edit - imię jest - Migotka. Ale i tak wołam na nią Mała

Jest u mnie na dt od dwóch dni. Czarna (właściwie rudo-czekoladowa - sierść po poprawie stanie się lśniąco czarna). Liczy ok. 8 miesięcy. Maleńka. Wielkościa Malachiasza, może mniejsza. Na pewno drobniejsza pod mojej małej Mgiełki.
Podopieczna Fundacji Azyl. Wyadoptowana 4 miesiące temu, wróciła z adopcji miesiąc temu. Powód? Wydaje mi się, że po prostu urosła i mimo że mała to jednak większa, może dom szukał znów małego kociaka? Jedno pewne - mała jest cudem kociego charakteru. Zero problemów z kuwetą czy w zachowaniu. Jest taka słodka, rozbrajająca.... i te śmieszne beczułkowate tylne łapki. Trochę zaniedbana.
Zabrałam ją z lecznicy. Wcześniej mieszkała w innym dt przez miesiąc - w łazience z agresywną kotką. Na początku niestety widać było, że boi sie moich kotów, skorych do zabawy, nie wiedziała, czy chcą ją atakować czy manifestują chęć znajomości. Dziś, na trzeci dzień, jest już zgoda między futrami, Jańcik łazi i grucha do niej, Amelka zabawia (a dwa razy większa i ze trzy cięższa od małej), reszta pokojowa.
Mała jest odrobaczona, wysterylizowana, podana pierwsza dawka felisvaca (grzyb). Za kilka dni będziemy szczepić (była szczepiona raz jako kociak). Potem drugie odrobaczenie. I leczymy pokaźne świerzbisko w uszach.
Na razie odpukać, jedna glista w kuwecie się objawiła. A grzyb - moje futra szczepione i tak felisvakiem pół roku temu. I bryka mała po pokojach.
Jak ona się mizia, jak przytula... śpi blisko człowieka, przytulona, cichutko mrucząca.
Niesamowity kociak.
Dziś ciocia Magija pomogła wykąpać małą - teraz malutka ma puszystą i lśniącą sierść bez łupieżu i pięknie pachnącą. Dziękujemy Cioci

Lubi piłeczki, myszki też, ale piłeczki są the best.


Podleczymy, zaszczepimy, i będziemy szukać super domu



i fotki jeszcze z lecznicy:




- Kod: Zaznacz cały
[url=http://tiny.pl/hgbwd][img]http://tiny.pl/hgbwp[/img][/url]
..........
edit: 14.05.2010
Dziś dołączył mały czarny z białym krawatkiem cuś zwany roboczo Cusiem.
Liczy ok. 6 tygodni. Zagilany i oczu nie widać. testy felv/fiv ujemne. Jeszcze nieszczepiony i nieodrobaczony - musi troszkę wyzdrowieć. Na stronie 4 watku więcej o nim
