;Koty p.Jadzi..potrzeba karmy..idzie zima!!dużo nowych kotów

inga.mm pisze:schroniska juz sa powiadomione, bo w ubiegłym tygodniu na dogo pojawiły sie te informacje.

Dzięki dowiedziałam się przed chwilą od dziewczyn z Palucha.Przez upały do dziś byłam martwa :mrgreen:

cypisku, w środę przelałam 20,- od JaEwka dla koteczki... dotarły? prosze, potwierdź tez na pw

[quote="inga.mm"][quote="Gibutkowa"]Moim futrom bym własne nerki oddała gdyby potrzebowały i to obydwie :roll:

jest tylko jeden, wart każdej złotówki czy euro. Nie dlatego, ze jest wyjatkowy, chociaż, dla mnie jest, tylko dlatego, ze jeśli można uratować czyjes życie, to trzeba to zrobić.

I TO JEST TO !!! Szczególnie - jeśli chodzi o życie kogoś ,kto nas kocha..... :kotek:

ziunka pisze:
inga.mm pisze:
Gibutkowa pisze:Moim futrom bym własne nerki oddała gdyby potrzebowały i to obydwie

jest tylko jeden, wart każdej złotówki czy euro. Nie dlatego, ze jest wyjatkowy, chociaż, dla mnie jest, tylko dlatego, ze jeśli można uratować czyjes życie, to trzeba to zrobić.
I TO JEST TO !!! Szczególnie - jeśli chodzi o życie kogoś ,kto nas kocha.....

nie tylko kocha, ale i ufa
To zaufanie i wiara nieraz każą mi doopsko zwlec z wyra i ruszać na podbój kolejnego dnia, choćby nie wiem w jakim dole była

Święta prawda

dopiero niedawno weszłam na konto dotarły. :mrgreen:

ło matko z córkom.
Ło.
Łooo.
Ło ło ło ło.

:piwa:

i

i

za Was i dla Was. Cypisku jesteś wspaniała.

smarti pisze:
smarti pisze:dziewczyny-przekażcie dalej pliz

ogonia pisze:Kochane-i ALARM dotalam wlanie wiadomosc na fejsie:

OSTRZEŻENIE !
PROSZĘ, UDOSTĘPNIAJCIE !!!
Dostalam ostrzezenie ze schroniska w Gaju, ze jezdzi po schroniskach facet z zamiarem adopcji szczeniat. Psy podobno jada do Niemiec jako przyneta dla amstafow szkolonych do walk !!! Ten facet to Lukasz C.lub zona Ewa z Krzywinia kolo Gostynia. Moze kontaktowac sie ze schroniskami w calej Polsce.... uprzedz znajome schroniska !
(Od Edyta Z.) PODAJCIE DALEJ

Gibutkowa pisze:Czyżby ten sam koleś od adopcji szczeniaków?
horacy 7 pisze:Dziewczyny miałam dzisiaj okropny telefon w sprawie adopcji kotki z woj.Lubuskiego.Facet chciał by kotka przesłać przesyłką,jak powiedziałam ,że to żywe zwierzę i coś takiego nie wchodzi w gre ,odpowiedział ,że to i tak kot do walk.Nie wiem czy to głupi kawał czy rzeczywiście koty są przynętą dla psów.Końcówka tel .komórkowego ......221.Jestem wstrząśnięta.

Też słyszałam. :!: :!:

Nowe wieści od Pawełka

:

Pawełek wg moich wetów nie jest już takim młodzieniaszkiem, nie ma 2 lat tylko ok. 5-6

. Co nie ma dla mnie żadnego znaczenia ale piszę tak dla wiadomości innych

. W tej chwili "pracuje" na etacie zastępczego Tatusia dla trójeczki moich tymczasików. Jest wymagającym opiekunem - maluchy mają się słuchać i już......

Na tych 2 fotkach widać, ze maluchy z Pawełkiem nie mają szans, musza poczekać aż będą większe z protestami

.
Uwaga idę.........

Dobra, też się położę i sobie tak razem poleżymy......

Pawełek pozdrawia :1luvu:

Już miałam pytać o Perełkę vel Pana Pawełka. :wink:

hihi, z niego to stateczny Pan Paweł.

.
Cóż, wiek zobowiazuje, i maluszki wiedzą kto tu rządzi. Pan Paweł widzę ma nowe powołanie...,,.tatowanie ,,,maluszkom....noo super.... :ryk:

,ale mu się wszystko pokręciło na te nowe lata... :roll:

Pozdrawiam was serdecznie. :1luvu:

Byłam u p. Jadzi...nie pytajcie , rozchorowałam się sama.....opowiadałam jej o was,że się pytacie ,że pozdrawiacie,niesamowicie się wzruszyła, jakoś jej sie nie mieści w głowie ,że od obcych całkiem ludzi nadeszło tyle pomocy... Powoli zbliżamy się ku końcowi karmy ..i tu zaczna też być już mało fajnie..
ech życie.

Drogi Cypisku - Pawełek ma nawet w swojej książeczce zdrowia napisane imię PAWEŁEK. Pan Paweł to brzmi tak bardzo statecznie, że absolutnie mi do niego nie pasuje

.

Zapomniałam wcześniej napisać, że on waży 5 kg. i biorąc pod uwagę kociaki mojej koleżanki, z którymi wczoraj byliśmy u weta to jest super facetem :ok:

. Po pierwsze ta linia, ta sylwetka - kociaki koleżanki ważą ponad 10 kg. każdy. Po drugie zachowanie. Nawet jak mu badanie czy zastrzyk nie bardzo pasowało to znosił to z godnością i nie histeryzował jak wczoraj Maciek czy nie marudził jak Lolek.
I niestety Pawełek ma coś powiększone nerki, będą uważnie obserwowane

Koniec raportu Pawełkowego

.

A Panią Jadzię serdecznie pozdrawiamy i za nią i za Ciebie, Cypisku trzymamy kciuki.........

Ucałuj pana Pawełka w sam czubeczek jego ślicznego nochala. :mrgreen:

noo chłopak ma klasę ...nawet u veta. :ok:

Obserwujemy też bacznie nerki.. :ok:

Co tam w Świnoujściu?

jak sie czuje Pani Jadzia?

;Koty p.Jadzi..potrzeba karmy..idzie zima!!dużo nowych kotów

Kto przegląda forum