SZUKAM DOMU DLA RUDEGO BEZDOMNEGO KOCIAKA!!!!

Niestety teraz to i ja już nie bardzo mam czas na przepychanki w sprawie tego kota bo sama mam niezły "bigos" a w przypadku Nero i kotów z interwencji jeśli ja nie pomogę to nikt tego tutaj, u mnie, nie zrobi...tu mam sytuację realną i nieciekawą a wręcz bardzo trudną i teraz to ja muszę prosić wszędzie i wszystkich o pomoc bo nie mam innego wyjścia-ja szukam szansy na życie dla psa-teraz dom dla Nero jest dla mnie priorytetem...

Przyznam szczerze, że już niewiele z tego wątku rozumiem :oops:

Mam tylko nadzieje, że jego autor, nie opuści kotka, bez pomocy :!:

Nie jest to zarzut do osób chcących pomóc, ułożyło się, jak ułożyło, wiele dobrej woli zmarnowane :roll:

I daleka jestem od oceniania, skoro wiem tylko tyle, co tu wyczytałam :!:

Kotek piękny, może nadal znaleźć swoje miejsce, swojego 'ludzia', swoją kapnę i pełną michę :ok:

Ktokolwiek ma teraz w rękach jego los, musi to wiedzieć :!:

J.D.
Zajrzałam i czytałam o Nero, piękny pies .. nieustające za niego :ok:

I rozumiem ... Całego świata nie uratujesz, choćbyś nie wiem jak chciała

Ale dla tych paru istnień- warto :1luvu:

Żebyśmy nie wiem ile i jak starały się to bez przytrzymania kota przez kogoś na miejscu wszystko "spali na panewce"....

wystArczylo aby tylko ten ,,koles,, powiedzial prawde gdzie kot przebywa juz zapewne grzalby dupcie w DT lub DS a tak ,,koles,, cierpi i rudy tez i popala papieroski bo na pierwszych fotkach kotek a obok pudelko po fajach
KONIEC KROPKA

Ja przepraszam, ale miałam robić mu ogłoszenia jakby był już w DT tak to teraz mnie potrzebują gdzie indziej :roll:

Muszę dużo domków znaleźć, chociaż by dla Nero właśnie :1luvu:

Więc ja już czekać nie będę i się wypisuję z tego wątku, mam tylko nadzieję, że kotek wygląda lepiej i że jest to dziki kotek.

Przeczytałam wątek i powiem szczerze, ze autorowi wręcz można tak naprawdę tylko pozazdroscić takiego natychmiastowego odzewu i tylu propozycji pomocy. Gdyby tylko chciał to wykorzystać to na pewno kotek już dawno byłby w dt.
Z tego co wiem na forum z Morąga nikogo wiecej nie ma (oprócz autora wątku i kropkiXL) i raczej nie jest to miasto zainteresowane pomocą bezdomnym kotom. KropkęXL znam od lat i jestem przekonana, ze gdyby autor zachowywał się normalnie, chciał zrobić coś konkretnego, to kropkaXL na pewno nie odmówiłaby mu pomocy (mam na myśli pomoc właśnie, a nie wyręczanie kogoś), bo to właśnie ona jest osobą, która dla bezdomnych kotów w Morągu ( i nie tylko) robi bardzo dużo (bez żadnego wsparcia, za własne pieniądze i poświecajac swój czas). Tym bardziej przykro i z poczuciem, ze to niesprawiedliwe się czyta różne "pretensje" do Niej skierowane.

Dodam,że jestem przekonana że Kropka XL na pewno była już we wskazanym miejscu aby zrobić rekonesans, i gdyby kocio tam był, na pewno udzieliłaby mu pomocy

Bardzo mi przykro, że tyle osób się zaangażowało i ... nie DT tylko D...

Ja jestem po 5 operacjach, ale nigdy nie zostawiłabym kota bez opieki albo chorego bez podania leku, a już na ulicy chorego kota w życiu, więc ten pan niech nie pisze o miłości do zwierząt, bo właśnie ją pokazał.

Ja od sierpnia szukałam domków dla moich kociąt i dopiero teraz wszystkie wydałam, a ten pan na pewno NIE KOCHA ZWIERZĄT, bo sytuacje w życiu są rożne, i każdy ma problemy,ale nikt się tak nie zachowuje, jak on ...............

Ale co można zrobić?
:cry:

Ja nie wierzę w tego kota. Być może ktoś tam ma takiego, ale to nie jest bezdomny, a tan pan sobie żarty stroi, bo kto zostawiłby chorego kota na ulicy ?

Ale kto by też stroił sobie takie straszne żarty angażując czas i nerwy osób, które pomagają...?

meksykanka pisze:Ale kto by też stroił sobie takie straszne żarty angażując czas i nerwy osób, które pomagają...?

TROLL

CatAngel pisze:
meksykanka pisze:Ale kto by też stroił sobie takie straszne żarty angażując czas i nerwy osób, które pomagają...?

TROLL

SZUKAM DOMU DLA RUDEGO BEZDOMNEGO KOCIAKA!!!!

Kto przegląda forum