Fundacja Koci Pazur Poznań - koty szukają domu, inf str 1

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Wto kwi 12, 2011 19:50 Re: Fundacja Koci Pazur Poznań - koty szukają domu, inf str 1

ostatni mój dzien dyżuru z kotai Fufu i oczywiście pilna akcja.
Przyszedł sąsiad z informacją, że na środku ronda jego dziewczyna znalazła kota. Kot chyba po wypadku bo sam nawet nie chodzi z ulicy go ściągali żeby nie została z niego mokra plama, bo sam by nie zszedł.
Wpadłam w panikę bo zupełnie brakowało mi pomysłu co zrobić, ja bez auta do tego brak miejsca gdzie można by tego kota wsadzić. Ale zaczęłam dzwonić po dziewczynach z samochodem i Kri akurat była wolna (laurka się jej nalezy bo pod nieobecność Fufu bardzo mi pomogła). Pojechałyśmy po kota - sąsiadka czekała z nim na poboczu. Kocurek zmoczony i oszołomiony. Od początku zwróciłyśmy uwagę na dziwne oczy - gigantyczne źrenice. Pod światło jeszcze coś się w nich dziwnie odbijało. Pędem do weterynarza - od razu wetka stwierdziła uraz neurologiczny. W dodatku wylew krwi do oka. Kot ma zupełnie bezwładny ogon, zatacza się i kręci w kółko. Nie umie prosto metra przejść.
Okazało się, że to kastrat w dodatku nie młody - ciężko dokładnie ocenić jego wiek bo ma spore braki w uzębieniu i jakieś problemy z dziąsłami więc nie wiemy czy ma 6 czy 10 lat.
Na razie rokowania są bardzo ostrożne i kot został w klinice gdzie będzie miał już podane pierwsze leki i zrobione RTG.
Jesteśmy przerażeni tym, że nie dość, że mamy dziurę w naszym skromnym fundacyjnym budżecie to jeszcze trafił się nam przypadek, którego leczenie za pewne sporo nas będzie kosztowało.
No i nie mam jeszcze pomysłu co z nim zrobimy jeśli przeżyje najbliższe dwa dni w klinice
wiem, że pieniądze szczęścia nie dają, ale niech ktoś to powie tym biednym kotom na leczenie których nas nie stać, przykre to, że sprawy tak przyziemne mogą decydować o czyimś być albo nie być. Zdrowy rozsądek kazał nie przyjmować kolejnego kota w dodatku rokującego sporym rachunkiem u weta, ale nie mogliśmy go tak zostawić w tych krzakach.
Zapewne to kolejny uciekinier, albo zguba bo mimo wszystko nie stawiał oporu przy badaniu. Resztką sił nawet nadstawiał główkę do drapania :(
Gdyby ktoś słyszał o zaginionym, dorosłym, burym kocurze (kastrat) z okolic Ronda Żegrze proszę o kontakt: 501 280 282
Znakiem charakterystycznym jest szczerba na prawym uchu.

W imieniu Stukniętego (jak ktoś ma lepszy pomysł na mię dla niego to prosze o prozycje bo mi jedynie jeszcze Zderzak przychodzi do głowy :roll: ) zapraszamy na aukcje:
viewtopic.php?f=20&t=123404&p=7352684#p7352684
koty pomaagają kotom :)
Obrazek

king@

 
Posty: 169
Od: Czw lip 05, 2007 18:53
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob kwi 16, 2011 8:22 Re: Fundacja Koci Pazur Poznań - koty szukają domu, inf str 1

no więc nasza powypadkowa znajda dostała imię Stevie Wonder 8)

okazuje się, że jest niewidomy :(

fuerstathos pisze:Źrenice nadal wielkie, wcale nie reagują na światło. W oczach widoczne wylewy :(

Żal mi go straszliwie :( Taki biedny, gdy nie wie, co się dzieje...
Postawiony na stole idzie i nie widzi krawędzi :( Gdy chodzi po podłodze, to dochodzi do ściany i zmienia kierunek ruchu. Wstawiony do kuwety samodzielnie do niej trafił i zrobił siku.
Po pierwszym obejściu korytarza i łazienki tak jakby poznał teren i potem poruszał się dość sprawnie.
Myślę, że dobrze będzie sobie radził w domu, gdzie nikt nie będzie biegał i nie będzie ryzyka, że ktoś go kopnie czy nadepnie oraz gdzie będzie spokój i ustabilizowane życie.

Niestety niezbyt wiele je, wchodzimy na whiskasa, może tego spróbuje...

Poza tym jest cudowny :love: Przytula się, jakby szukał w ramionach bezpiecznego miejsca. Wie, jak się leży na kolankach i wtedy nie spada :)


Obrazek
Obrazek
Obrazek


do tego Stevie boi się innych kotów, a nie mamy DT gdzie mógłby być sam :( potrzebny nam niezakocony tymczas lub DS gdzie Stevie byłby jedynakiem.
Obrazek

king@

 
Posty: 169
Od: Czw lip 05, 2007 18:53
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob kwi 16, 2011 8:30 Re: Fundacja Koci Pazur Poznań - koty szukają domu, inf str 1

biedny kotulek, trzymam za niego kciuki!

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob kwi 16, 2011 16:56 Re: Fundacja Koci Pazur Poznań - koty szukają domu, inf str 1

no i wszystko już jasne, Stevie ma kiepskie wyniki badań krwi, ma problemy z nerkami i wątrobą
Teraz będzie miał kroplówki i do tego będzie karmiony na siłę strzykawką specjalistyczną karmą.
Pilnie potrzebny nam jakiś dom bez kotów dla niego. U fufu Felek znowu leje bo jest nowy kot. Do suszarni go nie można wsadzić bo są inne koty, których się boi no i biedak musi mieć kontakt z człowiekiem, tylko to daje mu jakąś radość a chyba już zbyt wiele się wycierpiał w swoim życiu.
W sumie to teraz nie wiadomo jak kot w jego stanie się znalazł na ulicy, czy się błąka już od jakiegoś czasu i jego stan jest wynikiem bezdomności czy może ktoś się go chciał pozbyć zostawiając go na środku ronda. Ciężko powiedzieć czy ślepota jest wynikiem urazu czy już wześniej miał problemy ze wzrokiem.
Teraz wiemy jedno, że jego stan jest gorszy niż sądziliśmy odbierając go z kliniki i trzeba będzie mu poświęcić sporo czasu. Trzeba też wziąć poprawkę na to, że nie jest to kot młody a jak widać liczba problemów zdrowotnych nie jest mała.

Leczenie Steviego zapewne nie będzie tanie dlatego zachęcam do zakupu niepowtarzalnych ręcznie robionych magnesików na lodówkę:
viewtopic.php?f=20&t=123404&p=7352684#p7352684
każdy magnesik jest jedyny w swoim rodzaju i z pewnością pięknie ozdobi każdą lodówkę
Obrazek

king@

 
Posty: 169
Od: Czw lip 05, 2007 18:53
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie kwi 17, 2011 15:45 Re: Fundacja Koci Pazur Poznań - koty szukają domu, inf str 1

BARDZO PROSZĘ O POMOC!!!

ZAGINĘŁA KOTKA LILKA!!!
16.04.2011r. na ulicy Strzecha (okolice Promienistej/Palacza) zaginęła biało-szara kotka.
Jest oswojona i ufna.
Lilka jest kotem wychodzącym – wysterylizowanym. Nigdy nie oddalała się od domu.
Poinformowane zostało już schronisko w Poznaniu.

Dla znalazcy NAGRODA!!!
Proszę o kontakt pod nr tel.: 602-755-870

Obrazek
zapytajcie wszystkich znajomych, jeśli możecie napiszcie na wątku lub na pw gdzie mogę jeszcze umieścić to ogłoszenie???
Domek Lilki jest przecudowny i mam nadzieję, że szybko wróci do domku...
Czekam na wiadomości .
Pozdrawiam
ObrazekObrazek

jedno serce, jedna miłość - tylko MAN UTD i żona :-)

wolontariusz

 
Posty: 624
Od: Pt mar 25, 2011 9:14

Post » Nie kwi 17, 2011 18:20 Re: Fundacja Koci Pazur Poznań - koty szukają domu, inf str 1

koniecznie umieść info na gumtree i jeżeli w tej okolicy jest jakiś gabinet wet to rozwieś tam ogłoszenia
Obrazek

king@

 
Posty: 169
Od: Czw lip 05, 2007 18:53
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie kwi 17, 2011 18:44 Re: Fundacja Koci Pazur Poznań - koty szukają domu, inf str 1

wolontariusz pisze:BARDZO PROSZĘ O POMOC!!!

ZAGINĘŁA KOTKA LILKA!!!
16.04.2011r. na ulicy Strzecha (okolice Promienistej/Palacza) zaginęła biało-szara kotka.
Jest oswojona i ufna.
Lilka jest kotem wychodzącym – wysterylizowanym. Nigdy nie oddalała się od domu.
Poinformowane zostało już schronisko w Poznaniu.

Dla znalazcy NAGRODA!!!
Proszę o kontakt pod nr tel.: 602-755-870

Obrazek
zapytajcie wszystkich znajomych, jeśli możecie napiszcie na wątku lub na pw gdzie mogę jeszcze umieścić to ogłoszenie???
Domek Lilki jest przecudowny i mam nadzieję, że szybko wróci do domku...
Czekam na wiadomości .
Pozdrawiam


Już dzisiaj część wetów (które mają dyżur) w Poznaniu dostanie info na temat Lilki...
trzymajcie kciuki
ObrazekObrazek

jedno serce, jedna miłość - tylko MAN UTD i żona :-)

wolontariusz

 
Posty: 624
Od: Pt mar 25, 2011 9:14

Post » Nie kwi 17, 2011 22:01 Re: Fundacja Koci Pazur Poznań - koty szukają domu, inf str 1

Kocie breloczki czekają na swoich właścicieli na bazarku dla Steviego. Zapraszamy :)

brynia

 
Posty: 300
Od: Sob paź 16, 2010 12:55
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Wto kwi 19, 2011 9:53 Re: Fundacja Koci Pazur Poznań - koty szukają domu, inf str 1

No i kolejna nasza podopieczna:
Kubusia Puchatka, bo strasznie puchata i misiowata :D Zgarnięta z podwórka. Musiała być kotem domowym i pewnie została wyrzucona jak się okazało,że jest w ciąży. Reaguje na wołanie i jak się zaprasza na kolana. Grzecznie wskakuje i rozkłada się zadowolona. Potrafi też zaprezentować ślicznie umaszczony brzuszek i cudne czarne łapeczki. Jest przesłodka. Widać,że to typowy kot kanapowiec. Bardzo potrzebuje człowieka.
Ślicznotka miała 2 obrzydliwe kleszcze (2 znalazłam). Dostała dzisiaj rano Frontline więc wkrótce pobędziemy się nieproszonych gości. A jutro czeka ją sterylka.

Jak dojedzie już do siebie to postaram się jej zrobić fotki.
Obrazek

pantea

 
Posty: 334
Od: Nie cze 18, 2006 12:35
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto kwi 19, 2011 11:25 Re: Fundacja Koci Pazur Poznań - koty szukają domu, inf str 1

Zagubiona kotka Lilka dorzucona do naszej listy zaginionych.

brynia

 
Posty: 300
Od: Sob paź 16, 2010 12:55
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Wto kwi 19, 2011 11:39 Re: Fundacja Koci Pazur Poznań - koty szukają domu, inf str 1

Lilka się odnalazła :)

Molli

 
Posty: 1099
Od: Wto gru 23, 2008 11:28
Lokalizacja: WIELKOPOLSKA

Post » Wto kwi 19, 2011 11:48 Re: Fundacja Koci Pazur Poznań - koty szukają domu, inf str 1

Super :mrgreen: to zdejmujemy panienkę ze strony.

brynia

 
Posty: 300
Od: Sob paź 16, 2010 12:55
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Pt kwi 22, 2011 16:13 Re: Fundacja Koci Pazur Poznań - koty szukają domu, inf str 1

mamy kolejne maleństwo, tym razem bez rodziny. Malucha ktoś podrzucil w miejsce dokarmiania kotów...

Villemo pisze:Stan zdrowia jest oki, przynajmniej na razie. Oczka, uszka czyste, osłuchowo git.
Dzisiaj mieliśmy już 430g.
Bardzo żywotne stworzenie, odnoszę wrażenie, że mało śpi. Ciężko go "popsuć". Gdy z nim siedzę to gramoli się cały czas po sofie i na razie jej nie opuszcza.

Obrazek

Mama kangurzyca:
Obrazek

Czyli ja mam wolne ręce i mogę się oddalić od sofy bez krzyków.

Gdy jadłam kolację to siedział wpatrzony we mnie jak w obrazek. No to skoro był taki zainteresowany, a że ma przynajmniej te 5 tyg to dałam troszkę mięska. Rzucił się na mój palec jak pirania. Znaczy mama coś już do gniazda przyniosła.
Chociaż odruch ssania ma jeszcze bardzo silny, bo czasem niupla fragment mojej odzieży.



________

a tak poza tym to oficjalnie się chawalimy, że Migotka jest już od paru dni w nowym domku

Obrazek

zgodnie z prognozami przeprowadzka ją przestraszyła i Migaczu się nadal oswaja z nową sytuacją i nowymi ludźmi, ale już potrafi przyjsć na mizianki i ponoć nawet w nocy za piłeczką latała :shock: (ja nie widziałam, że ona potrafi biegać bo nigdy jej biegnacej nie widziałam, to dla mnie był najbardziej flegmatyczny kot ze wszystkich jakie poznałam :lol: ).

Oby Migotce było tam jak najlepiej :ok: załużyła na swój własny kochający dom

________

jakiś czas temu trałiły do nas Franeczki - mama z synkiem

Frania i Franek zostały przekazane fundacji przez PCK, ze względu na stan dotychczasowej opiekunki, który nie pozwalał dłużej opiekować się kociakami.
Frania jest mamą Franka – reszcie jego rodzeństwa udało się znaleźć domki, teraz szukamy nowych opiekunów dla niego i mamy.
Kociaki są drobne i bardzo kochane – uwielbiają dokazywać, bardzo lgną do człowieka. Frania jest pewna siebie i przebojowa, nie boi się niczego, ustawia starsze i dwa razy większe od niej koty – to typowy dominujący charakter. Na widok człowieka głośno miauczy i domaga się głaskania, nie boi się dzieci, pozwala się tarmosić, ma jednak zwyczaj delikatnego podgryzania. Najlepiej, żeby trafiła do domu razem ze swoim synkiem, którego akceptuje lub sama jako jedyny kot (gdyby miała trafić do domu, gdzie są już inne koty, mogłyby jej nie zaakceptować ze względu na jej silny charakter i zadziorność).
Franek jest troszkę bardziej nieśmiały, ale po krótkim czasie przyzwyczaja się do nowego miejsca, szybko zaczyna szukać człowieka i oczywiście głasków. Uwielbia inne koty, chętnie dokazuje w zabawie, ulubionym miejscem do spania i przebywania są wszystkie „budki” na drapakach.
Kociaki są odrobaczone, odpchlone, wysterylizowane i zaczipowane. Czeka je jeszcze szczepienie.
Korzystają z kuwety i drapaka.

Frania
Obrazek
Obrazek


Franek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

king@

 
Posty: 169
Od: Czw lip 05, 2007 18:53
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt kwi 22, 2011 21:28 Re: Fundacja Koci Pazur Poznań - koty szukają domu, inf str 1

W ostatnim czasie trafiły do nas trzy kotki, które miały zostać "tylko wysterylizowane", ale okazały się bardzo fajnymi i przyjaznymi kotami.
Szkoda wypuszczać je na ulicę, jednak nie mamy miejsc w domach tymczasowych, a niedługo będą musiały opuścić miejsce dla kotów po steryliacji, bo czeka kolejka.

Oto one

Kubusia Puchatka

Już wysterylizowana i zaczipowana. Pochodzi ze Śródki.
Dziewczyny mówią o niej "Księżniczka", bo jest taka spokojna, dystyngowana i grzeczna :)
Świetnie będzie się czuła w domu, w którym dostanie własny fotel ;)
Trochę burczy na inne koty.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek



Pyskatka (Pyśka)

Przeciwieństwo Kubusi - namolna i ... pyskata ;)
Nie pozwala człowienowi posprzątać w kuwecie, bo przecież głównym zadaniem człowieka jest głaskanie kota ::

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Nowa Czarna

Czyli bezimienna ;)
Młodziutka, niespełna roczna kotka. Będzie sterylizowana po świętach.

Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek

fuerstathos

 
Posty: 1378
Od: Sob sty 24, 2004 17:53
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob kwi 23, 2011 1:06 Re: Fundacja Koci Pazur Poznań - koty szukają domu, inf str 1

http://poznan.gumtree.pl/c-Zwierzaki-ko ... Z276759984

przygarne małą kotkę ,zalezy mi właśnie by była mała i dziewczynaka:) no i z poznania. 504 918 812

kciuki :)
chętni na kota
-
Pozytywne myślenie wszystko odmieni - ja wierzę w świat bez bezdomnych, cierpiących psów i kotów jeszcze przed 40.
---
Poszukuję osoby która może pomóc w sterylizacji kotów bezdomnych w Polanowie oraz Nowym Miasteczku oraz osoby która odwiezie wiejską kotkę na zabieg pod Kielcami. Proszę o info na pw. Dziękuję :-)

VeganGirl85

Avatar użytkownika
 
Posty: 16929
Od: Śro gru 29, 2004 9:09
Lokalizacja: Warszawa Grochów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 13 gości