» Czw paź 21, 2010 9:03
Re: Temidek-żyć , czy umierać?
Dzisiaj dostałam pw i zgadzam sie akurat z tym w 100%
wklejam:
ożena wiem że to trudna decyzja, ale co zyskasz utrzymując tego kota na siłę przy życiu? ten biedny zwierzak się męczy, leki tylko go otumanią, pomyśl czy sama chciałabyś tak żyć? jego życie to rosyjska ruletka od ataku do ataku, ciaganie go po wetach niestety nic nie zmieni, jesli ma uszkodzenie wątroby plus zaburzenia neurologiczne niedługo ma szansę na encefalopatię wątrobową, czeka go powolna bolesna śmierć, Bożena pomyśl nad skróceniem jego cierpienia... kot przeżyje bez oka, bez łapy, ale z zanikającymi czynnościami mózgu nie ma szans na godne życie. Zanim zrobisz mu kosztowne badania pomyśl czy warto, porozmawiaj z wetem o encefalopatii główne objawy już masz:
encefalopatia wątrobowa: gwałtowne objawy, najczęściej związane z jakimś czynnikiem wyzwalającym:
* krwawienie z przewodu pokarmowego
* przedawkowanie diuretyków
* zakażenie
* padaczka
* brak kontroli nad zwieraczami
Porozmawiaj z wetem czy możliwa jest encefalopatia wątrobowa, jeśli tak niestety kolejnym etapem tej choroby jest śpiączka
głównymi zaburzeniami przy tym są:
# zaburzenia orientacji przestrzennej
# zaburzenia nastroju – apatia, nadpobudliwość
z tego co piszesz na wątku Temid ma wszystkie te objawy, badaniem potwierdzającym encefalopatię jest badanie poziomu amoniaku we krwi, nic więcej nie trzeba robić jeśli próby wątrobowe były ponad normy będa nadal, jeśli poziom amoniaku będzie za wysoki znaczy że choroba postępuje, choroba jest u zwierząt nieuleczalna, u ludzi tylko przeszczep, choć nie zawsze
trzymaj się i prosze weź pod uwagę co Ci napisałam
Never...dzisiaj mały spał ze mna pod pachą,miał mały atak paaczki..tzn..trzpał sie i tylne nózki były najbardziej "pokazne"..Atak mial miejsce w domu o 4 rano....e MAILA DOSTAŁAM TERAZ...
Dziekuje Małgosiu....
Dominika.....jestem Ci wdzięczna za:Kizie i Peje....gdyby nie Twojq pomoc nie wiem , czy byłyby w takim stanie jak teraz...Diziękuje....Dla mnie oprócz tego ze "jestes nawiedzona"jesteś WSPANIAŁA OSOBA ,ZAWSZE POMOCNA I KOCHANA...Mamy rózne podejści co do domów zakoconych, ale MASZ RACJE w wielu przypadkach.Dzieki Tobioe Kizia i Peja mają dom.Kizia nie ma oczka , a Peja stracił nózke....po długm leczeniu...Nadal ma zwyrodienie stawów i kosci...ale jeszcze bryka..dzieki Twojej pomocy..dzizekuje....