Franek i Lorek. Prosimy o zamknięcie wątku.

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy


Post » Pon gru 13, 2010 9:20 Re: Rzucano nim o ścianę. Franio - nowy filmik s. 33

oj.....
a może dni się pomyliły...może coś się stało.
Ale telefony przecież istnieją, kurcze no...... :(
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon gru 13, 2010 9:20 Re: Rzucano nim o ścianę. Franio - nowy filmik s. 33

ale telefonów chyba im nie zasypało :?
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność... :mrgreen:

WarKotka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19066
Od: Pt lip 31, 2009 20:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon gru 13, 2010 11:38 Re: Rzucano nim o ścianę. Franio - nowy filmik s. 33

Fatalnie...

tamiss

 
Posty: 6179
Od: Śro lut 10, 2010 17:08

Post » Pon gru 13, 2010 12:10 Re: Rzucano nim o ścianę. Franio - nowy filmik s. 33

Georg-inia pisze:domek miał odwiedzić chłopców w sobotę... nie przyjechał, nie zadzwonił, nie przysłał nawet smsa.

Mam ochotę wyć :(

Można nie przyjechać, ale można zadzwonić, przysłać SMS. Nawet po terminie wizyty. Temu "domku" dziękujemy... :roll: :|
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Pon gru 13, 2010 12:12 Re: Rzucano nim o ścianę. Franio - nowy filmik s. 33

A miało być tak pięknie...Ech ci ludzie...
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

edii

 
Posty: 2590
Od: Pon paź 04, 2010 18:05

Post » Pon gru 13, 2010 12:13 Re: Rzucano nim o ścianę. Franio - nowy filmik s. 33

może faktycznie im się dni pomyliły :conf:
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność... :mrgreen:

WarKotka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19066
Od: Pt lip 31, 2009 20:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon gru 13, 2010 12:13 Re: Rzucano nim o ścianę. Franio - nowy filmik s. 33

Mam nadzieję, że to się jakoś wyjaśni po prostu.
Kciuki za to :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon gru 13, 2010 12:24 Re: Rzucano nim o ścianę. Franio - nowy filmik s. 33

Miłego dnia, mimo wszytkoObrazek

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28755
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon gru 13, 2010 17:29 Re: Rzucano nim o ścianę. Franio - nowy filmik s. 33

Może dni się pomyliły noo... :roll: Nadal cisza?
Obrazek
Obrazek Obrazek

Catnaperka

 
Posty: 4734
Od: Wto paź 12, 2010 10:28
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon gru 13, 2010 17:31 Re: Rzucano nim o ścianę. Franio - nowy filmik s. 33

Oj, co się dzieje... :?
Moje koty: Rysiek, Mefisto, Nikita, Rudi. Noreczka za TM [*]. I Gacek na doczepkę...
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=102921
Obrazek

ewaw

 
Posty: 4249
Od: Czw cze 22, 2006 11:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon gru 13, 2010 19:25 Re: Rzucano nim o ścianę. Franio - nowy filmik s. 33

Acha, to już wiem o co chodzi :(
Pamiętam jak jerzykowka tak miała, zero kontaktu, powiedziała że kot tam absolutnie nie pojedzie, a potem okazał się to fantastyczny domek, po prostu coś się wydarzyło, tak że nie mogli zadzwonić, nie pamiętam dokładnie.
Inga, może numer zgubili :roll:

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto gru 14, 2010 19:40 Re: Franiem rzucili o ścianę, Lorenza wyrzucili na ulicę.

Gosiaa, oby! czekam na jakikolwiek kontakt... ale cisza aż brzęczy, więc trzeba chłopców promować.


Jako że moim marzeniem jest wspólny dom dla chłopców, łączę wątki obu tymczasików i przypominamy się :)


Franio wcale nie był takim maleństwem, kiedy go poznałam. Wcześniej jakiś "człowiek" rzucił nim o ścianę, malutki musiał dostawać dużo leków i może dlatego nie rósł tak jak powinien. Potem, już u nas, mało go nie straciliśmy, ale udało się - jak zwykle dzięki nieocenionym Aniom z Seidla, które przyjmowały nas o dziwnych porach i nigdy się nawet nie skrzywiły :love: Teraz wygląda na to, że Franek jest starszy od Lorenza 8O Przynajmniej ma większe drugie kiełki. Pomału przestaje być napodłogowy - potrafi wskoczyć (wskoczyć, nie wpełznąć po narzucie!) na kanapę i łózko. Dobrze mu też idzie przeskakiwanie z kanapy na stół i moczenie śnupy w maśle :twisted: Trochę się jeszcze "trzącha" ale wszyscy mówią, że jest dużo, dużo lepiej.
Franio dzisiaj, na drapaku, na który też wchodzi sam :) zdjęcia to miniaturki, można powiększyć, chociaż są mało wyraźne niestety, mój aparat nie nadanża za lampą błyskową :roll:

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

"Starszy" kolega Lorenzo przybył z Fundacji Azyl. Od początku zdrów jak rybka, nie wiadomo po co i skąd dostał grzyba :twisted: Zresztą Franio też, no ale on dostał baterię antybiotyków, sterydów i w ogóle cudów-wianków. Lorek jest bossski, trafił do nas jako dzikusek, a teraz to plasterek kochaniutki.
Dziś nie chciał pozować, o! Śpioch.
Obrazek Obrazek
więc dla przypomnienia jedna fotka Lorenza nie śpiącego ;)
Obrazek

Chłopaki bardzo się kochają. Oczywiście gryzą się i gonią też, a jakże. No ale co mają robić, mają dopiero jakieś 5 m-cy przecież. Szukają domku, najchętniej wspólnego :oops:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto gru 14, 2010 20:15 Re: Franiem rzucili o ścianę, Lorenza wyrzucili na ulicę.

Za wspólny domek dla chłopaków najmocniejsze kciuki :ok:

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto gru 14, 2010 20:36 Re: Franiem rzucili o ścianę, Lorenza wyrzucili na ulicę.

Jak nasze gluty znalazły współny domek, to Twoim chłopakom tez się uda :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność... :mrgreen:

WarKotka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19066
Od: Pt lip 31, 2009 20:39
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 11 gości