Szukam domu dla kotki w trybie pilnym

Witam

Mam do oddania kotkę, dachowiec pręgowany, ma 2,5 roku. Jest kotem o dość żywym usposobieniu, potrzebuje wybiegania się na dworze a nie kawałka balkonu który my możemy jej zapewnić w bloku. Poza tym jest milaskiem, lubi być gładzona, bardzo lubi Panów:)
Toleruje dzieci, to znaczy są jej obojętne, nie robi krzywdy, nie zaczepia, raczej omija z daleka.
Jesli nie znajdę jej domu w ciągu dwóch tygodni, będę zmuszona oddać ja do schroniska, a bardzo chciałabym tego uniknąć.

jest zaczepiona, wysterylizowana

Kontakt 608283870 Ania - Wrocław

Obrazek

wpisz miasto w tytuł wątku

Dlaczego musisz ją oddac i dlaczego w ciągu dwóch tygodni?

i zdjęcia się nie powiększają

viewtopic.php?f=13&t=29341

Tu znajdziesz adresy miejsc, gdzie można ogłaszać koty do adopcji.

Czepie się .. Nie rozumiem motywacji, przecież kawałek balkonu w własnym domku jest nieporównywalny z schroniskiem .. to jak mieszkanie w bloku, a noclegownia

Mam kota chorego, który nie rozumie dlaczego przestał wychodzić w domu i wszystkie konsekwencje tego ... ale nigdy bym go nie oddała do schroniska, tylko dlatego, ze trudno mu przystosować się do zamknięcia w domu.. ja z racji choroby nie mogę mojemu 'sprawić' towarzysza, ale w przypadku problemów tego typu właśnie drugi koci towarzysz może zmienić zachowania kotki, które rozumiem, że są uciążliwe (o ile dobrze domyślam się motywacji do oddania kota). Drugi kot sprawi, że kotka skieruje swoją uwagę na niego, podobnie nadmiar energii wyładuje w zabawach z nim dając więcej spokoju domownikom :ok:

Pozdrawiam.

potrzebuje więcej miejsca do wybiegania niż kawałek balkonu więc do schronisko ją... super... gratulacje...
lesna rozumiem Twoje dobre chęci ale błagam Cię nie namawiaj ich na drugiego kota bo zaraz dwa w schronie wylądują.

Nie, sprawa balkonu jest dodatkowym powodem, chodzi o nasilająca się alergię mojego pięciolatka, i o to że za dwa tygodnie urodzi się moje drugie dziecko. Kot jest niewybiegany, co powoduje różne dodatkowe problemy moim zdaniem, włazi na wysokie półki i potrafi skoczyć np do łóżeczka, na razie tam nie ma dziecka, ale co potem? Nie robi tego złośliwie, po prostu ma taki charakter. Dopóki jej nie wysterylizowałam przed prawie 2 lata mnie gryzła, uwielbiała mojego męża, jest o niego zazdrosna, jakbym oddawała kota z byle powodu już dawno bym ja oddała, ale wytrzymałam. Nie mam możliwości zamknięcia nawet dziwi, bo kotka jest tak sprytna że skacze na klamki i sobie otwiera. lubię ją, jest kochana, nie jest to mój pierwszy zwierzak, ale po raz pierwszy mam kłopot i po raz pierwszy w życiu muszę podjąć taką a nie inną decyzję. Szukam jej domu od 3 miesięcy.

Co do zdjęć to po co się mają powiększać , będzie widać to samo, nie rozumiem.

Cóż, liczyłam na wsparcie na tym forum, ale chyba się myliłam.

Frota pisze:Cóż, liczyłam na wsparcie na tym forum, ale chyba się myliłam.

Wybacz, ale tak to 'wyglądało' po pierwszym poście, trudno byśmy 'czytali w myślach' .. Zatem kot szuka domu niekoniecznie 'wychodzącego' :ok:

Może ktoś z małymi dziećmi coś podpowie ..
Pozdrawiam.

Frota nie zniechęcaj się

Ludzie tutaj czasami ostro reagują, bo patrzą na dużo często niezbyt przyjemnych rzeczy i niezbyt rozsądnych zachowań. Z Twojego pierwszego postu nie dało się odczytać, co tak na prawdę zmusiło Cię do oddania koteczki.
Będę kibicować koteczce w znalezieniu nowego domu, tylko tyle mogę zrobić. Skorzystaj koniecznie ze stron, na których mozna wstawiać ogłoszenia.

trochę mi lepiej, mam straszny stres z powodu całej tej sytuacji, myślałam że łatwiej jest znaleźć dom dla kota, do tego naprawdę w każdej chwili mogę wylądować już w szpitalu, co dodatkowo mi nie pomaga.
Co do niewychodzenia, da się, tylko chyba trzeba mieć bardzo dużo cierpliwości do tego małego futrzastego łobuza. Jej naprawdę dobrze by zrobiła możliwość wyszalenia się:) tak myślę.

Dla takiego wypieszczonego domowego kota schron to wyrok :cry:

Nie można klamek wymienić na gałki? Niemowlę powinno być uodpornione na alergeny, jeśli przez całą ciążę miałaś kota... Może warto poczekać, aż znajdzie się dla niej dom, zamiast oddać ją za dwa tygodnie do schronu.
Jeśli jesteś zdecydowana znaleźć kotu dom, to podstawą są ładne, wyraźne zdjęcia i mnóstwo ogłoszeń na wszelkich portalach.

kotu nie jest łatwo znaleźć dom, ale nie oddawaj go do schronu i szukaj mu nowego domu aż do skutku. chyba jesteś mu coś winna prawda?

Tu nie chodzi o alergię niemowlaka, tylko mojego pięcioletniego syna. Niedługo przed tym jak nabyliśmy kota 2,5 roku temu, nasz synek miał robione testy, bo było wiadomo ze coś jest na rzeczy, ale na kota nie wyszło. Cóż przebywanie dzień dzień z kocimi kłakami zrobiło swoje, i teraz ewidentnie ma, już teraz wyszło w testach. Ja na psią sierść uczuliłam się nagle po 2 latach, a wychowywałam się z psami od dziecka. Teraz jak przyjeżdżam do rodziców, od razu masakrycznie zaczynam kaszleć, są tam 2 psy.
A czekać co będzie, już nie mogę, bo jednak zdrowie dziecka jest tu priorytetem.

szaraczki pisze:kotu nie jest łatwo znaleźć dom, ale nie oddawaj go do schronu i szukaj mu nowego domu aż do skutku. chyba jesteś mu coś winna prawda?

A nie pomyślisz co jestem winna mojemu dziecku, które się męczy, ma wiecznie czerwone oczy, kaszle i bierze jakieś paskudne leki żeby kot mógł być w domu?

Frota, ale alergeny nie znikną jak dym złoty

Będą w mieszkaniu jeszcze przez kilka miesięcy.
A schronisko to jest dla kota wyrok - popadnie w depresję i już nikt go nie adoptuje, będzie siedział w klatce do końca życia. O ile nie umrze.

Frota pisze:trochę mi lepiej, mam straszny stres z powodu całej tej sytuacji, myślałam że łatwiej jest znaleźć dom dla kota, do tego naprawdę w każdej chwili mogę wylądować już w szpitalu, co dodatkowo mi nie pomaga.

A alergię u syna stwierdziłaś wczoraj???
No sorry, ale powinnaś była wcześniej zacząć szukać kici domu.

Szukam domu dla kotki w trybie pilnym

Kto przegląda forum