Twister w DS

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw paź 24, 2013 12:38 Re: Szukamy transportu Tarnowskie Góry-Warszawa dla Twistera

Do Warszawy z Osiedla gdzie mieszka Dorobella będzie jechać przyjaciółka moja...
ale pociągiem...

OlaLola

Avatar użytkownika
 
Posty: 4061
Od: Nie paź 21, 2007 9:33
Lokalizacja: Tarnowskie -Góry

Post » Czw paź 24, 2013 15:03 Re: Szukamy transportu Tarnowskie Góry-Warszawa dla Twistera

Pociągami pewnie jedzie się tyle co samochodem, a jak będzie miauczał- może być problem.

dorobella

 
Posty: 5399
Od: Wto sty 06, 2009 19:52
Lokalizacja: T.G.

Post » Czw paź 24, 2013 18:17 Re: Szukamy transportu Tarnowskie Góry-Warszawa dla Twistera

Nie dałam rady zrobić fotki, bo ciemno było, a on mruży oczy. Kot się nudzi - potargał trochę gąbki. Nie poluje na muchy. Piórka go nie interesują. Może jednak inne koty to dobry pomysł dla niego. Jeśli z jakimś się zaprzyjaźni i będzie się z nim bawił. Przeglądam też ofert na bla bla car.

Nie podchodzę do niego, nie zwracam na niego uwagi dopóki m nie podejdzie, chyba że się wystraszy- wtedy go wołam. Głaszczę jak podejdzie. Nic więcej mi do głowy nie pryszło.

dorobella

 
Posty: 5399
Od: Wto sty 06, 2009 19:52
Lokalizacja: T.G.

Post » Pt paź 25, 2013 11:05 Re: Szukamy transportu Tarnowskie Góry-Warszawa dla Twistera

to chyba teraz najlepsza taktyka :kotek:
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt paź 25, 2013 15:06 Re: Szukamy transportu Tarnowskie Góry-Warszawa dla Twistera

Obrazek ObrazekObrazek


.../\„,„/\ εїз ~
...( =';'=)
.../*♥♥*\
.(.|.|..|.|.)...(◕◡◕) ɯǝʇsǝɾ ɔęıʍ ęzɔnɹɯ

halbina

Avatar użytkownika
 
Posty: 7001
Od: Śro maja 23, 2007 22:26
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pt paź 25, 2013 22:08 Re: Szukamy transportu Tarnowskie Góry-Warszawa dla Twistera

Oczywiście, że ludzie jeżdżą do Warszawy, albo do Kielc :roll: Wyjazd w środku nocy z Zabrza, Katowic, Gliwic.

Do tego kot jak ma brudna kuwetę kupę robi obok, a nie do środka.

Sesja Twistera, niestety byłam u niego jak już było ciemno i mrużył oczy. Nie widać przerażenia w oczach :roll:

Obrazek

Obrazek

On się nie przytula, ale kuli i próbuje ukryć przed zbiciem.

Obrazek

Oczy ma przerażone :roll: mruży przy lampie błyskowej.

Obrazek

Obrazek

Myślę, że ma ok. 2-3 kg.

dorobella

 
Posty: 5399
Od: Wto sty 06, 2009 19:52
Lokalizacja: T.G.

Post » Sob paź 26, 2013 11:24 Re: Szukamy transportu Tarnowskie Góry-Warszawa dla Twistera

Obrazki się nie otwierają :?
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Sob paź 26, 2013 15:17 Re: Szukamy transportu Tarnowskie Góry-Warszawa dla Twistera

Erin pisze:Obrazki się nie otwierają :?


Mnie się otwierają :roll: Jeszcze komuś się nie otwierają :?:

dorobella

 
Posty: 5399
Od: Wto sty 06, 2009 19:52
Lokalizacja: T.G.

Post » Sob paź 26, 2013 18:55 Re: Szukamy transportu Tarnowskie Góry-Warszawa dla Twistera

Mnie też się nie otwierają.

OlaLola

Avatar użytkownika
 
Posty: 4061
Od: Nie paź 21, 2007 9:33
Lokalizacja: Tarnowskie -Góry

Post » Sob paź 26, 2013 18:57 Re: Szukamy transportu Tarnowskie Góry-Warszawa dla Twistera

Mnie się otwierają :roll: , innej osobie też.

Na razie nie mam innych zdjęć, bo mi się dzieje coś z kartą, albo aparatem. Żąda formatowania karty za każdym razem, raz formatuje, raz nie, wyłącza się.


Udało mi się zrobić kilka zdjęć tego bezdomnego kota z osiedla, czarny kocur, wyglądał jakby słaniał się, dałam mu jeść. OLaLola wie, o którego mi chodzi, biedak ma coś z uchem. Wcześniej trzymał się koło śmietnika, ale potem przeprowadził na działki. Tak koty dokarmia pewien pan, ale one się mnożą, a w Tarnowskich Górach trudno o pomoc dla kotów.


Kot chyba sobie przypomina uroki życia w domu i nudzi mu się samemu.

Mogę komuś wysłać na email.

Ola Michał jest zainteresowany Twisterem, chciał dzisiaj iść ze mną i go oglądać. Szkoda, że się Ramzesem nie interesował jak kot głodował i w końcu się od nich wyprowadził "Mam teraz psa, to co mnie kot obchodzi".

Na razie żadnych zdjęć nie będzie, bo nie mam czym zrobić :evil:

dorobella

 
Posty: 5399
Od: Wto sty 06, 2009 19:52
Lokalizacja: T.G.

Post » Sob paź 26, 2013 21:44 Re: Szukamy transportu Tarnowskie Góry-Warszawa dla Twistera

ja widzę zdjęcia Twisterka - jest piękny i taki bezbronny ...

zdjęcie czarnego kota, który sie słaniał na nogach wklej tez tutaj może ktoś będzie mógł pomóc - napisz tylko , że to nie Twister

a co sie stało z tym głodnym kotem Ramzesem ?
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie paź 27, 2013 11:32 Re: Szukamy transportu Tarnowskie Góry-Warszawa dla Twistera

wibryska pisze:ja widzę zdjęcia Twisterka - jest piękny i taki bezbronny ...

zdjęcie czarnego kota, który sie słaniał na nogach wklej tez tutaj może ktoś będzie mógł pomóc - napisz tylko , że to nie Twister

a co sie stało z tym głodnym kotem Ramzesem ?


Zdjęć bezdomnego, czarnego nie będzie, bo po sformatowaniu wewnętrznej pamięci zostały bezpowrotnie usunięte, a na kartę się nie nagrały bo aparat jej nie wykrył.
Wczoraj siedział na ścieżce i widać było, że ma problem z podniesieniem się, jakby w odcinku lędźwiowym. Ma też problem z uchem, albo dostał od kogoś, albo samochód. Kot nie da do siebie podejść. Schował się w krzaki i tam dałam mu jeść. On się błąka od paru lat. Myślę, ze był w wieku Twistera jak go zauważyłam w okolicy śmietnika. Dokarmiała tam koty pewna Hania. Była tam też kocąca się co chwilę bura kotka z guzami na listwach, ale Hania nie zamierzała nam pomóc w złapaniu jej na sterylkę. Czarny kot nie podchodził do nas, ale może do niej bliżej, nie wiem.

Wątpię, żeby się znalazł ktoś, kto pomoże czarnemu kotu. Z pomoc jest naprawdę ciężko.

Ramzes mieszkał u Michała. Był chudy i z litości ludzie na klatce bloku wystawili mu miski z jedzeniem i piciem, a kot spał na wycieraczkach. Potem Michał zrobił awanturę i chował miski na skrzynkę na listy, bo kot ma jeść w domu, albo sobie coś upolować. Kiedyś kot miał oczy w złym stanie, bo go ptaki podziobały, to smarowałam mu oczy maścią i go karmiłam, bo nawet do weta nie poszli. Oddać go nie chcieli. Kot się wyprowadził na śmietniki, w innej części osiedla. I pewnie jego historia dobiegłaby końca, gdyby nie splot dobrych zbiegów okoliczności. Napiszę tylko, że żyje i ma się dobrze.

Twister, wczoraj go chciałam podnieść , ale wyrywał się cały przerażony i podrapał mnie. Zamknięty w transporterze dostaje szału, więc nie wiem jak on zniesie daleką podróż :roll: Po czym uciekł pod szafkę. Może wyjdzie dzisiaj. W tygodniu wystawię baza na niego, jak aparat zaskoczy zrobię mu zdjęcia w dzień. Wystraszył się, że go gdzieś chcę wywieźć. Tak miał mój Bazyl. Przyjechał do mnie z DT z obustronnym zapaleniem uszu, po każdym powrocie od weta, gdy wychodził z transportera obchodził i obwąchiwał całe mieszkanie, nie wierząc, że jest w domu.

Podnoszę Twistera jak się mizia i ociera, a potem mówię do niego miłym głosem i daję mu na palcu sosik do lizania, żeby miał dobre skojarzenia. Wita mnie przy wejściu, ociera się, miauczy. Zaczyna mieć pozytywne kocie odruchy. Dopóki się nie wystraszy machnięcia ręką, jakiegoś odgłosu.

DT w Warszawie niestety nie ma możliwości oddzielenia kota od innych kotów i jedną alternatywą, gdyby się coś działo jest klatka, nie wiem czy dla kota w takim stanie jak Twister to dobre rozwiązanie. Ma bardzo kruchą psychikę :roll:

dorobella

 
Posty: 5399
Od: Wto sty 06, 2009 19:52
Lokalizacja: T.G.

Post » Nie paź 27, 2013 17:50 Re: Szukamy transportu Tarnowskie Góry-Warszawa dla Twistera

Bezdomny, nikt chyba go nie karmi, ucho wygląda źle, jakby przyklejone do głowy, kot ucieka. Czekał na mnie.



Obrazek

Obrazek

Obrazek
Ostatnio edytowano Pon paź 28, 2013 8:42 przez dorobella, łącznie edytowano 1 raz

dorobella

 
Posty: 5399
Od: Wto sty 06, 2009 19:52
Lokalizacja: T.G.

Post » Nie paź 27, 2013 20:10 Re: Szukamy transportu Tarnowskie Góry-Warszawa dla Twistera

prosimy :!: może ktoś może coś podpowiedzieć np. jakie leki mu dodać do karmy
tylko nie wiadomo co mu jest :( czy ma już imię biedaczek ?

a historia Ramzesa smutna ale ze szczęśliwym zakończeniem

a dla kochanego Twisterka po przejściach bardzo potrzebny transport z Tarnowskich Gór do Warszawy :!:
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie paź 27, 2013 21:10 Re: Szukamy transportu Tarnowskie Góry-Warszawa dla Twistera

Kot wygląda jakbym była jego ostatnią deską ratunku :roll: Wygląda jakby żył dniem dzisiejszym i nic dobrego nie miałoby go spotkać. Zmęczony życiem kocur.

Powinien go zobaczyć wet, ale...

Nie wiem czy mi kiedykolwiek zaufa. Zobaczę czy będzie jutro.

Nie wiem czy jest sens nadawać mu imię :roll: Wątpię, żeby ktoś chciałby mu pomóc. Postaram się zaobserwować ten jego tył. To jest kolejny kot, którego nie powinnam dokarmiać, bo rachunki się same nie zapłacą. Nie widać tego na zdjęciu, ale kot ma dużą głowę, która nie jest proporcjonalna do tułowia, bo tułów jest o wiele chudszy, łapy też.

Jutro go odrobaczę. Nie wiem czy ten kot przeżyje zimę.

dorobella

 
Posty: 5399
Od: Wto sty 06, 2009 19:52
Lokalizacja: T.G.

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], misiulka, puszatek i 1823 gości