Legnica Go uratuje-niewidomy kociak schron Głogów APEL str.3

Kurcze nie mogę dodzwonić się do schroniska po najnowsze wiadomości. Okazuje się, że podanego nr nikt nie odbiera, a ja nie mam w tej chwili auta żeby podjechać. Mam tylko wczorajsze wiadomości.

Legnica pisze:Wezme malca na tymczas,ale...mam aktualnie dwa nie zaszczepione maluchy a slepaczek z Głogowa ma kk.,mógłby na czas leczenia pobyć w szpitaliku u "mojego"weta,potem kiedy nie bedzie zagrozeniem zabieram do siebie.
Potrzebna tylko pomoc w opłaceniu pobytu w szpitaliku(ze znizka +leczenie).

Czy ktos mógłby pomóc?

Wysłałam PW

Za szczęśliwe zakończenie :ok:

Dodzwoniłam się. Kota widział dzisiaj wet. Dostał krople do oczu i antybiotyk ale raczej w kierunku leczenia stanu zapalnego w oczach. Juto będę wiedzieć czy obecnie ma koci katar, czy już go przeszedł-osoba, która się nim opiekuje ma dopytać.
Jest możliwość podleczenia go w razie czego przez dwa tygodnie jeśli będzie taka potrzeba, aż do chili kiedy będzie mógł trafić do Legnica.
Oby wszystko się teraz dobrze układało.

To byłoby chyba najlepsze rozwiazanie,byle nie był w tym czasie narażony na kontakt z innymi kotami bo chorowanie sie nie skończy.
W sumie w tym czasie moge porobić mu ogłoszenia,co Ty na to spreżyna?
Pytałam weta o szpitalik,lekko nie jest 30zł za dobę+leki.

Myślę, że tak byłoby lepiej. 30 zł za dobę to sporo. Spróbuję jak najszybciej zrobić mu zdjęcia i mogłabyś już robić ogłoszenia. A jak już zaszczepisz maluchy to mogę go przywieźć do Legnicy.

Przypomnę o ślepince,moze trafi mu się domek na zawsze.
Czekamy niecierpliwie na fotki.

Mam fotki. Zaraz je wstawię.
Ale jest coś jeszcze: kociak został dzisiaj wykastrowany

Fotki na 1 stronie

sprezyna pisze:Mam fotki. Zaraz je wstawię.
Ale jest coś jeszcze: kociak został dzisiaj wykastrowany

4 miesiace to chyba nie jest odpowiedni wiek do kastracji?
A uszek nie chca mu amputować z powodu choroby oczu?

Sorry,ludzie mnie czasem przerazają.Kot powaznie zainfekowany,od kilku dni intensywnie leczony i kastracja...

Słuchajcie.
Po dzisiejszych wydarzeniach w schronie uzgodniłam z Legnica, że kociak jedzie do niej już jutro.
Ja jak najbardziej będę ją wspierać ale na pewno nie dam rady pokryć wszystkich kosztów. Kot na pewno wymaga konsultacji u dobrego weterynarza, leczenia itd. Dlatego bardzo proszę o pomoc dla Legnica.
Może ktoś mógłby poratować bazarkiem albo jakimś grosikiem? :oops:

Maluch jest naprawdę kochany i zasługuje aby dać mu szansę...

Legnica pisze:
sprezyna pisze:Mam fotki. Zaraz je wstawię.
Ale jest coś jeszcze: kociak został dzisiaj wykastrowany

4 miesiace to chyba nie jest odpowiedni wiek do kastracji?
A uszek nie chca mu amputować z powodu choroby oczu?

Sorry,ludzie mnie czasem przerazają.Kot powaznie zainfekowany,od kilku dni intensywnie leczony i kastracja...

Również proszę o pomoc dla tego kocika.To bedzie 10 kot u mnie(oprócz swinek i królisi),chciałam aby sie podleczył,tak byłoby bezpieczniej,ale ciarki po plecach mi dzisiaj przeszły jak sie dowiedziałam o przeprowadzonym zabiegu kastracji.
Strach mysleć co jeszcze komus przyjdzie do głowy.

Bardzo poratowałaby nas klatka kennelowa,mam jedną jest zajęta.
Moze ktos mógłby pożyczyć?

Podniosę bo pilne

Legnica Go uratuje-niewidomy kociak schron Głogów APEL str.3

Kto przegląda forum