
Jeszcze w schronisku:
Dziewczynka :






Zakładam im wątek od razu na kociarni, mam wielką nadzieję, że maluchy wydobrzeją, a może potem akurat tu ktoś odpowiedzialny je wypatrzy. Na razie dopiero jutro wybierzemy się do weta, staram się zakraplać oczka gentamycyną, ale często są zupełnie posklejane:( Póki co potrzebujemy dużo kciuków.