Stan kotów nie jest zły, nie widać glutów, ale są okropnie brudne i mają świerzbowca w uszach pewnie.
Kotki bez łapek sobie radzą, załatwiają się poza kanciapą, kotek kulejący bryka, mruczy i jest pociesznym maluszkiem
wg pana wszystkie to kociczki, jajek nie widać. Matka nie żyje, wpadła pod samochód, bo złom jest koło bardzo ruchliwej ulicy...
filmik jak chodzą/pełzają bezłapki:
http://www.youtube.com/watch?v=fcmyq75BHCw
zdjęcia:
Buraska ciemna (najgorszy stan- pełza nie chodzi)




Chyba jako jedyna pokazuje oznaki lekkiego charakteru, zaczepia łapką, próbuje się bawić
Buraska jasna (także bezłapka, ale u niej już jest lepiej- widać na filmiku)



wydaje się być uroczą dziewczynką
Buraska kulejąca (nie ma paluszka z tego co mi powiedzieli)


mrucząca i ciekawska
Całe Trio

POMOC POTRZEBNA SZYBKO, BO KOTKI NIE SĄ TAM BEZPIECZNE
ja jeżeli nic się nie znajdzie, będę mogła wziąć tylko 1 kociaka. Boję się jednak, że moja Mru będzie się wściekać, bo jak tylko poczuła kota na moim ubraniu to zaczęła wariować i przestała do mnie podchodzić...
