» Czw kwi 29, 2010 20:56
Szaraki - kotki - wszystkie mają DS
Cześć
Jakieś pół godziny temu, góra 45 minut, mój chłop znalazł pod klatka na chodniku pięć kotków w worku na śmieci. Na szczęście jeden wypełzł, więc zobaczył że to stworzonka, a nie śmieci. Koty są ślepe, uszka mają zamknięte, niektóre jeszcze suche pępowiny. Zapatulone już na ciepło, chłop pojechał do weta po żarełko.
I tu problem. Mam dwie kotku, 8 lat i 10 miesięcy, ale zero doświadczeń z takimi maleństwami. Co powinnam wiedzieć? Co robić? Wieźć je jutro do swojej wetki, czy oszczędzić im nerwów? Czy pozwalać rezydentkom na kontakt z nimi? Jak często karmić? Na co zwracać uwagę? I najtrudniejsze chyba pytanie - jaką mają szansę na przeżycie?
Przepraszam jeśli założyłam ten wątek nie tam, gdzie trzeba, ale do tej pory miau tylko podczytywałam, a teraz jestem dość zdesperowana.....
Ostatnio edytowano Pt lip 09, 2010 20:51 przez
babazgaga, łącznie edytowano 4 razy