Radom- rodzeństwo w swoich domach :)

dowiedziałam się o nich od koleżanki, która poprosiła mnie o pomoc w szukaniu domów maluchom kotki złapanej przez jej znajomą do kastracji (zabieg już dzisiaj)- najlepszych na świecie domow szukają Nataszka i jej bracia- Jonasz i Jowisz.

Pozwolę sobie zacytować obszerne fragmenty tekstów tymczasowej opiekunki Luizy, gdyż mnie zwyczajnie ujęły

Maluch- na zdjęciu przodem -to Natasza/puszysta/
tyłem,puszysty-Jowisz
krótkowłosy tygrysek-Jonasz.

a teraz jedyna młoda dama w tym towarzystwie- panna Natasza:

Obrazek

NATASZKA I JOWISZEK SĄ DELIKATNE W KONTAKCIE, WDZIĘCZNE ZA DELIKATNOŚĆ, LUBIĄ MIZIANKI.

JONASZ JEST DYNAMICZNY,SKOCZNY,POLUJĄCY;) aLE TEŻ BARRRDZO LUBI PIESZCZOTKI.

sĄ MOCNO PRO LUDZKIE, ZUPEŁNIE NIE DZIKIE, CHOĆ OCZYWIŚCIE DZIDZIUŚKI I OD CZŁOWIEKA WOLĄ MAMĘ:)

najlepsze są wymagania stawiane przyszłym domkom- cóż, dla mnie nic nowego:

W ogłoszeniu koniecznie trzeba scharakteryzować przyszłego właściciela:
kochający zwierzęta, odpowiedzialny/ dobra opieka vet., dom i miłość
zapewnione do końca życia/.
Zwierzę nie jest rzeczą, nie jest zabawką dla dzieci, ma swoje prawa i
potrzeby-------------więc człowiek świadomy tego mile widziany:))
Wiem wiem, dobra jestem;)

kontakt: 607 288 759, louisien@tlen.pl

Maluchy przebywają w Radomiu. Chętnych zapraszamy do oglądania i adopcji

dla ciekawych- mama dostała imię Olga

tym razem zdjęcia samych chłopaków- nie sposób się w nich nie zakochać :1luvu:

Jonaszek

Jowiszek

i obaj bracia razem (na pierwszym planie Jonasz):

Obrazek

Kolejne piękne kotki :kotek:

i mama

Z przykrością stwierdzam że ten rok jest usłany samymi kilku pakami :evil:

Co z tymi kotami ??..nie da sie tego opanować w żaden sposób

Ktoś mądry jakieś koreczki powinien dla nich wymyśleć :ok:

wercia pisze:Kolejne piękne kotki i mama

Z przykrością stwierdzam że ten rok jest usłany samymi kilku pakami Co z tymi kotami ??..nie da sie tego opanować w żaden sposób

Ktoś mądry jakieś koreczki powinien dla nich wymyśleć

niestety ja też mam wrażenie, że część kotek daje się złapać dopiero po urodzeniu małych, ale tak było zawsze... mimo wszystko z każdym rokiem kociąt jest coraz mniej, a o dom dla kota łatwiej, i oby tak dalej :ok: