A no Jaspisek w domku tak oto






Generalnie aklimatyzacja super, w sumie tak jaku rodzeństwa
Rezydenci różnie, jeden już myje Jaspiska po głowie, koteczka niby ok ale trzyma dystans i czasem fuczy jak maluch zbyt dużo sobie pozwala a rudas jest obrażony i nie zbliża się do "obcego".
W poniedziałek u Jaspiska kontrolne badanie kału i zobaczymy co wyjdzie. Jesli kał będzie czysty to super a jesli dalej pierwotniaki będą szalały konieczna będzie kolejna porcja leków

U Onyksa jak na razie stabilnie. Dzisiaj lekarz ma podjąć decyzję czy powtarza leczenie, czy dajemy kotu jeszcze czas. Kupy są w miarę ok, kot czuje się dobrze i lekarz zastanawia się czy jest sens osłabiać organizm kolejnymi dawkami leków. Zobaczymy jak to będzie dzisiaj czekam na telefon jak będą już po wizycie.
Morion w sumie najgorzej. Pojadła w nowym domku różnych nowosci i skończyło się ostrą biegunką. Morion (teraz Wifi), jest już po leczeniu. Kupy powoli się normują ale do ideału jeszcze brakuje. Kicia powoli zbiera się do "kupy". Po takim osłabieniu jest duże prawdopodobieństwo, że pierwotniaki zaszaleją i konieczna będzie kolejna dawka.
Hassan stabilnie, kupy prawie normalne w okolicach srody będzie wynik badania kału i po badaniu będziemy decydować co dalej. Jesli będzie czysto będziemy szczepić a jesli cos wyjdzie będziemy się zastanawiać
