Gapcio został rezydentem

[ewar]

A tu Gapcio z ciocią Kitką. Ewar, to ta koteczka, o której pisałam, widać na oczku guzka, ale może obejdzie się jednak bez operacji, trzeba obsuszać jodyną. Gapcio lubi wszystkie koty, nawet Kitkę, która jest taką persiczką zamkniętą trochę w swoim świecie. Kitka też straciła swoich opiekunów, pani umarła, pan trafił do hospicjum, a ona do nas.

O, to super, że jednak operacja nie będzie potrzebna
A Zenek to jak mój Zuś, najwspanialsza niańka świata.

[marta-po]

Piękne te zdjęcia Gapcia - widać, że z maleńkiej kociej biedy wyrasta już na energicznego, pełnego wigoru i chęci do rozrabiania kociaka!!!

Oj, rozrabia. Gdy nikt nie chce się z nim bawić to bawi się patyczkiem, własną nogą, drgającym ze złości ogonem kota, któremu nie pozwala spać. Dosłownie wszystkim.

[marta-po]

I kolejne fotki Gapcia z wujkiem Zenkiem. Dużo tu o Zenku, ale Zenek nie do oddania Nawet za walizkę euro

[marta-po]

Taki jestem śliczny

[meg11]

Taki jestem śliczny

W tych oczętach można się zakochać w pysiu z resztą też

[ewar]

Moja Julcia też ma taką czarną bródkę Po mamusi

[marta-po]

Ziewnęło mi się. . .

[ewar]

Puchatku,

[ewar]

Nie spadajmy !!!!! Co u Gapcia?

[marta-po]

Co u Gapcia?

No właśnie, z Gapciem jest problem. Musimy bardzo szybko znaleźć mu domek, bo inaczej . . . u nas zostanie. To taki słodki rozbajdany dzieciak, że moja mama ma chęć go zostawić. To taki kontaktowy, prze przemiły maluch. Wszędzie go pełno, a jednocześnie jest grzeczny. Niesamowicie ufny, jak patrzy tymi swoimi ślepiami to można wymięknąć. No i to, że tak bardzo chorował i włożyłyśmy dużo pracy i czasu, żeby go wyciągnąć z choroby też ma znaczenie. Jest bardzo czysty, nawet gdy chorował i często bolał go brzuszek, to zawsze chodził do kuwety.

[ewar]

Braciszek Julci, który znalazł szybciutko domek na forum też taki był. Bardzo chętnie się bawił, przytulał, a jak akurat nikt nie miał dla niego czasu to bawił się sam i to czymkolwiek.Zupełnie nie kłopotliwy, słodki chłopczyk.Tak jak Gapcio, maleństwo kochane

[ewar]

Tak bym chciała, aby Gapcio znalazł domek z Jagódką.Znają się , lubią, byłoby tak fajnie.Uwielbiam, kiedy kotki idą w dwupaku, nie ma problemu, że nie nie dogadają.A Gapcio i Jagódka tworzą piękną parkę i są kochane

[meg11]

Za domek dla pięknego dwupaczku

[marta-po]

Gapcia już nie oddamy. Nasza mała, niekształtna, rozbajdana małpeczka zostaje z nami. Gapcio nie rozwinął się w pełni fizycznie, za to psychicznie niesamowicie. Jakby nadrabiał zaległości. Umieszczę później troszkę jego zdjęć, gdyż chłopak zmienił się, troszkę urósł, wyciągnął się, troszkę przypomina małpkę kapucynkę.

Słodziaka już nikomu nie oddamy Nasz ci on

[meg11]

Słodziaka już nikomu nie oddamy Nasz ci on