrzeje lub do zrobienia testów, takie rozwiązanie wydaje się w takiej sytuacji najwłaściwsze.

Obawiam się że jak kot jest w tak kiepskiej formie w schronisku nie ma większych szans na przeżycie.... :(
Jeśli wogóle nie zostanie uśpiony na wstępie, ze względu na zły stan zdrowia :?
Ostatnio edytowano Pt cze 18, 2010 13:26 przez Agness78, łącznie edytowano 1 raz

Agness78

 
Posty: 9093
Od: Śro cze 25, 2008 13:07
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt cze 18, 2010 13:01 Re: Kocia bieda- WROCŁAW ulica Poranna!!!!!!

:roll:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt cze 18, 2010 13:03 Re: Kocia bieda- WROCŁAW ulica Poranna!!!!!!

Kot w łazience to żadna frajda :evil: , ale dla niego/niej może być szansa na życie ... Na pewno trzeba odizolować, ze względu na bezpieczeństwo rezydentów ... nie miałam kota w tak kiepskim stanie, ale z uśpieniem może się nie spieszyć, jeśli kot nie cierpi? Wydostać do veta max informacji, przemyśleć i decydować ... :ok: za akcję!

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Pt cze 18, 2010 13:16 Re: Kocia bieda- WROCŁAW ulica Poranna!!!!!!

Fajnie by było jakby kicio miał chociaż łazienkę, ale... Na moją nie ma szans. Gdybym mogła wziąć go do siebie byłoby łatwiej, ale nie pozwalają mi ludzie z którymi mieszkam. Mają swoje racje, ja swoje, a kwestia kota została przegadana, więc nie będe wywoływać konfliktów sprowadzając go na siłę :(

Kasia od Behemotha

 
Posty: 1654
Od: Śro wrz 09, 2009 21:04
Lokalizacja: Leszno/Wrocław

Post » Pt cze 18, 2010 13:19 Re: Kocia bieda- WROCŁAW ulica Poranna!!!!!!

Kasia od Behemotha pisze:Boję się co jeżeli vet powie że trzeba uśpić. Pozwolić na to? Walczyć?


Ta decyzja będzie należała do Ciebie, musisz jak najwięcej informacji od weta wyciągnąć. Póki kot nie cierpi to według mnie można powalczyć. Nie musisz go zabierać do domu, jest ciepło, wystarczy klatka dobrze "wyposażona" w piwnicy. Byle nie schron, bo go od razu uśpią, jako nierokującego :roll:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt cze 18, 2010 13:26 Re: Kocia bieda- WROCŁAW ulica Poranna!!!!!!

W sumie mamy 2 pomieszczenia w piwnicy gdzie mógłby się zaszyć. Nigdy nie decydowałam o usypianiu zwierzaka. Jak to jest?

Kasia od Behemotha

 
Posty: 1654
Od: Śro wrz 09, 2009 21:04
Lokalizacja: Leszno/Wrocław

Post » Pt cze 18, 2010 13:29 Re: Kocia bieda- WROCŁAW ulica Poranna!!!!!!

Niestety mogę tylko pokibicować :(
Obrazek

Kruszyna

 
Posty: 4570
Od: Czw gru 13, 2007 22:32
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt cze 18, 2010 13:30 Re: Kocia bieda- WROCŁAW ulica Poranna!!!!!!

Kasiu, przejrzyj w sieci ogłoszenia o zagubionych kotach we Wro. Może akurat komuś uciekła i ktoś jej szuka...
Obrazek

Kruszyna

 
Posty: 4570
Od: Czw gru 13, 2007 22:32
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt cze 18, 2010 13:59 Re: Kocia bieda- WROCŁAW ulica Poranna!!!!!!

Kasia od Behemotha pisze:Nigdy nie decydowałam o usypianiu zwierzaka. Jak to jest?

Nie wiem i nie chcę wiedzieć :roll:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt cze 18, 2010 15:50 Re: Kocia bieda- WROCŁAW ulica Poranna!!!!!!

Kruszyna pisze:Kasiu, przejrzyj w sieci ogłoszenia o zagubionych kotach we Wro. Może akurat komuś uciekła i ktoś jej szuka...


Niestety nic nie znalazłam :( Po za tym kot jest tak zapuszczony, że chyba nie miau domu.

teraz cholera ruszyła się z pod krzaka i nie wiadomo gdzie jest. Będzie szukanie. Biedna, chora kicia, nie rozumie że chcemy jej pomóc...

Kasia od Behemotha

 
Posty: 1654
Od: Śro wrz 09, 2009 21:04
Lokalizacja: Leszno/Wrocław

Post » Pt cze 18, 2010 19:14 Re: Kocia bieda- WROCŁAW ulica Poranna!!!!!!

:cry: niedobrze.... oby udało wam się ją złapać :(

Agness78

 
Posty: 9093
Od: Śro cze 25, 2008 13:07
Lokalizacja: Wrocław

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 21 gości