Bardzo Wam dziekuje Kolezanki za slowa otuchy .
W Nowym Roku ja rowniez zycze Wam Optymizmu i Pomyślności , przyda sie nam wszystkim .
Mysle ,ze ten watek mozna powoli zamykac .
Wczoraj Tosiek dzwonil

Nudzi sie troche i wymysla rozne psoty.Nudzi sie , bo narazie jest w jednym pomieszczeniu , pies musi oswoic sie z jego zapachem i wogole z nim.Ale juz wypuszczany byl na pokoje i jest o.k . Stopniowo bedzie mial coraz wiecej swobody .
Boje sie zbytniego optymizmu ale tak mi wyglada ,ze Tosiek bardzo zaprzyjaznil sie ze swoja mloda opiekunka - Zuzia i ,ze to bedzie fajna przyjazn .Oby .... W styczniu jade z wizyta odwiedzic Toska i nie omieszkam cos tu skrobnac .
Moze zaloze nowy watek dla Malutkiej i moich psow tylko musze troche ochlonac z tych przykrych wydarzen ...
Moja koteczka Malutka rozkoszuje sie nieobecnoscia Toska ,przynajmniej tak to wyglada

Czesto teraz siada mi na kolana i przymyka z luboscia oczy jak ja glaszcze .A ja sobie przypominam jak Tosiek skakal na nia i ja obejmowal łapkami ,co ja tak oburzalo i pękam ze smiechu .
Zaczelam ten rok akcja szukania domu dla porzuconego labradora a koncze akcja szukania domu dla kota , nie wiem czy ja moglabym zyc bez moich zwierzat , bez zwierzat wogole ....
Miłego Sylwestra , Kolezanki
