U Gryzi koty3. Gala, Stefan, Mirmiłek, Wiki [']. tęsknię ...

czy to będzie koniec tej historii?

Dziś rano Gala się nie pojawiła. Nie mam jej już 10 godzin. Nigdy wcześniej się tak nie zdarzyło...

Wszystkie inne koty są. Mam najgorsze przeczucia, obeszłam pół osiedla, Galanterii ani śladu. Ani śladu też jakiekolwiek tragedii, bitwy, nic ... nie wiem co robić, nie wiem co myśleć...

O jej

Poker71 pisze:czy to będzie koniec tej historii?

Dziś rano Gala się nie pojawiła. Nie mam jej już 10 godzin. Nigdy wcześniej się tak nie zdarzyło...

Wszystkie inne koty są. Mam najgorsze przeczucia, obeszłam pół osiedla, Galanterii ani śladu. Ani śladu też jakiekolwiek tragedii, bitwy, nic ... nie wiem co robić, nie wiem co myśleć...

Krysia, nie krakaj, ja Cie prosze, kładąc sie do łóżka wyobrażaj sobie jak rano dajesz jej papu, ale wierząc w to a rano koteńka napewno będzie!!!!

Ja od zmysłów odchodzę

Co pół godziny lecę patrzeć na balkon, co dwie godziny jeżdżę od histerii po apatię. Zaczynam już się zastanawiać czy na murze naprzeciwko były wcześniej różowe plamy czy nie....

Najgorsze że ona najczęściej sama chciała ode mnie iść na dwór, a wczoraj za nic... musiałam ją wystawić...

Zwariuję. Ma ktos psa tropiącego??????????????

Poker71 pisze:Ja od zmysłów odchodzę Co pół godziny lecę patrzeć na balkon, co dwie godziny jeżdżę od histerii po apatię. Zaczynam już się zastanawiać czy na murze naprzeciwko były wcześniej różowe plamy czy nie....

Najgorsze że ona najczęściej sama chciała ode mnie iść na dwór, a wczoraj za nic... musiałam ją wystawić...

Zwariuję. Ma ktos psa tropiącego??????????????

Moze sie obraziła? ze ja wywaliłas na siłę.... wez tabsy na uspokojenie, ja po porannej łapance dzików tez na tabletach jadę :twisted:

Ja o tego psa to serio...

TZ stwierdzil ze nie chce tego oglądać i kwitnie w pracy. Bolo tez lata po osiedlu, szuka Gali przez szybę ze moze u mnie jest.

poszłam jednak sprawdzić te ślady na murze. stary tynk kolorowy.

druga paczka fajek.

To chyba na tyle. Za trzecim obchodem znalazłam... to na 90% Galanteria. Jak wróci TZ to go wyslę na dokładne oględziny, ja nie byłam w stanie obejrzeć bardziej niż... jezu nieważne.

Modlę się żeby to jednak nie była Gala. Ale gdzieś w środku wiem. :crying:

Boli jak cholera.

Boję się wstawiać świeczkę. Może jakimś cudem jeszcze... nie wiem, nic nie wiem.

O Boziu

żeby to nie była ona :!:

Krysiu, ściskam mocno. Trzymaj się :crying:

to na pewno Gala... TZ właśnie był, sprawdził, i pochował....

Obrazek

To jedno z jej ostatnich zdjęć...

nie mogę :crying:

słucham o samolocie i czuję pustkę, nic ... i myślę o Gali, o tym że żadna łza w Polsce nie będzie jej poświęcona... bo w końcu to tylko jeden półdziki kot, prawda? Komu będzie brak jednego niczyjego kota...

Krysiu, dałas jej miłość, schronienie i ciepłe jedzonko na jesień jej życia...zrobiłaś dla niej bardzo dużo, domek sie nie znalazł ale na to wpływu już nie miałaś, ona napewno uśmiecha się do Ciebie z Nieba....nie była niczyja...tragedie się zdarzają
Sciskam Krysiu [']

Krysia strasznie mi przykro!!! :cry:

Dzisiaj jest tak zly dzien.. tak zly..
Moja Baki pojechala do nowego domu.. mam nadzieje, ze dla chociaz dla niej bedzie to szczesliwy dzien..
Trzymaj sie :placz:

Nie czuję sensu wstawania rano, wiem, ze nikt na mnie nie czeka na balkonie... Gryzelda chodzi od okna do drzwi balkonowych i miauczy do mnie w wyrzutem... Bolo już coraz rzadziej zaglada w uchylone drzwi z nadzieją że Gala do niego wyjdzie. Już nie siedzi pół dia na balkonie, tylko na noc przychodzi bo po co...

Nienawidzę mojego fotela. Nienawidzę tego ze jest pusty. Ogladając TV ciagle mam wrazenie ze zza oparcia wychyla się czarne uszy i okrągłe oczy z pytaniem "jestes tu? a czemu nie głaszczesz? patrz, jaki mam okrągły brzusio!"

Nienawidzę TZ za "będzie następny kot" i za to że nie chciał jej w domu. Nienawidzę ochroniarza za "a po co pani te koty szukać?". Nienawidzę całego świata za żałobę. Nienawidzę ludzi na osiedlu którzy nawet nie zauważyli ze kicia była, a teraz nie ma. Nienawidzę forum za to, że wątki idą dalej, a życie się toczy. Nienawidzę siebie za to, że mnie tam nie było, za to że pracuję a czasem się usmiechnę, że niedlugo się przyzwyczaję, że kiedys zapomnę.

Patrzę w wiadomości i myślę, że po ludziach płacze cały kraj, a po Gali tylko ja. Nikomu więcej jej nie brak.

I nie wiem, czemu akurat Gala tak strasznie przeszkadzała w boskim planie tego świata????

Naprawde tak strasznie mi przykro ...
Słów brak.. nie pociesze cie, ze to minie bo gówno prawda.
Ja do dzis płacze jak pomysle o mojej ukochanej suni Arisie.. najwspanialszy pies swiata..
Poprostu.. jakos sie trzymaj :cry:

Poker71 pisze:Patrzę w wiadomości i myślę, że po ludziach płacze cały kraj, a po Gali tylko ja. Nikomu więcej jej nie brak.

Przepraszam, że podnoszę smutny wątek, ale i ja zapłakałam po tej pięknej koteczce :cry:

Kocinko... [']

Katia80 pisze:
Poker71 pisze:Patrzę w wiadomości i myślę, że po ludziach płacze cały kraj, a po Gali tylko ja. Nikomu więcej jej nie brak.

Przepraszam, że podnoszę smutny wątek, ale i ja zapłakałam po tej pięknej koteczce

I mnie łzy poleciały.
Rozumiem to, że można bardziej opłakiwać kocie pogrzeby niż ludzkie.
Po każdym naszym schroniskowcu, ktory umarł nie doczekawszy domu wyję wiele dni. O wielu z nich pamietam miesiącami, latami.
Mają tylko tę pamięć i nic więcej.

U Gryzi koty3. Gala, Stefan, Mirmiłek, Wiki [']. tęsknię ...

Kto przegląda forum