Dla nich oznaczało to jedno - wyrok śmierci. Nie potrafiły przecież same jeść... alarm w wątku łódzkiego schroniska i dzięki pomocy Cioci Bordo i Cioci annskr, maleństwa przez pierwszych kilka dni zostały pod czułą opieką właśnie Bordo

W piątek 30.04 dwa pierwsze maluchy trafiły do Ciepłej. Teraz mają na imię Frodo i Bilbo

We wtorek atla zaopiekowała się ślicznym, czarnym Kleofasem,
a wczoraj ja zabrałam prześliczną, burą parkę: Arnoldem i Alinką

Tu kilka fotek maleństw, jeszcze wspólnych, dzięki uprzejmości annskr :






Maluszki uczą się jeść samodzielnie, pomalutku zaczynają "kumać" o co chodzi

Z kuwetki korzystają pięknie, wszystko ląduje gdzie trzeba i w formie jakiej trzeba

Bawią się wspólnie, śpią przytulone. Dla Alinki i Arnolda marzy mi się wspólny domek

Za około tydzień będą pierwszy raz odrobaczone, a później oczywiście zaszczepione, więc niedługo będziemy szukać domków, ale zapisy mogą być już
