półkudłata Pchełka szuka domu Kraków

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw paź 29, 2009 23:58 półkudłata Pchełka szuka domu Kraków

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Pchełka, przynajmniej w mojej ocenie, jest najładniejszym z tymczasów, jakie kiedykolwiek miałam.
A jednak ma pecha i pewnie jest to zemsta wszechmocnego ducha forum, za odmówienie Pchełki jednemu z bardziej zasłużonych domów forumowych :oops: Domowi nie miałam NIC do zarzucenia, ale Pchełka z kudłatej zrobiła sie półkudłata, a na dodatek dom forumowy miał przejściowe problemy zdrowotne związane z kotami. Więc myślałam, że robię dobrze, a teraz mam za swoje :mrgreen:
Później Pchełce przyplątała się grzybica, później chciał ją jeden dom w Krakowie, ale się rozmyślił w dniu odbioru, bo...ma za wąski pyszczek. Ostatnio była z wizytą dom polecony mi przez moją wetkę, przyszedł, pozachwycał się, umówił na następny dzień na odbiór, po czym następnego dnia się wycofał.
Pchełka nie ma żadnych wad ani ukrytych, ani odkrytych. Z grzybem sobie chyba poradziliśmy ( na dniach powtarzam szczepienie Biocanem). Jest bezstresowa, ufna, ciekawska, przyjacielska, ale od ludzi woli inne koty, bo człowiek nie biega tak szybko i nie można się z nim tarzać po podłodze :) . Nie zwraca uwagi na warczenie, wycie, zawodzenie starszych kotów i nadal beztrosko bawi się ich ogonami. Pacnięta w lepek,albo ucieka, ale tylko na moment, albo przewraca sie na plecki i pokazuje brzuszek w geście" nie bij mnie, przecież jestem mała".
Nie da się przy niej robić nalesników ( i wielu innych rzeczy)-zawsze znajdzie sposób by wlożyć przynajmniej jedną łapke do ciasta.
Szukam dla niej domu najchętniej z innym młodym kotem-starego zamęczy, sama się zanudzi i zamęczy włascicieli ( u mnie potrafi przez godzine biegać pomiędzy piętrami z rówieśnikem i sie nie męczy). Pchełka jest delikatna-chętnie oddam ją do domu z dziećmi, ale takimi, które uszanują niezaleznośc kota, bo Pchełka nie potrafi sie bronić, ani uciekać.
Dom musi mieć zabezpieczony balkon lub nie miec go wcale. Z niezabezpieczonego Pchełka wypadnie ( u mnie jest siatka do samego dołu i Pchełka leży na krawędzi w siatce, jak w hamaku. Jest jedynym kotem, który usiłował sforsowac siatkę od góry-nie wiem jaką decyzje by podjęła, gdyby dotarła go górnego brzegu rozciągniętego na drucie. Moje koty nawet nie próbują sie tam dostać). Nie wykluczam domu wychodzącego, ale musiałabym sama zaakceptować okolicę.
Pchełka została przedwczoraj wysterylizowana-już wieczorem zachowywała się jak zdrowy kot, a wczoraj biegała jak szalona z Guciem.Jest zaszczepiona, ma 6 miesięcy.
Od początku kombinowałam, jakby sobie Pchełkę zostawić, ale rozsądek zwyciężył. Za to bede chciała mieć pewność , że dom kota pokocha, mimo np za wąskiego pyszczka.
Smiesznym zwyczajem Pchełki jest ssanie łap jednej z kotek. Mogłaby to robić godzinami, ale łapodawczyni szybko sie nudzi. Ostatnio Pchełka odkryła, że można ssać własne łapy i na dodatek one sobie nigdzie nie pójdą :) Ale złapałam ja na tej czynności tylko raz.

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt paź 30, 2009 8:59 Re: półkudłata Pchełka szuka domu Kraków

powiedzcie szczerze, czy ona się wam nie podoba???? A może tylko ja widzę, że ona jest póldługowłosa, a wszyscy inni widzą zwykłego czarnego kota? :lol:

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt paź 30, 2009 9:07 Re: półkudłata Pchełka szuka domu Kraków

Tosza, to jest sobowtór mojej Zorki!!! No tylko popatrz http://img8.imageshack.us/img8/5043/imgp0018j.jpg http://img232.imageshack.us/img232/7817/imgp0003agp.jpg

Przepiękna jest :1luvu: I co za debil wyskoczył z tym "za wąskim pyszczkiem" :evil: Ja uwielbiam to u Zorki, taka lisia mordka :love:

Kciuki za super domek dla koteczki!
Obrazek

blackmeg

 
Posty: 240
Od: Nie mar 09, 2008 22:37
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt paź 30, 2009 9:57 Re: półkudłata Pchełka szuka domu Kraków

blackmeg pisze:Tosza, to jest sobowtór mojej Zorki!!! No tylko popatrz http://img8.imageshack.us/img8/5043/imgp0018j.jpg http://img232.imageshack.us/img232/7817/imgp0003agp.jpg

Przepiękna jest :1luvu: I co za debil wyskoczył z tym "za wąskim pyszczkiem" :evil: Ja uwielbiam to u Zorki, taka lisia mordka :love:

Kciuki za super domek dla koteczki!

Faktycznie, ma chyba nawet tak samo rozbielony brzuszek :)
Nie chcesz drugiego? :wink: Albo nie, myliłyby się :lol:

Dom szukał kota podobnego do tego, który im odszedł i Pchełka nie pasowała szerokością pyszczka do wzorca.

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt paź 30, 2009 10:10 Re: półkudłata Pchełka szuka domu Kraków

Mi się podoba, ale to już wiesz :) Wiesz też, ze jej nie adoptuję :twisted:
Mogę się na Enię wymienić, ale źle byś na tym wyszła ;)
Eńka jednak nie ma domu - wzięli 5 letnią buraśkę. Przynajmniej ci ściemniali ze nie maja czasu na czesanie futra, zamiast prosto z mostu walić że wygląda jak wcielenie szatana :roll:

Rustie

 
Posty: 2395
Od: Wto paź 21, 2003 6:11
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt paź 30, 2009 10:13 Re: półkudłata Pchełka szuka domu Kraków

Rustie pisze:Mi się podoba, ale to już wiesz :) Wiesz też, ze jej nie adoptuję :twisted:
Mogę się na Enię wymienić, ale źle byś na tym wyszła ;)
Eńka jednak nie ma domu - wzięli 5 letnią buraśkę. Przynajmniej ci ściemniali ze nie maja czasu na czesanie futra, zamiast prosto z mostu walić że wygląda jak wcielenie szatana :roll:

Może ją podfarbujesz? :ryk: Co patrzę na Enię, to kiełkuje we mnie nadzieja, że może mój brzydki Franek ma jakieś szanse :ryk:
Pchełki Ci nie proponuję-nie w Twoim typie ( zdrowa, młoda) :wink:

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt paź 30, 2009 10:20 Re: półkudłata Pchełka szuka domu Kraków

Jaka ladna :-) Co za roznica jaki ma pyszczek ...ludzie tak wybieraja jakby od tego losy swiata zalezaly .Pyszczek nie pyszczek charakter sie liczy ,bo z waskim pyszczkiem mozna zyc a z podlym charakterem nie .Ja tam nie widze u niej jakiejs dziwnosci na kociotwarzy :-)
Kciuki za dobry DOM :ok:
Magda&psiarnio-kociarnia

Romas

 
Posty: 746
Od: Sob maja 31, 2003 16:25
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt paź 30, 2009 10:57 Re: półkudłata Pchełka szuka domu Kraków

O rany! Faktycznie - identyczne koty. :-)
dorzuć się do sterylek: https://www.ratujemyzwierzaki.pl/azg dla bezdomnych: KRS 0000338819

Edzina

 
Posty: 4524
Od: Czw lut 10, 2005 12:07

Post » Pt paź 30, 2009 18:45 Re: półkudłata Pchełka szuka domu Kraków

Podrzucę, może ktoś ją wypatrzy.
Zapomniałam jeszcze napisać, że Pchełka to kot brodzący. Największy akwen, jaki odkryła to wanna. Brodzi, bo usiłuje złapać to. co leje się z góry. A potem idzie sobie i robi kudłatymi łapkami stemple na całej podłodze :mrgreen:

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt paź 30, 2009 21:30 Re: półkudłata Pchełka szuka domu Kraków

A ja to małe diablę przyjęłam do domu z lekkim sercem, bo byłam pewna, że kolejki będa sie ustawiały :mrgreen:

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt paź 30, 2009 22:18 Re: półkudłata Pchełka szuka domu Kraków

Spokojnie, jeszcze się ustawią w kolejce! Mała jest piękna :1luvu:
Obrazek

blackmeg

 
Posty: 240
Od: Nie mar 09, 2008 22:37
Lokalizacja: Lublin

Post » Sob paź 31, 2009 8:03 Re: półkudłata Pchełka szuka domu Kraków

Pchełka jak każdy podrostek ma prawo wyglądać na trochę niezgrabnego kotka (pamiętam swojego Dyzia jaki kiedyś był nieproporcjonalny http://img301.imageshack.us/img301/1583/img2863b.jpg ), ale wyrośnie na piękność :1luvu:
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Sob paź 31, 2009 9:57 Re: półkudłata Pchełka szuka domu Kraków

A w którym miejscu Dyzio jest nieproporcjonalny? :)
Pchełcia jak biegnie, to faktycznie przypomina parówke na czterech krótkich łapkach-ale to wyłącznie z powodu futerka, które nadaje jej objętości i optycznie skraca nogi( a niby czarne wyszczupla...).
Wieczorem dorobię jej ogłoszenia w internecie. I Guciowi też. Z Guciem to dopiero będzie cięzka adopcja... :(

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob paź 31, 2009 10:00 Re: półkudłata Pchełka szuka domu Kraków

Tosza, ta panienka jest przepiękna. :1luvu: Życzę NAJlepszego domu.

mrr

 
Posty: 2353
Od: Czw gru 11, 2008 17:48

Post » Sob paź 31, 2009 10:25 Re: półkudłata Pchełka szuka domu Kraków

mrr pisze:Tosza, ta panienka jest przepiękna. :1luvu: Życzę NAJlepszego domu.

Ja właśnie też miałam takie wrażenie, ale może ma za krótki włos, by się kolejki ustawiały?
8O
Ona do tego ma naprawdę świetny charakter. Może do ideału brakuje tego, że za rzadko przesiaduje na kolanach-woli się ułożyć obok( zazwyczaj na biurku lub na podłodze przy nogach).

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 10 gości