Na zawsze w mym sercu pozostaniesz (*)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw sty 26, 2012 10:38 Re: Kongo w domu! Kumpel w schronie - proszę o CUD!!!!

Kumpel stracił Kongo, któremu się poszczęściło i zamieszkał u nas w domku. Kumpel został sam w schronie a bardzo potrzebuje swojego ludzia.

Sylwia72

 
Posty: 13
Od: Sob sty 21, 2012 23:20

Post » Czw sty 26, 2012 11:23 Re: Kongo w domu! Kumpel w schronie - proszę o CUD!!!!

.
Ostatnio edytowano Pon lut 20, 2012 16:43 przez roofi, łącznie edytowano 1 raz
roofi
 

Post » Czw sty 26, 2012 13:01 Re: Kongo w domu! Kumpel w schronie - proszę o CUD!!!!

Madzie-podstawą przyczyną dla której ludzie biorą tego a nie innego kota ,mając np ogł kilku czarnych kotów i szukając czarnego kota- jest zdjęcie.
Jesli zrobisz Kumplowi ładny,jakis ciekawy portret i do tego jeszcze ze dwa inne fajne zdjęcia to bardzo zwiększasz szanse na znalezienie domku.
i im szybciej to zrobisz tym lepiej.

po tylu miesiącach i po tylu kotach w domkach wiem już że bez super zdjęć nie ma nawet sensu dawać ogłoszenia.
a z kolei jak jest super fota to kot potrafi mieć kilka chętnych domków w pierwsze trzy dni po daniu ogł.
Obrazek ..... oraz.... DT Smarti na facebook'u! -w l.2010-2013 ponad 130 kotów w DS, od 2014 zawieszony z powodu "zmęczenia materiału" :)

Czaruniu['],Pusiuniu['],Carlisiu['],Puniu['],Diegusiu['],Smartuniu['],Mileczko[']...
...Wasza śmierć nie jest dla nas żadnym powodem abyśmy przestali Was kochać...

smarti

 
Posty: 9215
Od: Wto lip 27, 2010 13:17
Lokalizacja: niedaleko Warszawy

Post » Czw sty 26, 2012 20:56 Re: Kongo w domu! Kumpel w schronie - proszę o CUD!!!!

.
Ostatnio edytowano Pon lut 20, 2012 16:43 przez roofi, łącznie edytowano 1 raz
roofi
 

Post » Pt sty 27, 2012 11:15 Re: Kongo w domu! Kumpel w schronie - proszę o CUD!!!!

:evil: :twisted: :evil: :twisted:
Obrazek Obrazek

JolaJ

 
Posty: 2948
Od: Pt sty 14, 2011 18:58
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sty 30, 2012 11:30 Re: Kongo w domu! Kumpel w schronie - proszę o CUD!!!!

.
Ostatnio edytowano Pon lut 20, 2012 16:43 przez roofi, łącznie edytowano 1 raz
roofi
 

Post » Pon sty 30, 2012 19:43 Re: Kumpel w schronie nie daje rady. Proszę o DT dla niego!!!

.
Ostatnio edytowano Pon lut 20, 2012 16:43 przez roofi, łącznie edytowano 1 raz
roofi
 

Post » Wto sty 31, 2012 10:16 Re: Kumpel w schronie nie daje rady. Proszę o DT dla niego!!!

.
Ostatnio edytowano Pon lut 20, 2012 16:43 przez roofi, łącznie edytowano 1 raz
roofi
 

Post » Śro lut 01, 2012 16:36 Re: Kumpel w schronie nie daje rady. Proszę o DT dla niego!!!

.
Ostatnio edytowano Pon lut 20, 2012 16:44 przez roofi, łącznie edytowano 1 raz
roofi
 

Post » Śro lut 01, 2012 18:16 Re: Kumpel w schronie nie daje rady. Proszę o DT dla niego!!!

dziewczyny-nie ma się co oszukiwać-każdy kto go weżmie będzie musiał pojechać na Paluch aby przepisać go na siebie.
dlatego domku gdzieś z daleka od Warszawy często nawet nie warto brać pod uwagę-sama nie raz tak miałam że z tego powodu musiałam zrezygnować z domku.
ale z drugiej strony jak komuś zależy bo zakocha się w kocie to i poczeka ile będzie trzeba i przyjedzie po kotka z drugiego końca Polski i przepisać przyjedzie jakby co..

bezustannie trzymam :ok: :kotek: :ok:
Obrazek ..... oraz.... DT Smarti na facebook'u! -w l.2010-2013 ponad 130 kotów w DS, od 2014 zawieszony z powodu "zmęczenia materiału" :)

Czaruniu['],Pusiuniu['],Carlisiu['],Puniu['],Diegusiu['],Smartuniu['],Mileczko[']...
...Wasza śmierć nie jest dla nas żadnym powodem abyśmy przestali Was kochać...

smarti

 
Posty: 9215
Od: Wto lip 27, 2010 13:17
Lokalizacja: niedaleko Warszawy

Post » Śro lut 01, 2012 22:11 Re: Kumpel w schronie nie daje rady. Proszę o DT dla niego!!!

.
Ostatnio edytowano Pon lut 20, 2012 16:44 przez roofi, łącznie edytowano 1 raz
roofi
 

Post » Czw lut 02, 2012 0:03 Re: Kumpel w schronie nie daje rady. Proszę o DT dla niego!!!

rozmawiałam z Anią i wiem że nadal gluci i jest zalękniony-siedzi ciągle w kuwecie (tam niektóre czują się najpewnej) i ma wielkie oczyska 8O
i tak przed końcem kwarantanny Ty go nie wyciągniesz bo nie jesteś właścicielką-takie są przepisy a to porządne schronisko i tam żadna ściema nie przejdzie.
inna sprawa ktoś inny-jeśli będzie zdrowy co niestety mało prawdopodobne to na umowę adopcyjną , a jeśli chory to na umowę warunkową.
najlepiej byłoby abyś znalazła mu dt gdzie go wyjmiesz na um.war. i go wyleczą-bo jeśli to kot z gatunku nieradzących sobie w schronie a taki on podobno jest, to zwyczajnie w schronie będzie glucił i glucił aż do tragicznego końca...
tak niewiele brakuje aby go wyleczyć-tylko dt i osoba chętna pójść z nim kilka razy do weta..

ja jak wiesz nie mogę wziąć żadnego kotka bo mam i tak aż o trzy ponad komplet (pojutrze bedzie 4 bo wraca mi Fil z adopcjii) i teraz borykam się z ponownym ustalaniem hierarchii w stadzie.
ale tyle jest osób które mają mało kotków i wystarczy aby się odważyły pomóc i chciały poświęcić niewielką część swojego komfortu..tak na prawde to tylko o to idzie...a to tak niewiele jak się chce..
Obrazek ..... oraz.... DT Smarti na facebook'u! -w l.2010-2013 ponad 130 kotów w DS, od 2014 zawieszony z powodu "zmęczenia materiału" :)

Czaruniu['],Pusiuniu['],Carlisiu['],Puniu['],Diegusiu['],Smartuniu['],Mileczko[']...
...Wasza śmierć nie jest dla nas żadnym powodem abyśmy przestali Was kochać...

smarti

 
Posty: 9215
Od: Wto lip 27, 2010 13:17
Lokalizacja: niedaleko Warszawy

Post » Czw lut 02, 2012 19:56 Re: Kumpel w schronie nie daje rady. Proszę o DT dla niego!!!

.
Ostatnio edytowano Pon lut 20, 2012 16:44 przez roofi, łącznie edytowano 1 raz
roofi
 

Post » Pt lut 03, 2012 0:08 Re: Kumpel w schronie nie daje rady. Proszę o DT dla niego!!!

Jeśli Kumpel z tego nie wyjdzie cało to umrę chyba razem z nim. Błagam, niech ktoś da mu DT.
roofi
 

Post » Sob lut 04, 2012 19:25 Re: Kumpel w schronie nie daje rady. Proszę o DT dla niego!!!

Kumpel w górę.
Kongo już po wizycie u Pani weterynarz, której oczywiście podbił serce, przytulania, miziania i mruczenia nie było końca. Pani wet. oceniła go na ok. 1 rok, zdrowy (nawet w uszach czyto). Nie mogła zbadać serca bo.... :lol: , bo tak mruczał głośno, że nie mogła serducha usłyszeć. Kongo jest całkowicie bezproblemowym kociakiem, nawet do transporteka wchodzi bez problemu. Ale chyba największym zaskoczeniem dla wszystkich i dla pani wet było to, że przyjął bez zmrużenia oka i skrzywienia, tabletkę na odrobaczenie. Choć wszyscy byli przygotowani na to, że będzie się bronił i pluł. Nic z tych rzeczy- to twardziel!!! Opisuję Kongo, bo jeszcze jest jego wspaniały brat i nam również leży on na sercu. Niestety dwóch nie mogłyśmy wziąć:( Nie mogę czytać, że Kumpel popada w depresję, patrząc na Kongo jaki jest kontaktowy, to wielka strata i dramat.

Sylwia72

 
Posty: 13
Od: Sob sty 21, 2012 23:20

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot] i 655 gości