Bardzo potrzebna jest pomoc dla ok. 12 kotów dzikich na terenie Gdańska - Przymorza, Pomoc w sterylizacji kotek zwłaszcza, dochodzi tam do częstego inbredu i nie jest zbyt ciekawie, sąsiedzi są nastawieni na nie i już zdarzało się wytruwanie kotów parę lat temu. Koty były niezbyt odpowiedzialnie dokarmiane przez pewną rodzinę.
Potrzebna jest też baaardzo pilna adopcja, ok. półroczne kociątko wysiaduje w deszczu pod progiem, domagając się pieszczot i będąc istną maszynką do mruczenia, jest tam jeszcze parę innych kociąt myślę, że możliwych do wyadoptowania. Potrzebny byłby czasowy i docelowy domek dla nich. Szkoda je tak zostawić. jeszcze na razie są zdrowe i piękne. Są też dorosłe kocury bardzo przywiązane do ludzi - może też by się nadawały?
Ja niestety pracuję bardzo długo i dużo, posiadam też hodowlę gryzoni, więc nie mogę wziąć kota, nie mogę się pełniej tym zająć. W mieszkaniu dokarmiaczy też są już koty.
Bardzo bardzo proszę o pomoc!
W linku można ściągnąć zdjęcia kilku z nich.
http://www.sendspace.pl/file/c3c386bc726d7990865fc28
plik ze zdjęciami ok. 800kb



