Pingwiny na kocim forum? Tak !!! Już w swoich domkach!!!

[mgska]

A Motley? Masz jakieś wieści?

bo w nd mieli jechać do jakiegoś azylu, zdaje sie tak? Nie wiesz, czy wzięli jakiegoś kociaka?

[andorka]

A Motley? Masz jakieś wieści?

bo w nd mieli jechać do jakiegoś azylu, zdaje sie tak? Nie wiesz, czy wzięli jakiegoś kociaka?

Rozmawiałam z nią w zeszłym tyg. (zapomniałam Ci napisać ). Mieli jechać do Opola do azylu, z którego pochodził Chrupek (ich kot, który niedawno odszedł) jeśli tam im serce nie zabije, to mieli przemyśleć Fikusa. Obiecała też "podesłać" Fikusa swojemu kociolubnemu bratu, który rozgląda się za jakimś towarzystwem dla swojego kota. Brat co prawda w Szczecinie, ale mógłby po małego przyjechać.

Jednak na razie nie było z jej strony żadnego kontaktu.

[andorka]

Przypominam, że Fikus rośnie, rozrabia i niezmiennie czeka na dom

[magdaradek]

domki, domki - komu takiego ślicznego pingwinka?

[Myszolandia]

[andorka]

Wieści z domku Jukki:
Witam. Mała jest cudowna. Zuzia już jej matkuje, jedzą z jednej miski, razem śpią , bawią się. Jedna drugą myje.

Aż się pycho cieszy przy takich wiadomościach







A Fikus nadal czeka...
Dziś kolejna wycieczka na działkę.

[gosiaa]

I Fikus się doczeka

[wiedźma_65]

I Fikus się doczeka

Hmmm ,tylko kiedy

Fiskus jest już coraz większym koteckiem waży 1,5 kg za chwile bedzie miał 4 miesiące ,
a jak dotąd nie było o niego ani jednego telefonu masakra
dzisiaj jedziemy na działkę więc trochę sobie chłopak pobiega po trawce

[andorka]

Pogoda kocim szaleństwom sprzyjała.
Towarzystwo ludzkie chyba też, bo para młodych ludzi, których gościliśmy pół soboty spędziła na zabawianiu kotecka
Kotecek zakurzony jak święta ziemia, ale chyba szczęśliwy.









Trochę gimnastyki u Cioci Wiedźmy na rączkach:



A tuż przed samym wyjazdem pomagał nam dojadać resztki



Komu bystrego kotecka?

[magdaradek]

łoj szczęśliwy, szczęśliwy widać

[andorka]

łoj szczęśliwy, szczęśliwy widać

Tylko może on zacząłby być szczęśliwy we własnym domu

[magdaradek]

no życzę mu tego

[andorka]

No i nadal nikt, a nikt nie chce naszego Fikusa

[atla]

no to niemożliwe jest!

Ania! koniecznie sprawdźcie telefony (może zepsute?), skrzynki mailowe (może zapchane jakieś?). złośliwość rzeczy martwych, mówię Ci! niemożliwe, że nikt go nie chce!

[andorka]

No też wydaj mi się niemożliwe ale tak jest.
Robię małemy poza "siatką kotylionową" ogłoszenia na różnych stronach, reklamuję go jak mogę i nic, zero, nul