Fiord prawie Norweg - wraca do adpocji - jest już w nowym DS

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob paź 03, 2009 7:22 Fiord prawie Norweg - wraca do adpocji - jest już w nowym DS

Fiorda zaadoptowaliśmy w maju po śmierci naszego nieodżałowanego Milusia.
To miły, czysty kot, jest wykastrowany i nie boi się psów, ma ok. 4 lat.
W kontakcie nie jest nachalny, ale jest towarzyski, rozgadany, dużo śpi. Już jest wielki ale nie zamierza na tym poprzestać – uwielbia dobrze zjeść i efekt widać. Kocur robi się coraz grubszy. Na niektórych zdjęciach poniżej jest trochę ostrzyżony bo miał kołtuny, teraz ładnie obrasta a i jego gabaryty się zwiększyły. To buła i pasibrzuch.

Szukamy mu domu wyłącznie dlatego, że niestety nie akceptuje go nasz stary kot Kapsel. Odkąd Fiord z nami mieszka Kapsel prawie nie nocuje w domu, wpada na krótko by coś zjeść i w popłochu ucieka. Fiord go jeszcze pogania i atakuje. Kapsel zrobił się przez to bardzo nerwowy i płochliwy, schudł. Mieliśmy nadzieję, że sytuacja się unormuje i koty się dogadają, ale widzę że nie ma dobrych ku temu rokowań. Teraz, gdy na dworze jest już nocą zimno a i dni bywają takie sobie, nie możemy pozwolić na to, by Kapsel był skazany na przymusową włóczęgę i by wiecznie spał w stajni.

W poprzednich domach tymczasowych wszystko było ok. Fiord nie jest agresywny i spokojnie może być drugim, trzecim kotem w domu. Jest jednak dosyć zaczepny a jego zabawy są brutalne, dlatego uważam że byłby najlepszym towarzystwem dla młodego szalejącego kota. Widzę to po zabawach z 2 letnią kotką, która jest u nas na tymczasie. Wspaniale się bawią, czytaj: leją po mordach ale wyraźnie obojgu sprawia to przyjemność.
Tu zwyczajnie nie pasują sobie on i Kapsel, bywa.
Fiord jest kotem ostrożnym i najchętniej oddalibyśmy go do domu z ogrodem. Nie jest typem włóczęgi, jest zawsze gdzieś blisko. Widzę także, że gdy pospaceruje sobie w ogrodzie to w domu jest spokojniejszy i łagodniejszy. Musi się dekompresować widać. Wiem jednak od domów tymczasowych gdzie mieszkał przedtem, że bardzo dobrze znosi zamknięcie i bez większych problemów zaaklimatyzowałby się także i w mieszkaniu w bloku.
Oto zdjęcia, może kot przypadnie komuś do serca na co mam wielką nadzieję, bo adopcja zaczyna być sprawą pilną…
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Ostatnio edytowano Pon mar 15, 2010 9:30 przez titu titu, łącznie edytowano 1 raz
ObrazekObrazekObrazek

titu titu

 
Posty: 300
Od: Czw lip 28, 2005 8:16
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob paź 03, 2009 7:37 Re: Fiord prawie Norweg - wraca do adopcji, nie udało nam się :(

i jeszcze kilka zdjęć:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

A tutaj jest jego macierzysty wątek adopcyjny:
viewtopic.php?f=1&t=92301
ObrazekObrazekObrazek

titu titu

 
Posty: 300
Od: Czw lip 28, 2005 8:16
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob paź 03, 2009 17:52 Re: Fiord prawie Norweg - wraca do adopcji, nie udało nam się :(

Wiosną tyle zachwytów było nad tym kotem, a teraz nikomu nie wpada w oko ? :(
ObrazekObrazekObrazek

titu titu

 
Posty: 300
Od: Czw lip 28, 2005 8:16
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob paź 03, 2009 20:59 Re: Fiord prawie Norweg - wraca do adopcji, nie udało nam się :(

:(

Nualla

 
Posty: 1343
Od: Pon paź 27, 2008 16:10
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob paź 03, 2009 21:45 Re: Fiord prawie Norweg - wraca do adopcji, nie udało nam się :(

Fiordek, jak zwykle
piękny i bardzo puchaty
szkoda, że tak wyszło :( :(
tak pasuje do tego domku...
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon paź 05, 2009 7:12 Re: Fiord prawie Norweg - wraca do adopcji, nie udało nam się :(

a zatem hop po domek, w którym wreszcie zagrzeje miejsce na zawsze!
ObrazekObrazekObrazek

titu titu

 
Posty: 300
Od: Czw lip 28, 2005 8:16
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon paź 12, 2009 6:17 Re: Fiord prawie Norweg - wraca do adopcji, nie udało nam się :(

no to hop :!:
ObrazekObrazekObrazek

titu titu

 
Posty: 300
Od: Czw lip 28, 2005 8:16
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lut 16, 2010 16:16 Re: Fiord prawie Norweg - wraca do adopcji, nie udało nam się :(

podnoszę, bo to wciąż aktualne! Niebawem zamieszczę nowe zdjęcia. Kocur wygląda teraz pięknie, jest tłuściutki i puchaty.
ObrazekObrazekObrazek

titu titu

 
Posty: 300
Od: Czw lip 28, 2005 8:16
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lut 16, 2010 20:19 Re: Fiord prawie Norweg - wraca do adopcji, nie udało nam się :(

oj, jaki piekny kocur :P i mam domek z ogrodem (nie za duzym ale zawsze) pasowalby i wlasnie tu zajrzalam :) ale troche szkoda ze ja juz mam kocurka a teraz szukam koteczki i chyba sie spóźniłam :( zastanawia mnie czy kot poradzi sobie ze zmiana miejsca bo widac ze swietnie czuje sie w okolicy, szkoda ze sie z Kapslem nie dogadał :cry:
Tiramisu moja mała iskierko...bardzo przepraszam

vilinskonov

 
Posty: 573
Od: Śro sty 20, 2010 11:39

Post » Wto lut 16, 2010 20:56 Re: Fiord prawie Norweg - wraca do adopcji, nie udało nam się :(

Fiord ze zmianą miejsca z pewnością sobie poradzi. Nie przeżywał traumy przy przechodzeniu z jednego tymczasu do drugiego, u nas też nie był zestresowany i zaaklimatyzował się w ciągu paru dni. Mimo, że zasadniczo to kot wychodzący to na zewnątrz nie był chyba już ze 3 miesiące. Owszem, podchodzi do otwartych drzwi, ale widok takiej masy śniegu i wiejące zimno zdecydowanie go zniechęcają. Żadna siła nie jest w stanie wygonić go na podwórko. Kapsel patrzy tylko zdegustowany, gdy ta biała buła ładuje się do kuwety, bo on sam załatwia się wyłącznie na dworze.

Fiord jest oczywiście wykastrowany.
Jeśli Ty szukasz kociczki jako partnerki rozrodczej dla swojego kocurka - odradzam, poczytaj wątki o tzw. rozmnażaczach. Wystarczająco dużo kociej biedy jest na tym forum, po co produkować kolejne kocie byty?
ObrazekObrazekObrazek

titu titu

 
Posty: 300
Od: Czw lip 28, 2005 8:16
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lut 16, 2010 21:09 Re: Fiord prawie Norweg - wraca do adopcji, nie udało nam się :(

a w zadnym wypadku 8O towarzyszki zabaw szukam, kocur jest kastrat i taki zupelny dachowiec :) niedawno adoptowany (przez forum zresztą) ale nie chcę zeby sie nudzil w domu :) no ja sie kotu nie dziwię że nie chce wychodzic - ja też nie chce a musze :wink: nie szukam specjalnie żadnego rasowego kota - tak tylko na tego zerknęłam bo piekna kupa futra jest, chociaz zastanawiam sie czy jak on tak lubi jesc to sie nie zapasie ? zawsze z przerażeniem patrzę na zapasione psy lub koty bo to raczej im na zdrowie nie wychodzi, nasz Rolex tez raczej karmiony jest ostrożnie bo troche już za dużo miał ciałka i postanowiłam go lekko odchudzic, tak wiec lekka karma i raczej małe dawki :) pozdrawiam
Tiramisu moja mała iskierko...bardzo przepraszam

vilinskonov

 
Posty: 573
Od: Śro sty 20, 2010 11:39

Post » Śro lut 17, 2010 13:37 Re: Fiord prawie Norweg - wraca do adopcji, nie udało nam się :(

dwa kocurki potrafią się doskonale dogadać, moje funkcjonują doskonale, wspólne spanie, mycie, pacanie w łeb tez czasami ;)
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Śro lut 17, 2010 13:45 Re: Fiord prawie Norweg - wraca do adopcji, nie udało nam się :(

no jak widze ten łobuz nie za bardzo sie dogadał ;) ja mam juz 2 czarne koteczki uptrzone i mam nadzieje ze uda mi sie jedna z nich adoptowac :) troche za późno trafiłam na ten wątek :(
Tiramisu moja mała iskierko...bardzo przepraszam

vilinskonov

 
Posty: 573
Od: Śro sty 20, 2010 11:39

Post » Śro lut 17, 2010 13:51 Re: Fiord prawie Norweg - wraca do adopcji, nie udało nam się :(

vilinskonov pisze:no jak widze ten łobuz nie za bardzo sie dogadał ;) ja mam juz 2 czarne koteczki uptrzone i mam nadzieje ze uda mi sie jedna z nich adoptowac :) troche za późno trafiłam na ten wątek :(


Kochana, to nie o to chodzi, żeby potem żałować ;) Myślę, że nikt nie miałby do ciebie pretensji, zwłaszcza że nie padły jeszcze żadne wiążące deklaracje. Choć oczywiście wszyscy chcemy znaleźć domki dla NASZYCH tymczasów ;)

seidhee

 
Posty: 6995
Od: Czw sty 08, 2009 13:03
Lokalizacja: Warszawa Bródno

Post » Śro lut 17, 2010 14:00 Re: Fiord prawie Norweg - wraca do adopcji, nie udało nam się :(

ja nie zaluje swojego wyboru :oops: - Rolex jest super i teraz chce kotke do towarzystwa , ale troche szkoda ze nie moge miec wiecej kotów :( no i w sumie wszystkich mi szkoda , ale pewnie wiekszosc na forum tak ma
Tiramisu moja mała iskierko...bardzo przepraszam

vilinskonov

 
Posty: 573
Od: Śro sty 20, 2010 11:39

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 103 gości