Jako, że wyadoptowanie dwóch 'zwykłych' kotów zdaje się graniczyć z cudem (poprzednie rozmowy się nie udały), poważnie zaczęłam rozważać wyadoptowanie dzieciaków osobno i chyba znalazłam dobrych nowych właścicieli dla Fi. Mała byłaby trzecim kotem w domu, generalnie po wstępnych rozmowach, pytaniach o warunki, szczepienia, kastrację itp ja nie mam zastrzeżeń. Ale jako że teraz mam do Katowic jakieś 400km

to zastanawiałam się czy ktoś z forum podjąłby się podjechania na wizytę przedadopcyjną
Pociągnęłam ze strony Kotyliona umowę adopcyjną, tą niekotylionową, bo jakby nie było ja wolontariuszką nie jestem i jeszcze wyślę ludziom do poczytania, ale zapowiada sie pozytywnie. Więc trzymamy kciuki - i proszę o ewentualne info kogo mogłabym molestować o podjechanie na wizytę bo ja tu ludzi na forum nie znam
