znalazlam ja na ulicy koncem maja
byla bardzo mala, miala moze 5 tygodni.
Siedziala w krzewach obok chodnika i plakala.
Zabralam ja do domu, mruczace male kociatko, ufne, tulace sie, patrzace z ciekawoscia wielkimi oczami

oto zdjecia z dnia znalezienia
pierwszy posilek, wielki
byla strrrrrasznie glodna







i na drugi dzien
zrelaksowana, najedzona







jesli sliczna

mizista, przytulasna
..cudna!
Natalka ma bardzo duzo zdjec, to cudny obiekt do fotografowania, wiec w tym miejscu stworze jej album
zaraz dalszy ciag relacji...