Kasia, pingwinka... znowu u mnie - szuka DS.

Super!

Nie było Kasiulki dzisiaj rano tam.

Agacia była.
Rozmawiałam tez z tamtą Panią i mi się skarżyła, że Kaśka warczy na Agacię :oops:

i nie da jej tam wejść.

Aniu - to tylko kwestia czasu - zlapiesz ja :ok:

A tymczasem pomoz tez pieskom - co? http://szerlok.pl/nakarm_psa/?utm_sourc ... karm%2Bpsa

, co słychać jak koteczki są już bezpieczne??

Cos noweg?

Wieczorem też jej nie było, ale tam jest bo Pani je widzi.
Dziwne to dla mnie jest, bo ona nigdy daleko nie odchodziła stamtąd, ale może tylko gdzieś spała...

Pani nie dzwoniła i ja wezmę pod rozwagę łapanie Kasi, czy to w ogóle ma sens.

Myslisz, ze ona nie chce wrocic? To by bylo ale naprawde tragedia. Sprobuj, jak sie nie uda, to bedziesz dalej kombinowac.
Agatka byla? Ciekawe czemu na siebie warcza.

kasia86 pisze:Wieczorem też jej nie było, ale tam jest bo Pani je widzi.
Dziwne to dla mnie jest, bo ona nigdy daleko nie odchodziła stamtąd, ale może tylko gdzieś spała...

Pani nie dzwoniła i ja wezmę pod rozwagę łapanie Kasi, czy to w ogóle ma sens.

po cichu też tak się zastanawiam. i nie dlatego że nie ma zainteresowania Kasią, bo wierzę , że każdy kot prędzej czy później znajdzie dom, ale dlatego że może ona woli życie na swobodzie? wiem, że ono bardziej niebezpieczne i mnie wygodne, jednak wydaje mi się , że Kasia wybrała... co myślisz? bezpiecznie jest tam koło was? jak z okienkami zimą?

Byłam właśnie dać im jeść i były obie.

Teraz jej odpuszczę łapankę, bo teraz przez ostatnie łapanie nie da mi się dotknąć i jest bardziej dzika od Agatki.
Mam w domu urwanie głowy teraz z maluchami i węgielką, to najpierw te sprawy dokończę i sterylki tam na wsi.
Kasi teraz krzywda się nie dzieje, a później obaczym.

To miej ja tylko na oku, zeby nie zrobila jej sie krzywda. Ale uwazaj na siebie, bo po podrozy jeszcze odpoczynku potrzebujesz.

Aniu, trzymam kciuki za najpesze rozwiązanie :ok:

Jak Kasia sie trzyma?

Ewschen pisze:Jak Kasia sie trzyma?

Kasia ma się dobrze. Żyją sobie obie z Agatką na starych ''śmieciach''

Jak ktoś by je chciał to mogę złapać.

kasia86 pisze:Kasiulka

Agacia

kasia86 pisze:Kasia z Agatką wczoraj znowu były wygłaskane. One się tak cieszą jak idę jej karmić, lecą bidulki do mnie...
Agacia straszna przylepka jest, głaskać ja tylko a ona z zadowolenia mruczy i dupeczkę do góry wypina.
Kaśka nie jest taka... ale widać, ze chciałaby ale ten lęk jest silniejszy i nie poddaje się całkowicie miziankom tak jak robi to Agacia.

Troszkę zdjęć panienek

Cos mi sie wydaje, ze by uciekly z nowych "smieci". Pilnuj je tam na razie i jak bedzie sie "palic" to zwin je.

Nie ma sensu uszczęśliwiać je na siłę

tak bywa

Kasia, pingwinka... znowu u mnie - szuka DS.

Kto przegląda forum