Malutka niedowidząca kotka w DS :)))

Ujecia kuwetkowe bardzo trafne :ok:

A atak, no cóż, i tak sie zdarza, ale skąd ta agresja? może ona zazdrosna ?
Biednemu to zawsze wiatr w oczy, albo łapą po oczach :mrgreen:

ale z oczkiem wszystko w porządku?

martwiłam się o to oczko, jeszcze dziś rano było bardzo czerwone,
ale pomału to najgorsze zaczyna schodzić.

Kicia ogólnie czuje się lepiej. Widać to po jej zachowaniu.
Zaczyna z niej wychodzić mała diabliczka, być może z adhd :wink:

ewentualnie jest to efekt zamknięcia w króliczej klatce

Może Baszka?

Na wybiegu :lol:

inne fotki nie chcą się załadować

Śliczności, a zdjęcie nr 2 to jak wariuje? Moje też tak robią

wariuje

udało się

aż się napatrzeć nie mogę, jaka jest ładna - bure z białym to jest to :1luvu:

Cudności mniammmmm :1luvu:

Jak tam maleńka?

Wpada tylko na chwilkę, aby donieść, że kociak coraz ładniejszy i zdrowszy.
Wczoraj dostała ostatni antybiotyk.
Kontynuujemy zakraplanie oczek.

Pluje jadem na koty. Przez jeden wieczór pluła też na psa, lecz drugiego już bawiła się psią głową i gryzła w nos.

To dziewczyna z charakterem :lol:

Czyżby rosła na jedynaczkę?
A mi dziś przy wielkiej, wielkiej pomocy Genowefy :aniolek:

udało się dziś zgarnąć babcię malutkiej i jej wujka w celu wiadomym

Na zgarnięcie czeka jeszcze jedna kotka oraz podobno strasznie dziki rudy król okolicy.

Buszka nie musi być jedynaczką, one jest tylko asertywna
i mimo młodego wieku potrafi to okazać :lol:

Brawo, malutka :ok:

Jesteśmy po kontrolnej wizycie u okulisty.
Lewe oczko z wrzodem goi się pięknie,
pozostaje nam dotłuczenie wirusa.
Następna wizyta wypada pod koniec października.

Zaczynam wystawiać ogłoszenia adopcyjne,
a na razie parę fotek, bo w końcu dzieciak szybko rooośnie :lol:

komu, komu asertywne maleństwo :?:

jeszcze nie miałam kiedy zrobić ogłoszeń

Tymczasem ...

zaczynamy oswajanie psa ...

... po to, aby potem się nim bawić

radzimy też sobie z ustawianiem kotów

zaczynamy od Malibu

a Powiślak vel Marko niech sobie najpierw pomyśli, jak się ze mną bawić. Na razie może sobie mój ogonek pooglądać.
Po paru dniach bez żadnych kompleksów rzucamy się na tego wielgachnego potfora

najbardziej lubimy nieruchome koty, do których można się przytulić i które nie opędzają się przed nami łapkami
Tu Ślązaczka Niunia została bardzo dokładnie obwąchana - to jest jeden ze sposobów na poznanie otoczenia i komunikowania się z nim

cudne zdjęcia , malutka też :1luvu:

Malutka niedowidząca kotka w DS :)))

Kto przegląda forum